KATHASTROPFA.

Podpowiadam urzędasom a może by tak Wojska Polskiego zrobic jednokierunkową o strony Albecku a wyjazd z Polski tylko Grunwaldzką równiez zrobic jednokierunkową na całej długosci byłoby ciekawie. Może jakis osioł z ratusza to podchwyci.I jeszcze może zaplanowac remont tych ulic odcinkami.A tak poważnie dlaczego wszystkie ulice w tym chorym miescie są jednokierunkowe..Jescze parę lat wstecz jezdzilo się bezproblemowo.Teraz zeby dostac sie z punktu A do punktu B trzeba przejechac kilka kilometrów i zasmrodzic spalinami pół miasta.Urzędas który odpowiada za ten stan rano się budzi i mysli gdzieby tu jeszcze cos sp-lic.Pozdrawiam

Już chyba wolałbym, żeby teraz jakiś urzędas śmiał się ze wszystkich, że zrobił w mieście roz*ierdol z ulicami i wziął kasę, niż żeby ten urzędas był święcie przekonany, że zrobił dobrze i wszystko jest super, bo jednak idioci szkodzą bardziej, niż oszuści.

Moi rodzice mieszkają na przeciwnym końcu miasta. Z każdym kolejnym rokiem jazda samochodem do nich zajmuje mi więcej czasu. Coraz więcej paliwa spalam, coraz częściej zatrzymuję się na światłach lub przed pasami, coraz dłuższe i bardziej okrężne trasy pokonuję, żeby tam trafić. Jednocześnie absolutnie nie odczuwam, żeby moja droga na piechotę była bezpieczniejsza, lub szybsza, niż wcześniej. Tak więc samo życie pokazuje, że nikt nie korzysta na tych zmianach. Trzeba nie wychodzić z domu, żeby tego nie zauważyć. Nigdzie w Polsce, ani w Europie nie widziałem takich wymyślnych rozwiązań w takich małych miastach. Wszędzie się sprawdzają zwyczajne drogi dwukierunkowe i zasada prawej ręki, tylko tutaj ktoś ma parcie, żeby na siłę stosować wynalazki i naprawiać coś, co dobrze działa. Skoro kierowca ciągle traci, a pieszy nic nie zyskuje, to dla kogo te rozwiązania? Autokar nie może wykręcić na jedynym dozwolonym zakręcie... to nawet już nie jest śmieszne.

Zmiany w ruchu nadmorskim MASAKRA

BANDA DECYDENTÓW!!

Zmiany ruchu w dzielnicy nadmorskiej są beznadziejne... Od dawna już zauważam, że organizacja ruchu w Świnoujściu zajmuje, zajmują się osoby z" ułańską fantazją". Wszelkie zmiany, zwykle złe są dla samych zmian i nie są dostatecznie uzasadnione. Ktoś zapewne uzasadnia swoje trwanie i pensji pobieranie. W mieście spokojnie można zlikwidować większość ulic jednokierunkowych a także skrzyżowań z światłami. Tylko kilka jest w pełni uzasadnionych. Pamiętam remont skrzyżowania obok Uznam'u. Światła były wyłączone, jeździło się płynnie i nie było żadnej kolizji. ZbyKa

TERAZ PYTAC...PRZEPROWADZAC JAKIEKOLWIEK SONDAZE?? PYTAM TYLKO PO CO?? CO TO NIBY MIAŁO BY DAC?? NASTAPIA JAKIES ZMIANY?? POWROCI TO CO BYŁO?? A TO CO SIE NAROBIŁO??ECH SZKODA GADAC...

ocena jest negatywna. Ponieważ cały ruch Polski odbywa się od przeprawy promowej Centrum i Warszów. No i żeby dojechać nad morze należy przejechać całe miasto. Efekt naszym" Zachodnim Sąsiadom" jest lepiej bliżej i szybciej. Tak sobie myślę może to pod nich ta reorganizacja. Z granicy pierwsza w lewo i już nad morzem, a my biedni" polacy" mamy zakorkowane miasto. Obchodzi to kogoś ?

Rewolucja w najgorszym tego słowa znaczeniu, poprostu...MASAKRA!

Oczywiście dużo można pisać, wymyślać, tyle tylko, że mam wrażenie, że w Urzędzie Miasta zapomniano czym są drogi i po co się je buduje.Przypominam, że drogi buduje się po to by szybko i bezpiecznie dostać się z miejsca A do miejsca B.Jeśli otwieram mapę i z A do B muszę narysować chiński zygzak, bo inaczej nie da się dojechać to może sobie Pan Rzecznik wypisywać niewiadomo co, a prawda jest taka, że cały ten " system komunikacyjny" to IDIOTYZM!!Nie będę się powtarzał o rondach, deptakach i innych" super" pomysłach.Proszę tylko by urzędnicy przestali brać przykład z DDR-owskeigo Heringsdorfu i innych pobliskich metropolii!!Skoro zrobiliście ulicę to zostawcie w spokoju jak kierowcy będą nią jeździć!! Gwarantuję, że bez wymyślania" systemów jazdy" miasto będzie lepiej przejezdne niż z cudownymi pomysłami!!

Postój taxi na Emilii Gierczak porażka. Gdzie tam mają zakręcić. Powinny być postój naprzeciw, , Swarorzyca, ,

Jak '' ktoś '' przywieziony w kobiałce z Bieszczad gdzie na cztery '' osady '' była jedna droga może planować ruch w mieście ??

W naszym mieście jest stanowczo za dużo samochodów. Tyle w temacie.

