AD :Piątek [08.04.2016, 11:51:26] • [IP: 203.0.113.***] NIEMCY NIE MAJĄ KONSTYTUCJI. DLATEGO TEŻ NIE MAMY Z NIMI PODPISANEGO TRAKTATU POKOJOWEGO. JAK NA RAZIE TO U NICH JEST :Ustawa zasadnicza Republiki Federalnej Niemiec. POLSKA MA Z NIMI PODPISANĄ UMOWĘ BILATERALNĄ Z 14 LISTOPADA 1990 ROKU. POZA TYM NIEMCY JAKO NIEMCY DO TEJ PORY NIE SKAPITULOWAŁY !! ZWYCIĘZCOM DRUGIEJ WOJNY ŚWIATOWEJ PODDAŁA SIĘ TYLKO ARMIA, A NIE PAŃSTWO JAKO NIEMCY. TAK CZY INACZEJ TE SPRAWY NIE SĄ DO KOŃCA ZAŁATWIONE. JAK TYLKO COŚ PÓJDZIE NIE TAK I KANCLERZ NIEMIEC NIE BĘDZIE JEŹDZIŁ DO USA I NIE PODPISZE Der Kanzlerakte, A WIEDŹMA MERKEL NIE PODPISAŁA, TO Z POLAKAMI I POLSKĄ BĘDZIE BIEDA.

Bardzo ciekawe spotkanie, ci co nie byli niech żałują. Tego typu spotkania powinny się częściej odbywać, by bariery między naszymi narodami rozwiązywać w kulturalny sposób. Jesteśmy sąsiadami i dobre stosunki dobrosąsiedzkie są nam potrzebne.

Ludzie czas idzie do przodu, nie zostawajcie w tyle. Jak czytam te komentarze (nie wszystkie)wieczne marudzacych, to juz nie chce sie nawet rz...c, to jest poprostu przykre, wiecej tu nie wchodze bo mozna skrzywienia dostac.

Nie przesadzajcie z ta polską literaturą, w znacznej mierze byli to potomkowie, z rodzin Niemieckich/wielkopolska/ lub dawnych terenow Polski wschodniej, dzisiaj nikt nie może powiedzieć, że mamy DENA tylko Polskie, Już Mieszko, miał damę Czeszkę wiec, nie dzielcie włosa na czworo!

IP: 178.238.240.*** zabawny jesteś pisząc o geście dobrej woli, polska publiczność i licealna młodzież potrzebna była jako uzasadnienie do wniosku o dofinansowaniu imprezy jako polsko-niemieckiej. Teoretycznie oczywiście, warto o tym wiedzieć.

do 253 myślę, że w niemieckim, w kraju Niemca, bo zna się na wszystkim. Japoński i chiński też zna. Chyba, ze przy tłumaczeniu trudniejszej literatury niemieckiej, uczestniczył tłumacz, z naszych podatków zatrudniony i podpowiadał co trudniejsze słownictwo.

do Gościa • Piątek [08.04.2016, 14:05:00] • [IP: 80.245.189.***] A widziałeś plakaty po niemiecku na imprezie zorganizowanej np. w świnoujskim MDK albo bibliotece? Uznamski Tydzień Literatury organizowany jest w Niemczech za niemieckie pieniądze i przede wszystkim dla niemieckiej publiczności. przejawem dobrej woli organizatorów jest fakt, że informacje dali także w Polskich mediach (po polsku!), zaprosili na spotkanie i zapewnili chętnym Polakom bezpłatny transport. ładny gest! Skorzystaliśmy, pouczająca dyskusja, dziękujemy. Kto nie chciał być niech nie narzeka na plakaty tylko ma pretensje do siebie..

Goethe, Schiller, Mann, Heine, Gunter Grass; wielcy pisarze, wielcy humaniści. Na pewno nie byli wrogami Polaków. na pewno warto ich czytać. jasn, ze dla każdego narodu ważniejsi są jego klasycy ale nieznajomość światowej literatury i ograniczanie się do tylko tego" co nasze" to jak zamykanie wszystkich okien w domu. Wkrótce zacznie brakować nam świeżego powietrza... Zresztą nasi najwybitniejsi pisarze i poeci też chętnie sięgali po dzieła niemieckich klasyków.

Perzpraszam, że zapytam a pan Sujka to w jakim języku konwersował?

dlaczego plakaty widoczne na zdjęciach jest tylko i wyłącznie w języku niemieckim ?

No cóż Niemcy robią festiwal literatury, w tym polskiej. A wojskowy emeryt w Świnoujściu konkurs pisanki wielkanocnej dla emerytów. Staliśmy się dla naszych niemieckich sąsiadów prowincjonalnym zapleczem do czerpania gotówki i publiczności.

"zastępca prezydenta Paweł Sujka, który z zainteresowaniem przyjął sugestię by w kolejnych latach spotkania w ramach Uznamskiego Tygodnia Literatury odbywały się także w Świnoujściu." Zanim pan będzie organizował te niemieckie tygodnie w Ś-ciu, to może najpierw zapyta się mieszkańców i pana wyborców, czy sobie takie spotkania życzą, a nie narzuca z góry to co pan chce.Ja osobiście, nie życzę sobie literatury niemieckiej na ziemiach jeszcze Polski.Mamy piękną literaturę polską i naszą tradycję.Jak już to może pan się zwróci ku naszej kulturze i literaturze i to propaguje, a nie jakieś książki wroga."Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz i dzieci nam plugawił" - to też cytat z naszej polskiej literatury. Polecam zaznajomieniu się i chwilą refleksji nad przyjmowaniem bezgranicznie, to co obce, a pomijaniem tego, co polskie i nasze. Tradycja, literatura i historia Polski, jest też piękna i może zorganizuje pan Uznamski Tydzień Literatury Narodu Polskiego, a nie niemieckiego. Nie wchodzimy bez mydła, my Polacy w wiadomo co.

Poniekad masz racje.Tylko my normalni ludzie czy to w Polsce czy Niemczech czy jakimkolwiek kraju niestety nie mamy nic do powiedzenia, ale podatki mamy placic, i co tu wiecej powiedziec.

Poniekad masz racje.Tylko my normalni ludzie czy to w Polsce czy Niemczechczy jakimkolwiek kraju niestety nie mamy nic do powiedzenia, ale podatki mamy placic, i co tu wiecej powiedziec.

Stosunki polsko-niemieckie są obecnie takie, że niemiecka konstytucja nazywa Polskę swoim terytorium. Niemieccy politycy grożą Polsce użyciem siły, jeśli nasz kraj nie przyjmie fali imigrantów wśród których (jak nauczyła się boleśnie Belgia) są też terroryści. Polskojęzyczne media w Polsce pod niemiecką kontrolą atakują i opluwają nasz kraj. Sposnorowane z Berlina różne" organizacje pozarządowe" zniesławiają Polskę za granicą. Jednym słowem sielanka.