Wszystko wydarzyło się w poniedziałek po godzinie 13.00.
Informacje potwierdza świnoujska policja.
- Po godzinie 13.00 interweniowaliśmy na budowie przy ulicy Armii Krajowej w związku ze zgłoszeniem przechodnia o upadku jakiegoś ciężkiego przedmiotu. Ustaliliśmy, że podczas rozbierania szalunków przez trzech pracowników doszło do upadku na chodnik płyty drewnianej o wymiarach 2X1,2m. Na szczęście nikt nie przechodził w tym czasie chodnikiem i nikt nie odniósł żadnych obrażeń. Mężczyźni wykonujący prace oraz kierownik budowy zostali przebadani na zawartość alkoholu - wszyscy byli trzeźwi- informuje nas Oficer prasowy KMP w Świnoujściu st. asp. Beata Olszewska.
jesteście tacy mądrzy przechodzą obok budowy ale nikt nie zadzwoni do inspekcji pracy że budowa nie jest należycie zabezpieczona?
Jak nie Śledzie to Deska...
ty taki madry bycu jestes a co to prezydent to co swieta aura ze kiedy chce to wjezdza a wyjazd do kolejki niech czeka jak wszyscy cwaniak a jak mu nie pasuje to kanalem niech plynie nawet wodolotem jest takim samym mieszkancem i wyjazd do kolejki
Ja przechodziłam w tym momencie z dzieckiem w wózku, na całe szczęście płyta spadła jak pakowałam zakupy pod wózek, które zakupiłam w Pepco, inaczej doszło by do tragedii. Zero zabezpieczenia.
Oj tam Oj tam!Posprzątajcie w swoim życiu, pogrzebcie w życiorysie.Zobaczymy czy jesteście wszyscy tacy" kryształowi"
Przeciez to jest centrum, a podczas calej budowy nie bylo ZADASZENIA chodnika na czas prac budowlanych!!Przeciez kazda budowa ma kierownika, inwestora itd, za co Ci ludzie biora kase?czy musi sie stac tragedia zeby wyciagnac wnioski?!!
Płytka wyobraźnia. BHP się kłania.
Szczęście wielkie ze nikogo nie było niech ich prześwietla gdzie kierownik budowy bezpieczeństwo najwazniejsze