To co zrobiona na ul. Słowackiego i Żeromskiego to ja by Skomentował tak. ŻEBY GŁUPOTA UMIAŁA LATAĆ TO BY DO NIEBA POFRUNĘŁA

Nieraz widzę jak duże autokary próbują wjechać w ulicę Słowackiego od strony Piłsudskiego przy kasynie. Jakiś urzędnik dopuścił tam możliwość parkowania na łuku zakrętu i ciężko jestem dużym samochodem tam się przecisnąć się żeby nie uszkodzić samochodów osobowych i niszczą krawężniki. Skoro dopuszczono ruch do większego taboru to dany urzędas powinien pomyśleć że przykładowo taki autokar nie ma szans tam wjechać jak tylko po krawężnikach bo zachodzący tył poprzestawia osobowki.A wystarczyło by tylko linie namalować przed łukiem jezdni by było wszystko ok

KATASTROFA, , , , SZAJS TOTALNY, , , , , a nad morzem to brak słów by nie przeklinać !!

Prezydent wybitny transportowiec wraz ze swoim specem od instalacji wodnych i sciekowych ktora zna się na wszystkim zmasakrowali swoimi durnymi pomysłami komunikacyjnym nasze miasto. I tyle w drodze komentarza.

Mam taką sugestię : może na małych osiedlowych uliczkach wprowadzić ruch jednokierunkowy a prawą stronę uznać za miejsca z dozwolonym parkowaniem - rozwiązało by to FIKCJĘ - bo auta i tak parkują a ruch dwustronny w tej sytuacji to KOSZMAR !! Poza tym jak się chce puścić ruch boczną uliczką ro ją trzeba NAJPIERW UZDATNIĆ DO JAZDY !! (Kasprowicza na odcinku pomiędzy Gierczak a Nowowiejskiego) - czyli minimalne ruchy SZARYCH KOMÓREK - NIEZBĘDNE !! (pt urzędnicy:komórki służą NIE TYLKO DO DZWONIENIA)

Nic nie poradzicie. Wieśniactwo przemycone w teczce dorwało się do władzy i zgłupiało. Przeżywają szok - komuchy już tak mają.

Większość miast posiada kilka dróg wyjazdowych i wiele dzielnic. My mamy 4 wyjazdy i i 3 dzielnice (centrum, nadmorska i obrzeża). Omawiam tylko lewobrzeże. I nikt nie potrafi rozwiązać tego węzła. A będąc na kilku spotkaniach poświęconych zmianom w komunikacji odniosłem wrażenie, że" Władza" wie lepiej i nie potrzebuje pomocy. Nawet tych, którzy dziennie jeżdżą 200 km po naszych ulicach np. kierowcy autobusów, taksówkarze czy kierowcy karetek pogotowia. Najgorsze są decyzje Prezydenta o zezwoleniu stawiania budynków, które uniemożliwiają zbudowania nowych, szybszych i bezpieczniejszych przejazdów. A kierowców zmusza się do powolnej jazdy po krętych, brukowanych, dziurawych ulicach, w ruchu często okrężnym, także za wolno poruszającymi się i to nadmiernie ciuchciami, po licznych spowalniaczach, przez które niszczymy zawieszenie, spalamy więcej paliwa, przez co bardziej zatruwamy środowisko. Reasumując:" Władza" działa przeciwko mieszkańcom i turystom.

Nie mogę pojąć jak ktoś bez znajomości rzeczy może tak zniszczyć bardzo dobrze rozwiązania komunikacyjne. Jeszcze pytać czy kierowcą się podoba to zamieszanie. Pewnie bezczelny teraz się śmieje jak kierowcy się denerwują.

Kto wpadł na pomysł umiejscowienia przystanku przy Pl.Wolności tak, że stojacy autobus skutecznie zasłania osoby przechodzące przed jego maską przejściem dla pieszych. Kolejne kuriozum to umieszczenie następnego przystanku dla tego samego autobusu juz po 40 metrach.

Pitolenie o Szopenie (Chopinie). Ciekawe, który urzędas dowozi swoje dziecko od strony ulicy Kołłątaja? Ja Jadę do przedszkola z ul Łużyckiej. Poprzednio jechałam do Staszica i póżniej w Batalionów Chłopskich, a teraz Grunwaldzką do Rybaki Kościuszki i Dopiero w Batalionów Chłopskich. To jest po prostu" ustawka" dla kogoś znajomego. Następna sprawa to jazda na nawigację przez przyjezdnych. Ten kto to wymyśla powinien się szybko zarejestrować do psychiatry.

Taki artykuł właśnie był potrzebny. Może otworzy w końcu niektórym oczy. Wszystko w zasadzie zostało już napisane w komentarzach, więc nie będę tego powielał, choć popieram zdanie przedmówców. Najbardziej drażni mnie dojazd na promenadę i oczywiście powrót - do wyboru: - po wybojach Krzywoustego i Sienkiewicza lub wąską drogą za Rybniczanką, tylko po to, żeby móc nacieszyć się chwilę równą nawierzchnią na Słowackiego. Kolejna rzecz - trasa przez dwa ronda jadąc ze Staszica np. do Corso i tworzenie sztucznego korku tym samym. Szkoda gadać.Te 'rozwiązania', to kpina z mieszkańców i kierowców... Do władz miasta apeluje, aby zaczęły się zastanawiać jak to rozwiązać, bo jazda po tym mieście staje się co raz bardziej uciążliwa. Nie wspominając już, że w sezonie grozi nam paraliż komunikacyjny.