A plaga głupoty... rozlewa się bez granic

Jak sie do sesji ustaw il niech zacznie przejmować innych sprawamipoważny jak by miał być przygotowany do odstrzału.

już czas działać nie SPAĆ jak zawsze, tanio nie znaczy DOBRZE !!

A ten pan na tym zdjęciu to się modli, czy na pogrzeb własnej partii się wybiera? Garnitur czarny, albo pogrzebowy, albo ślubny;) Cuda w tym mieście się zdarzają, stare komuchy do kościoła zaczęły chodzić, bo czerwona armia i PZPR już nie mają siły pomagać, a i towarzysz Lenin coś w grobie się nie przewraca. Towarzysz Putin pomaga jak może, ale coś kolega Miller też w niemocy...Jak zobaczyłam pewną panią, kandydatkę na tron, na mszy ze złożonymi rękoma do modlitwy, to nie widziałam czy stał się cud, prowokacja, kpina czy strach i trwoga, bo do Boga?

Nasze miasto nie tylko jest narażone na plagi komarów, ale na plagi, co się nazywają układami, układzikami i sprzedawczykami panie Karelus. Taki komarek to nic w porównaniu z tym, co wyprawiają pana koledzy komarzycze wysysające krew z innych hehe.

A czy znowu urzędnicy będą siedzieć na ławkach i liczyć komary? Chyba ukąszenia czy jakoś tak. Ile takim płacicie za godzinę? Biedaki się poświęcają dla statystyki, a cała Polska się śmieje.

Byłoby bardzo rozsądnie odkomarzać podmokłe rejony Ognicy z uwagi na to, że " dzielnica ta" położona jest najbliżej centrum Świnoujscia.

A to dobre znowu wina Niemców to dlaczego po niemieckiej stronie niema w ogóle komarów !! niech Pan przestanie się ośmieszać !! tam można spokojnie spacerować przy stojącej wodzie a w Świnoujściu niema miejsca gdzie by niebyło komarów. Czyli oni nieodkomarzają i nie maja komarów a my odkomarzamy i mamy to poco odkomarzać może jak nie będziemy paść te oszukańcze firmy które próbują zaoszczędzić na jakości preparatów i nie będziemy odkomarzać to te wredne emigracyjne komary wrócą do niemiec !! uchodzccy poznali się że lepiej w Niemczech to może w końcu komary to zrozumieją !!

Karelus ja Ci kupie bilet w jedną stronę na Kamczatkę a twojemu prezesikowi do Łagrów-zgadzasz się ?

Narażone miasto jest na beznadziejne firmy nieudaczne... W Niemczech komarów nie ma bo tam jej się płaci to się żąda!! I s efekty au nas tylko pośrednicy mają kieszenie pełne...

ten czerwony karaluch nie z tego miasta (kłamie mówiąc - nasze miasto-) to urodził się z kłamstwem na ustach !! Więc niech wyjedzie na" swoje śmieci" bo ma mózg zlasowany

A ja myślałem że narażone jest na nieprawdę rzecznika którą wciska ludziom.

Taki urok, łąkami i moczarami przylatują również z odległych miast, nawet z Trzebiatowa.

Karaluch a nie żądasz od przyjaciół z Niemiec odszkodowania przecież to Niemieckie komary-qwa rok temu cała Polska śmiała się z tego tekstu co za pajac

Ameryki to P.Karalus nie odkrył...

Karaluch zacznij książki pisać parodia człowieka na zdjęciu-komuch bez szkoły

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

czy te oczy mogą kłamać?

Można też się posmarować ropą, lub mazutem, żeby komary nie kąsały.. .. ضصقوررت

593;ه

to że tak jest z komarami - to wpływ wycinki zadrzewienia, zmiany naturalnego siedliska ptactwa które żywi się nimi.

Ale bzdety jusz wiadomo ze ta sama firma co w tamtym roku PESTOKIL-partacze i znow komary nas zjedza.Bo tak zanizyli ze woda beda lac.

