Metalowy śmietnik jest w wodzie kilka miesięcy. Znajduje się na trasie pokonywanej przez statki. Widzą go osoby, które odwiedzają okolice wiatraka, o czym świadczy fotografia jednego z gości zamieszczona na facebooku. Umyka za to oczom urzędników i odpowiednich służb.

Trochę to dziwne, bo idąc po falochronie do wiatraka nie można go nie zauważyć. Znajduje się po prawej stronie . Jak trafił do Bałtyku? Być może to jest jeden koszy na śmieci, które były wkopane na plaży. Podczas sztormu mogła go zabrać woda.

Za plażę odpowiada Ośrodek Sportu i Rekreacji „Wyspiarz”. Sprawą zainteresowaliśmy też Urząd Morski. Czekamy na reakcję.

Jak informuje rzecznik Urzędu Morskiego w Szczecinie - Ewa Wieczorek nasi pracownicy popłynęli rano sprawdzić – śmietnik leży poza osią toru wodnego (nie znajduje się na trasie statków), na dość już płytkim akwenie, nie da rady go podebrać z jednostki, jest tam za płytko, żeby jednostka w ogóle podeszła. Spróbujemy go podebrać z lądu bosakami.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

- Udało się wyciągnąć, jest to prawdopodobnie śmietnik plażowy, zapytamy teraz zarządcę plaży, czy chce go od nas odebrać, jeśli nie będzie chciał, przekażemy go do utylizacji - mówi rzecznik Urzędu Morskiego w Szczecinie Ewa Wieczorek.

źródło: www.iswinoujscie.pl