- Zwiększone wynagrodzenia mają być tam, gdzie się podejmuje działania zwiększające wartość spółki. Mają pojawić się menedżerowie, a nie ludzie, którzy chcą być członkami zarządu - mówi wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik.

Przedstawiony przez MSP przedstawiło komisji sejmowej projekt zakłada również upublicznienie informacji o wynagrodzeniach zarządów spółek z większościowym udziałem Skarbu Państwa. Jawne mają być wszystkie premie i dodatki.

Ograniczenia będą nadal obowiązywać, ale rady nadzorcze mogłyby ustalić wyższe wynagrodzenia dla zarządu. Pensje podlegałyby kontroli resortu skarbu lub akcjonariuszy. Jak? MSP nie podaje szczegółów. Kontrola miałaby się odbywać "w krótkim przedziale czasu", mówi Gawlik.

Związkowcy poprą pomysł?

Pracownicy i menedżerowie firm z udziałem Skarbu Państwa zrozumieli, że mają wspólne cele - zniesienie limitów płacy. Pierwsi nie mogą żądać większych podwyżek niż wynikałyby ze wskaźnika maksymalnego przyrostu przeciętnego wynagrodzenia ustalanego przez Komisję Trójstronną lub rząd. Drudzy podlegają ustawie kominowej, pisze "Parkiet".

- Moim zdaniem bylibyśmy w stanie zaakceptować odejście od ustawy kominowej w zamian za rezygnację z neopopiwku, za jaki uważamy odgórne narzucanie granicy podwyżek dla pracowników - mówi "Parkietowi" Janusz Śniadek, przewodniczący NSZZ "Solidarność".

Baza specjalistów MSP

Minister skarbu Aleksander Grad nie ukrywa, że chce ściągać najlepszych menedżerów. Pozyskał już np. Andrzeja Klesyka do PZU z Boston Consulting Group. Wszyscy zastanawiali się wtedy, jak udało się go nakłonić. Widocznie Klesyk uwierzył, że zmiany są blisko.

Resort skarbu pracuje podobno nad stworzeniem specjalnej bazy menedżerów:

- Do tego zasobu wchodziliby najlepsi na rynku menedżerowie. Rady nadzorcze kluczowych spółek, takich jak PKN Orlen, KGHM, Lotos, banków czy firm energetycznych, mogłyby sięgać do niego, gdyby powstał wakat w zarządzie. Nie musiałyby organizować konkursów - mówił "Gazecie Wyborczej" minister skarbu Aleksander Grad.

Rekrutacją mają zająć się profesjonalni head-hunterzy, a kandydatów ma oceniać też niezależna od ministra skarbu komisja. - Chcę, żeby zasiedli w niej przedstawiciele organizacji biznesowych, Stowarzyszenia Ekonomistów Polskich, gremia naukowe - mówił Grad.

Wreszcie cud czy kolejna obietnica

Ustawa kominowa jest jedną z przyczyn beznadziei w upolitycznionych zarządach spółek skarbu państwa. Czy rządowi PO-PSL wystarczy determinacji, aby to zmienić? To samo obiecywali poprzednicy z SLD i PiS, ale zawsze na przeszkodzie stały bliskie wybory.

Teraz do nich daleko, ale roszczenia pracowników budżetówki są rozbuchane do czerwoności. Opozycja na pewno nie przepuści okazji do krytyki projektu. Aston Martin dla prezesa kontra walka z ubóstwem - takie zestawienie ma potencjał.

Manageria szczyci się neutralnością polityczną, ale w tej sprawie trzymamy kciuki za rząd i wierzymy, że wzruszające przemówienia premiera pozwolą przepchnąć nowelizację.

Bartek Ciszewski

źródło: manageria.pl