iswinoujscie.pl • Wtorek [29.03.2016, 11:29:15] • Świnoujście
Janosik i Nyks poszukują kochającego właściciela! Pomóżmy im znaleźć nowy dom!

fot. Czytelnik
W przeciętnym schronisku jest wiele czekających na nowe domy zwierząt, tak jest również u nas. W większości przypadków zwierzęta idą do domów pojedynczo, nie przywiązują się do siebie więc nie ma z tym problemu. Zdarzają się też takie które żyć bez siebie nie mogą, stanowią mały odsetek, ale jednak są. Tak jest w naszym schronisku - kotki Janosik (pręgowana) i Nyks (czarna) nie potrafią bez siebie żyć, rozdzielone nie jedzą i popadają w "depresje" więc tylko wspólna adopcja wchodzi w grę. Niestety los takich zwierząt jest marny i skazany z góry na niepowodzenie, ponieważ mało kto podejmuje się podwójnej adopcji w dodatku dorosłych już kotów...
Tym bardziej gdy kicie są lekko nie ufne - nie są to koty typowo na kolanka gdyż nie są przekonane do brania na ręcę i boją się gwałtownych ruchów. Nie oznacza to, że nie lubią pieszczot. Jest wręcz przeciwnie, ale wszystko z umiarem. Są bardzo zabawowe, a zwłaszcza Janosik. Nie sprawiają problemów gdyż potrafią się zająć same sobą co umożliwia pozostawianie je w domu na dłuższy czas. Jednak potrzebują również kontaktu z człowiekiem, a także czasu by zakochać się we właścicielu. Raz już dostały swoją szanse, zapadła decyzja o adopcji lecz kotki po czasie wróciły bez głębszych tłumaczeń. Powrót nie powinien oznaczać, że jest coś z nimi nie tak. Być może po prostu nie spełniły wymagań właściciela. Nie wiadomo.

fot. Czytelnik
Nie powinno to skreślać jednak ich szans adopcyjnych, przebywają w schronisku bardzo długo i czekają na "swojego człowieka" być może całe życie. Obie mają ok. 2-3 lata, Nyks nie ma jednego oka najprawdopodobniej w związku z powikłaniami po kocim katarze. Dziewczyny przeszły ostatnio zabieg sterylizacji i wróciły już do "pełni sił" i domagają się pieszczot oraz uwagi. Początkowo nie ufne po czasie stają się pewniejsze, Janosik zawsze trzyma się z boku lecz nie pozwoli zrobić Nyks krzywdy i ma ją na oku.

fot. Czytelnik
Kotki czekają i czekają, a może Ty szukasz kota? Dwójka zawsze jest bardziej pocieszna niż jeden kociak, zapewnią dużo więcej miłości i oddania, a koszty będą najprawdopodobniej takie same jak przy jednym kocie. Zachęcam do odwiedzin kotek w schronisku przy ul. Karsiborskiej 14 by przekonać się czy może właśnie to nie są te wymarzone pupilki. Możliwa będzie wizyta przed jak i po adopcyjna ze względu na dobro zwierząt.
Nie zwlekaj i odwiedź Janosik i Nyks w schronisku bo może to być najlepsza decyzja w Twoim życiu!
Kontakt telefoniczny ze schroniskiem : 733 746 143
Wolontariusze Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Świnoujściu
Sam bym wziął, gdybym już nei miał 2 kotó, 4 to by było za dużo jak na mnie.
Biedne kotki, mam nadzieję że znajdzie się dobra osoba która będzie potrafiła stworzyć im bezpieczny i troskliwy dom.
Jest glupi pomysl zeby zrobic u nas powiatowe schronisko. Jesli z taka małą ilościa zwierzat schronisko ma problemy by wydac, to co bedzie potem?
Koty do jarosławapolskęzbawa wysłać! ponoć to dobry człowiek?
Znowu ta bezdomna ze schroniska się produkuje sama niech weżnie je dla siebie. Ciekawe pracownicy UM nie znoszą bezdomnych, przeganiają a tu naraz bezdomną do schroniska dla zwierząt biorą. Koty lubią wolność a nie być zamknięte.
To prawda..dwa koty w domu do radocha do kwadratu :))))...no i odkurzacz" chodzi" dwa razy czesciej..ale co tam :)))BRAC NIE KOMENTOWAC :))
Obie kotki śliczne! życzę aby znalazły kochającą rodzinę :)
czytajac niektore komentarze, coraz bardziej wierze w to ze rodza sie ludzie bez mozgu!
W mysl tego co powiedziala znana pani weterynarz w TV...jesli decydujemy sie na zwierzeta w domu, to 2-a psy, 2a koty.Lepiej sie czuja i sprawuja pod nieobecnosc wlascicieli.
Ja wezmę dwa ale rasowce,
Dwóm zwierzakom zawsze raźniej a poza tym jeden w tą czy w tą to ma znaczenia. Powodzonka dla kociaków.
Fajne koteczki, oby znalazły dobrych, kochających właścicieli. Takich już na zawsze, u których będą szczęśliwe. To przecież młode kotki. Fajnie, że mają chociaż siebie.
Myślę, że serialowy Alf z chęcią weźmie je w opiekę.
Mordercy ptakow
Uśpić.
Jeszcze je wykastrują.
Koty to sama radość bez efektów ubocznych jak u kundli
NO i gdzie ci wszyscy krzykacze co tak się uaktywnili przy rasowych? Brak odezwu?
Biedne kociątka :-(