Jak udało nam się dowiedzieć, las przy ulicy Moniuszki, czeka w kwietniu wiosenne sprzątanie. O odniesienie się do problemu zaśmiecania "Sankowej", poprosiliśmy rzecznika prezydenta miasta.
- Wspólnie z Nadleśnictwem planujemy w kwietniu dokładne posprzątanie tego terenu szczególnie na - i wzdłuż ścieżki rekreacyjnej. Zarówno Nadleśnictwo, jak i straż Miejska Straż Miejska otrzymywały już wcześniej sygnały o zanieczyszczaniu tego terenu, który jest sprzątany, ale także w okresach ,gdy temperatura temu sprzyja, staje się miejscem spotkań miłośników nie tylko biegów, ale także mocniejszych trunków - informuje Robert Karelus.
Czego chcecie od policji i straży miejskiej? To nie ich wina że nasze miasto zamieszkują brudasy i buraki. Przecież nikt nie będzie tam stał 24h
ale jesteście naiwni sa kosze ławki i co butelki reklamówki lataja obok, ławka fajna nowa a oparcie wyłamane leży obok tylko mandaty ale lepsze by było by ten co śmieci niech sprząta złapany no to worek na śmieci i niech zbiera to bardzo poniża takich i będa sie z niego w gronie smieli i już nie będzie taki skory do smiecenialepsze niż mandat. ,
Dlaczego nie ma tam smietnikow? Gdzie maja ludzie sobie popijac? Pod blokami? Czy w samym centrum?
no!rmalne polski krajobraz!
Brak szacunku dla pieniedzy-bo butelki zwrotne i brak szacunku dla miasta. Prostactwo !!
to robota Gapy
Otwierać więcej sklepów monopolowych !!
Nie sądzę, żeby któryś strażnik chciał się zapuścić do lasu, żeby wyłapać soczysty łomot.
16:56" Przecież Straż Miejska ani Policja nie będą pilnowały lasu". A dlaczego? Przecież to" lasy miejskie", teren spacerów rodzinnych, trasa ku morzu. Nie można wysyłać patroli? Dać sygnał mieszkańcom - uspokajający normalnym, ostrzegawczy marginesowi, wlepić kilkadziesiąt mandatów, pójdzie w lud, że" pilnują" - wszystko się da, jak się chce.
Motłoch.
Bo nadal są za małe kary! I brak środków na patrole. Zwiększyć kary i patrole. Pół roku i pójdzie fama, że za butelkę ktoś dostał mandat 1000zł. Niech tylko 100 osób dostanie taki mandat i już.
Może by miasto postawiło tam jakiś kosz? Bo to juz nagminne zasmiecanie! Chodzę tam z psem w każdy poniedziałek i jest podobnie. A gimbazy się nie nauczy nawet kosz się zastanawiam czy by pomógł o MONITORINGU NIE WSPOMNĘ BO I TAK NIE MA KOMU GO OBSŁUGIWAĆ a sezon tuż tuż..
Nie potrzebujemy uchodźców, dzięki lokalnej hołocie mamy już multi kulti.
Problem nie dotyczy tylko młodzieży, ale również ludzi z pobliskich domów którzy, nagminnie wyrzucają tam śmieci tj.butelki plastikowe w workach 120 - 240l, monitory od komputerów, odkurzacze, anteny, plastikowe doniczki, choini po świętach bożego narodzenia, ubrania itd.Napomknąć też trzeba o tym, iż jakiś czas temu była w tym lesie wycinka drzew i do dzisiejszego dnia nie zostało tam posprzątane!! Wejście od ul.Bursztynowej jest tragiczne - na schodach przewrócić sie idzie!! - nogami chaczy się o krawężniki - schody zrobione są z płyt !! I ten codzienny bałagan na tych schodach -pobite szkło - kapsle, papierochy, jedzenie !!
Wiecej uprawnien dla darmozjadow z Strazy Miejskiej może kupic jakis nowe samochody dla tych wazniakow podwyżki i co tam jeszcze dla poprawy pracy
teren powinien byc miejski i zrobic tam gore saneczkowa jak za dawnych lat, to zaden las o znaczeniu gospodarczym
Wyraźmy głębokie zaniepokojenie i nie zróbmy z tym nic. Tak samo jak Belgowie, , mocno, , odpowiedzieli na zamachy.
prawda jest taka, iż burakiem ten kto las zaśmieca.
Katolicka kultura uzupełniona kulturą wschodnią z byłego ZSRR i mamy takie osiągnięcia. Czyż to nie pięknie, jak taki zielony las upiększony takimi, też zielonymi wyrobami szklanymi. Jest co zwiedzać w tym miasteczku, jutro specjalnie wybiorę się w te okolice poroskoszować się tym pięknem, tym bardziej, że nie trzeba biletów wstępu. Tyle dobrego, to tylko dzięki 14 lat ciężkiej pracy burmistrza.