Ja tu widzę plagę czerwonych pająków

ależ on mądry!! marnuje się na posadzie łgarznika. z taka wygadana kłapaczką bez problemu pod koniec czerwca zostałby burmistrzem.

Jerzyki są u nas od początku maja, do początku sierpnia - tylko trzy miesiące. Poza tym to raczej" urban legend" a nie prawda naukowa, po prostu ktoś bezmyślnie przeniósł doświadczenia z gatunkami amerykańskimi, na gatunek europejski, przy czy różnią się one zasadniczo sposobem żerowania. Nasze, europejskie jerzyki to ptaki dzienne, ptaki otartego nieba, latające i polujące wysoko na niebie. Tymczasem komary siedzą nisko przy ziemi, nierzadko pod drzewami i w krzakach, a aktywne są głównie po zmroku. W tym miejscu i czasie praktycznie nie mają szans spotkania jerzyków. Prędzej jaskółki, ale to też w szczególnych przypadkach.

ALE ZLEW

Szeregowy Karelus! Wystąp!

Sorrki Panie Karaluch (czy jak tam) a co mają powiedzieć mieszkańcy Mazur? Tam są wody słodkie i komarom w to graj a u nas wody słone i komary... sorrki to muszą być mutanty!!

Każdy zna definicję pingwina. Jest to jerzyk, który jadł kolację po g.18. I Pan Karelus jest do takich wypasionych jerzyków podobny w tym garniturze, dlatego zapytam: Jakie miejsce w antykomarowej strategii miasta zajmują JERZYKI, latające żarłoki? Lub inne ptactwo z żołądkami, latającymi grobami tych ohydnych samic z trąbką?

Miasto nam pięknieje, bzzzzzz!

od 2017 r Zawieszane Emerytury na czas Wykonywanej Pracy Emerytom Obniżyc Podatki

ma pan racje ale zapomnial pan dodac ze nasze miasto tez jest narazone na plage urzedowych debili i prostakow ktorzy nie maja pojecia o tym co robia !!

Nasze miasto może i tak- a Pańskie miasto Panie Karelus, to na razie nie wiadomo.

W Niemczech nie ma komarów, bo tam pięknie zagospodarowano strefę pomiędzy promenadą a plażą, tam jest czysto, sucho i nie ma miejsca dla komarów. U nas mamy dzikie krzaczory, pełne stawików, kałuż, dzików i komarów. Tam trzeba wykarczować krzaki, zostawić drzewa, osuszyć teren i posiać (i kosić) trawkę. Mamy po prostu w centrum miasta (dzielnicy nadmorskiej) całe hektary niezagospodarowanego terenu, ziemi niczyjej będącej wylęgarnią komarów i ostoją dzików. Więc czemu tu się dziwić? Kiedy miasto w końcu pomyśli o zagospodarowaniu nieużytków i krzaczorów pomiędzy promenadą a plażą? Czy ktoś w ogóle o tym myśli?

na komary i czerwone pająki

Karelus jak zwykle bredzi i nie wie co się dzieje w jego włąsnym gnieżdzie. Przetarg jest rozstrzygnięty co może każdy sprawdzić na stronie biuletynu informacji publicznej miasta Świnoujście, wygrała firma Pestokil So. z o.o. za kwotę brutto 146247zł.

Wsio ok. Ale Albeck i okolice też leżą w pobliżu tych wysp i tam jest ok. Liczymy na to, że w tym roku uda si zwalczyć tą plagę" wampirków". Z historii zwalczania komarów to najlepiej było w roku i kilka lat po zwalczaniu brudnicy mniszka czy coś w tym stylu w naszych lasach, kiedy nad lasami latały samoloty spryskujące. Ale to się" ne wrati" przy obecnym tryndzie w polityce leśnej.

Tylko ciekawe czemu w Niemczech nie ma komarow

Cel! Pal!