HAHA do IP: 178.62.5.*** Wacek Berczyński" Światowej klasy ekspert". Wacek B. to ten od sztucznej inteligencji?

"Doktor Berczyński jest jednym z najwybitniejszych konstruktorów samolotów na świecie. W ciągu 21 lat pracy w jednej z największych firm produkujących samoloty – Boeingu – zdobył najwyższe uprawnienia inżynierskie" Jeśli to prawda?! to przewiduję, że działalność w zespoloe parlamentarnym odbierze mu ten nimb zdecydowanie a Boening będzie przepraszał swoich klientów za pomyłkę w pochopnym nadaniu uprawnień

Światowej klasy ekspert dr Wacław Berczyński jednoznacznie wykazuje, że Tu-154M nie mógł się rozpaść na tysiące kawałków po zderzeniu z brzozą. Jego zdaniem samolot pomimo utraty kawałka skrzydła powinien bezpiecznie dolecieć do lotniska w Smoleńsku. Doktor Berczyński jest jednym z najwybitniejszych konstruktorów samolotów na świecie. W ciągu 21 lat pracy w jednej z największych firm produkujących samoloty – Boeingu – zdobył najwyższe uprawnienia inżynierskie. Ekspert współpracuje z zespołem parlamentarnym ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej pod kierownictwem Antoniego Macierewicza.

Kto pisze te bzdurne komentarze?

KATOLIBOWIE SZALEJA.

Quo Vadis POLSKO??

Zastosowano bomby z tumikami dlatego nie ma nagranego wybuchu w czarnej skrzynce !

Wywinięcie poszycia samolotu, rozpad maszyny na tysiące drobnych fragmentów, niewybite szyby, odłamki w ciałach ofiar i zdarte z nich ubrania czy w końcu uszkodzenia ciał na skutek gigantycznego przeciążenia 100g – to według międzynarodowego podręcznika ICAO (Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego) symptomy, które mogą wskazywać na to, że maszyna eksplodowała.

Dopiero po pierwszych ekshumacjach trzech ofiar katastrofy smoleńskiej prokuratura postanowiła przebadać wrak Tu-154M na obecność materiałów wybuchowych. Biegli nie zgodzili się na podpisanie kompleksowej opinii, dopóki nie zostaną przeprowadzone badania, czy w rządowym tupolewie 10 kwietnia 2010 r. doszło do wybuchu. W swoim wystąpieniu przed Radą Bezpieczeństwa Narodowego prokurator generalny Andrzej Seremet stwierdził, że 5 kwietnia prokuratorzy zasięgnęli opinii Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji w kierunku obecności na pokładzie Tu-154M materiałów wybuchowych. Analiza Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji stała się impulsem do wysłania na miejsce katastrofy w Smoleńsku 12-osobowej grupy ekspertów na przełomie września i października 2012 r. Jak wynika z relacji szefa Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk. Jerzego Artymiaka, urządzenia do wykrywania środków wybuchowych, których używali na miejscu biegli, wskazywały obecność trotylu na wraku. – Niektóre urządzenia użyte w Smoleńsku wykazały faktycznie TNT – mówił Artymiak podczas posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości.

Po co oglądać TVP wystarczy słuchać tam powoli i wyrażnie mówią co jest dobre a co nie, w zasadzie nie wiem po co ta rozrzutność przełączyli by na TV Trwam przecież teraz to to samo.

Oj biedne ofiary zamachu antonia zamglonego i jarosława króla waszego(niskiego wzrostu)! Tak się zastanawiam kto jest głupszy wy czy macierewicz?

Na końcu nagrania z kokpitu słychać głos pilota: o kur..a.Czy pilot przewidział, że będzie zamach, czy zorientował się, że rozbije samolot. TVN 24 pokazał skondensowany zestaw bzdur macierewicza prezentowanych jako przyczyny zamachu oczywiście.Taka zbitka, to wspaniały obraz paranoi tego pana.Polecam- Czarno na białym

W końcu mamy prawdziwy rząd na wielkim poziomie i prezydenta. To są prawdziwi patrioci. Widać od razu, że na TVP1 pokazywana jest prawda i filmy patriotyczne. Możemy dowiedzieć się więcej o naszych Bohaterach Narodowych. Oczywiście komuchy i ignoranci będą tu pluć jadem. To nie są Polacy. Podobnie jak całe PO, którego destrukcyjne rządy działały 8 lat na szkodę Polski. Pamiętajcie najważniejsze 3 wartości: Wiara, Nadzieja i Miłość.. ..zaś dzieci tych co tu szczekają i pyskują skaczą jak małpy po dachach samochodów...

