Mówiło się już nawet o jego likwidacji.
- Infrastruktura schroniska wykorzystana jest w 25 procentach, średnio mamy od 10 do 15 psów mówiła niedawno o schronisku dla bezdomnych zwierząt Beata Tułodziecka-Terenda, naczelnik wydziału ochrony środowiska i leśnictwa.
Oddane do użytku 10 lat temu schronisko przeznaczone jest zaś dla 60 psów. W ubiegłym roku utrzymanie obiektu kosztowało miasto ponad 300 tys. zł. Rozważano więc, że gmina powierzy zadania opieki nad zwierzętami, a szczególnie opieki w schronisku, podmiotowi lub też gminie posiadającej schronisko na zewnątrz.Budynek po schronisku zostałby wtedy wydzierżawiony lub sprzedany.
Przyjęciem bezdomnych psów ze Świnoujścia zainteresowane było Golczewo, które prowadzi schronisko gminne w Sosnowicach. Koszt współpracy uzależniony byłby od ilości zarezerwowanych miejsc. Kalkulacja wariantu dla 20 psów dawała wynik 191 tysięcy złotych w ciągu roku. Dodatkowo gmina zobowiązana byłaby do wpłacenia jednorazowo opłaty: za 10 psów - 70 tysięcy złotych, natomiast za 20 psów - 140 tysięcy złotych. W pierwszym roku w sumie miasto zapłaciłoby ponad 331 tysięcy złotych, w drugim - 191 tysięcy. Opiekę weterynaryjną i transport zwierząt nadal pokrywałoby Świnoujście.
Rozważano również, że schronisko prowadzone będzie przez gminę Świnoujście. Na stałe zatrudnione byłoby 6 osób, a schronisko pracowałoby całodobowo. Do pracy przyjmowałoby bezrobotnych i osadzonych w areszcie śledczym. Pomagałaby straż miejska. Kosztować by to miało 312 tysięcy złotych plus wynagrodzenia pracowników.
Co ostatecznie ustalono?
- W wyniku konsultacji społecznych, w których uczestniczyli radni Rady Miasta, członkowie Komisji Dialogu Społecznego ds. Ochrony Zwierząt i Przeciwdziałania Bezdomności oraz przedstawiciele organizacji pozarządowych, których statutowym celem jest ochrona zwierząt, za zasadne uznano powierzenie prowadzenia schroniska organizacji pozarządowej w formie realizacji zadania publicznego - informuje inspektor Hanna Lachowska z biura informacji i konsultacji społecznych urzędu miasta. - Operator zostanie wybrany w drodze konkursu. To oznacza, że zmian w formie zarządzania schroniskiem nie będzie.
Na prowadzenie schroniska dla bezdomnych zwierząt w 2015 r. wydano 319 tys.749 zł, z czego: dotacja na prowadzenia schroniska dla bezdomnych zwierząt – 260 tys. zł, na remonty przeznaczono 29 369 zł. Koszty przekazania opału i skierowania do pracy osób skazanych to 30 380 zł.
W tym roku na realizację Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt przeznaczono 360 tys. zł.
Szczegółowe wydatki w ramach tej kwoty:
1) zadania wykonywane w ramach prowadzenia Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Świnoujściu – 290.000 zł,
2) ograniczanie populacji kotów wolno żyjących poprzez ich sterylizację lub kastrację – 27.000 zł,
3) elektroniczne znakowanie psów – 10.000 zł,
4) zapewnianie całodobowej opieki weterynaryjnej w przypadkach zdarzeń drogowych z udziałem zwierząt oraz zapewnianie opieki weterynaryjnej dla chorych kotów wolno żyjących – 15.000 zł,
5) pomoc opiekunom kotów wolno żyjących poprzez zakup:
a) budek dla kotów wolno żyjących – 7.000 zł,
b) karmy w okresie jesienno-zimowym – 9.000 zł,
6) zapewnianie miejsca bezdomnym zwierzętom gospodarskim w gospodarstwie rolnym – 2.000 zł.
gościu 11:14:47] • [IP: 80.55.205. aby móc coś stracić to trzeba to coś pierw posiadać.
uslugi hotelowe!to by bylo cos, schronisko jeszcze by zarobilo, a wykorzystana by byla cala infrastruktura, Fantastyczny pomysl!
psow byloby duuuzo wiecej gdyby nie wspaniale akcje wolontariuszy, ktorzy fantastycznie i z ogromnym zaangazowaniem szukaja psiakom (i kotom) nowych, dobrych domkow! Bierzcie to pod uwage kochane wladze, ze gdyby nie ci ludzie mielibyscie" przepsienie" w schornisku..
I bardzo dobrze byleby nie pracowała tam poprzednia kierowniczka pani L., bo wtedy znowu będzie tam burdel i awantury.
A dlaczego schronisko nie oferuje usług hotelowych ? Trzeba do dargobądzia psa oddawać, jak ktoś wyjeżdza, czy idzie do szpitala.
No kuźwa, nie mogę." średnio mamy od 10 do 15 psów", i na to idzie 390000 złotych z budżetu miasta. 3 9 0 T Y S I Ę C Y Z Ł O T Y C H N A U T R Z Y M A N I E 1 5 KUNDLI. Przecież to chore. Czy rządzący tym miastem potracili rozum?
Rządzą debile, którzy nie dają sobie rady nawet z prostymi problemami. Im większy dureń, tym zajmuje wyższe stanowisko.
Gość • Wtorek [12.04.2016, 08:50:44] • [IP: 94.254.129.***] Z tą strzykawką zacząłbym od ciebie!
Do Gosc. Wtorek(12.04.2016, 09:22:33)*(IP:62.69.241.**jestem za!!Brawo Pani Beato jest Pani WSPANIALA. Zwierzeta to najwspanialsi przyjaciele ludzi nawet takich jak ten d... IP:94.254.129.***
Nie bedzie rewolucji bo bedzie schronsko prowadzila Anetka L. Wszystko juz jest zaplanowane i postanowione. Kazdy z urzedu juz o tym wie, po co drążyć temat?
Może czas pomyśleć by do obowiązków schroniska zaliczyć również wyłapywanie psów błąkających się samotnie po ulicach. Hycel zarabia tyle, że 8 godzin dziennie powinien przemierzać miasto i wyłapywać wałęsające się stworzenia. Dla właścicieli nie dbających o zwierzęta - wysokie kary. Schronisko mogłoby wtedy również zarabiać.
Brakuje magistratowi bezdomnych psów i kotów? Utworzyć na przyległym miejskim terenie azyl dla dzików. W ten sposób i magistrat będzie syty i dziki całe... Pomysłu nie patentuję, magistraccy mogą go wykorzystać bezpłatnie w ramach pomocy obywatelskiej miasta Świnkowa. Zwierzątka nie będą dewastowały folwarku, a samourząd będzie miał jeszcze jeden powód do chwały (a może i premii jakich? Ja wam nie żałuję...)
Brawo Beata.
Do Gość • Wtorek [12.04.2016, 08:50:44] • [IP: 94.254.129.***] Proponuje jedną strzykawkę z najgrubszą dostępną igłą wsadzić ci w 4 litery i puścić na miasto w szczycie sezonu promenadą.
I bardzo dobrze, że schronisko zostaje. Nowi opiekunowie świetnie się sprawdzają i choć wiele jest jeszcze do zrobienia to myślę, że dadzą radę. Powodzenia i trzymam kciuki 👌
Jaki jest sens trzymania zwierzat ktorych nikt nie chce? 2 tygodnie, nikt sie nie znajdzie i strzykawka