W dawnych czasach został tam mój ząb, bo w trakcie zjazdu na sankach jakoś tak dziwnie skierowały się na drzewo. Oczywiście lanie od ojca, ale nikomu nie przyszło do głowy skarżyć miasto za niebezpieczne miejsce. Dzieciaków było co niemiara ale butelek nie było - ani jednej!
Myślałam z daleka że to krokusy 😃
A co w tym dziwnego? To Polska. Kraj syfiarzy i meneli, o zlodziejach nie wspomne.
Trzeba postawić kosz i będzie po kłopocie
Las nadleśnictwa - pilnować powinna straż leśna
Wszystkich się tu obwinia za taki stan rzeczy tylko nie tych co smicą. ...
ja dzis bylam tak samo zniesmaczona w lesie w okolicach wycinki drzew (za schroniskiem). Butelki, opakowania po piwie..
Dziwne, ze trudno nad tym zapanowac, przeciez sluzby odpowiedzialne powinno patrolowac takie miejsca, wysylam grzywna np 10.000 zla I prace spoleczne na rzecz miasta, szybko by to zalatwilo ale odpowiedzialne za to sluzby sa nie idolize I leniwe! Za nasze. pieniadze.
Takie widoki są w całym lesie od Moniuszki po Bałtycką. Myślę. że kosze na śmieci postawione przy wejściach do lasu dużo by zmieniło. Przecież ani straż miejska ani inne służby nie będą pilnowały lasu.
To po tych fachowcach od krucjat od piątku szaleli.
wygląda jakby tamtędy przechodziła procesja
10 butelek i juz macie afere, czumu remondis tylko sprzota na pokaz przy ulicach prezesa?? moze to jest temat na artykul!!
Kontener na śmieci załatwia sprawę. Jednak to jest za proste. Nie da się ukręcic na tym kasy.
W naszym pięknym mieście Straż Miejska i Policja. Nigdy nikomu nie zwraca uwagi i nie poucza, jak już interweniują to obowiązkowo mandat. A takie parę kulturalnych wyrazów do słuchu / zawstydzenie / są bardziej wychowawcze niż mandat.
[27.03.2016, 14:47:03] • [IP: 46.112.41.**] Zadajmy sobie retoryczne pytanie, czy gdyby tam byli, to inni nie narzekali, że nie ma ich jeszcze gdzie indziej? Pies bez kagańca w lesie - niech się właściciel martwi uciekając przed dzikiem, denerwujące jest wyprowadzanie na trawnik pod blokiem. Bardziej martwi, że coraz więcej bydła dwunożnego puszczanego jest do lasów, a nie psów.
a gdzie jest straz miejska?? co jakis czas powinni przejsc sie po parkach ale oni wola siedziec w samochodach
Proponuje zmienić nazwe na Butelkową.U nas była korkowa bo same korki od win leżały.
Nasi byli :-) a tak na poważnie jak by amatorzy piwka mieli, możliwość wypić piwko np.w ogródku przy sklepowym to nie było by takiej maniany. ..
Dwóch - trzech policjantów w cywilu powinno rozwiązać problem. Jak amatorzy procentów dostaną nieco mandatów to i skarb państwa zarobi (no chyba że miną jakimś cudem 3 lata od wystawienia mandatu), i oni sami przestaną pić. Sam już raz zauważyłem w parku między ulicami Bolka Krzywoustego i Bolka Chrobrego trzech policjantów w cywilu którzy mandat wypisywali. Na saneczkowej też się przydadzą
Nic tylko do skupu śmigać
Wstyd MIASTO taki ładny las a WY tylko promenadą się zajmujecie a dla mieszkańców nic...
W całej Europie wszystkie butelki są kaucjonowane, tylko nie w Polsce. ... Polska to '' bogaty '' kraj...
Oj tam oj tam pare butelek a w parku psich kup jest więcej i jest ok.
Niedługo będzie sprzątanie świata i dzieci pozbierają ten syf za tych szmaciarzy, którzy tozostawili
Zadajmy sobie retoryczne pytanie, czy w lasach są patrole Straży Miejskiej, Policji? Czy poucza się/ karze mandatami puszczających mimo zakazu swobodnie psy, nieposiadające kagańców...? To proszę się nie dziwić, że i pijacy i chuliganie tam goszczą.
Las w wiekszosci nalezy do Nadlesnictwa.Gdy odpowiadal za niego Pan Kimel to sprzatany byl bardzo czesto.Gdy lasem zawiaduje nowy lesniczy to potrafi tylko stawiac tablice o zakazie zasmiecania ale gdy chodzi o posprzatanie to zleca je bardzo rzadko.
Jak nie chce wam się wysyłać patroli to postawcie tam smietnik ilość śmieci zmniejszy się o 90%
Gdyby był skup butelek, było by czysto!Puszek nie widać.
A za kaufem jaki syf same amaryny.
Święta są. Jakby było można normalnie kulturalnie napić się jak człowiek na mieście, to ludzie nie kitrali by się po lasach i nie robili by syfu po lasach.
Pawel WIELKA BRODA TU BYL