Na szczęście dzięki internetowi można cofnąć się w czasie i zobaczyć że w sondażach w chwili kiedy poległ miał 16 % po co miałby go ktoś zabijać !!

Mam nadzieję, że tusk beknie za swoje działania i zaniechania i niemiecka świ... Me.. mu tu nie pomoże. 10 kwietnia bandyci zabili polską rację stanu, zabili prezydenta, który postawił się Putinowi i Merkelowej. Zapłacił on i 80 innych niewinnych osób - za to, że spróbował wyrwać Polskę z tego żydo-komuchowego dołka.

Nie ofiar !! tylko poległych i do tego zdradzonych o świcie. PS w samej Warszawie jest już wmurowanych 16 płyt pamiątkowych na tę okoliczność. (to jest normalne ?)

jestem stary i moze nie dozyje ale mam nadzieje ze kaczynski i maciarewicz kiedys odpowiedza za ta hucpe i swoje swiadome klamstwa.

Boże, a o Katyniu nikt już nie pamięta. W TVP wczoraj tylko Smolensk.

U niektórych ofiar katastrofy smoleńskiej stwierdzono rozedmę płuc. Jeśli płuca są w ten sposób zniszczone od wewnątrz, oznacza to, że mogło dojść do wybuchu na pokładzie samolotu – mówi prof. Michael Baden. Z dokumentów sekcyjnych wyłania się szokujący obraz obrażeń ciał ofiar katastrofy rządowego tupolewa z 10 kwietnia 2010 r. Wynika z nich, że w kilku wypadkach u ofiar stwierdzono rozedmę płuc, która objawia się zniszczeniem pęcherzyków płucnych. Jak tłumaczy prof. Baden, jeżeli płuca są zniszczone od wewnątrz, oznacza to, że mogło dojść do wybuchu na pokładzie samolotu. – Podczas eksplozji powietrze będące pod ogromnym ciśnieniem dostaje się do płuc i prowadzi do tzw. nagłej świeżej rozedmy, niszcząc pęcherzyki płucne. Inaczej nie da się wytłumaczyć tych zmian – mówi patomorfolog. W dokumentacji medycznej sekcji znajduje się także opis wskazujący na krótkotrwałe, ale niezwykle silne działanie ognia, co może świadczyć o działaniu fali termicznej.

Czy w przyszłym roku 10-ty kwietnia będzie już dniem wolnym od pracy?Nocna zmiana chyba bez trudu to przyklepie? No bo jak w dzień powszedni obchodzić tę rocznicę?I za czyje pieniądze jest to wszystko finansowane?

Urzędnicy Donalda Tuska opóźniali badanie próbek na obecność materiałów wybuchowych pobranych w Smoleńsku. 14 grudnia 2012 roku Tomasz Arabski ówczesny szef Kancelarii Premiera odmówił płk. Jerzemu Artymiakowi, szefowi Naczelnej Prokuratury Wojskowej przyznania środków na zakup specjalistycznego sprzętu przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne KGP na badanie próbek pobranych na wraku tupolewa.

"Stojąc przy swoim samolocie, usłyszeliśmy dźwięk silników Tu-154M podchodzącego do lądowania. Rozpoznałem to po charakterystycznym dźwięku pracy silników tego rodzaju samolotu. Nadmieniam, że go nie widziałem, a jedynie słyszałem. Był dźwięk podejścia do lądowania na ustalonym zakresie pracy silników. W pewnym momencie usłyszałem, że silniki zaczynają wchodzić na zakres startowy, tak jakby pilot chciał zwiększyć obroty silnika, a tym samym wyrównać lot lub przejść na wznoszenie. W tej chwili zastanawiam się, co mogło ich skłonić do takiego działania. Po dodaniu obrotów po upływie kilku sekund usłyszałem głośne trzaski, huki i detonacje. Do tego doszedł milknący dźwięk pracującego silnika, a następnie nastała cisza” – zeznał por. Artur Wosztyl, pilot JAK-a 40, który wylądował w Smoleńsku pół godziny przed katastrofą 10 kwietnia 2010 r.

Gość • Poniedziałek [11.04.2016, 19:44:40] • [IP: 193.200.150.***]Moherku. ...poczytaj sobie o tych EXPERTACH A POTEM CYTUJ.

Gość • Poniedziałek [11.04.2016, 20:44:42] • [IP: 5.39.91.**] wybiurczo wkleiles te wypociny...daj caly stary artykulik.

Skąd znasz Wania rezydujący w Polsce te przyczyny?