iswinoujscie.pl • Sobota [26.03.2016, 17:29:57] • Świnoujście
Kociak nie chciał opuścić Ditrichówki. Musieli interweniować strażacy
Kociak na dobre zadomowił się na terenie gruzowiska, jakie pozostało po rozbiórce zabytkowej „Ditrichówki”. Zwierzę za nic w świecie nie chciało opuścić budynku. Do akcji musieli wkroczyć strażacy. Na miejsce zadysponowano jeden zastęp strażaków z Warszowa - Kot wszedł na poddasze i nie mógł się wydostać – informuje nas dyżurny straży pożarnej w Świnoujściu. Na szczęście zwierzę uratowano.
Wszystko wydarzyło się w piątek około godziny 19.30, na ulicy Barlickiego. Działania strażaków trwały godzinę.
- Strażak musiał wyciąć dziurę w dachu, tak aby kociak mógł się wydostać. Akcja strażaków była sprawna- mówi Czytelnik.
Jak się okazuje Ditichówka była domem dla całej gromadki kotów. Aktualnie na miejscu zalega sterta gruzu. Uwaga! Może być niebezpiecznie.
źródło: www.iswinoujscie.pl
TAM nie daleko mieszka Marek pijaczysko za niego brać robi się tam zgromadzenie pijaków.
A co będzie robić ta Pani która dokarmia za swoje a mieszka w Ś-ciu kiedyś tam mieszkała.
Gość • Sobota [26.03.2016, 19:03:49] • [IP: 178.238.252.**] a kogo obchodza bezdomne sierciuchy? jak ci ich szkoda to bierz do swojego domu
Fasoli też zburzę dom.
Przecież to jeszcze nie jest do końca wyburzone !! Rozwalili częściowo i zostawili syf na Święta...
Nie chciał czy nie mógł?Tam było dużo kotów...straciły dom...ciekawe gdzie się teraz podzieją?