Z rozmowy z właścicielem przyczepy dowiedzieliśmy się, że podejrzewa on świadome podpalenie. Najprawdopodobniej ktoś wrzucił przez okno coś, co wywołało płomienie na dachu przyczepy.
fot. Czytelnik
Około godziny 15:30 na jednej z zatoczek parkingowych w rejonie przedszkola numer 5 zauważono pożar. Paliła się przyczepa campingowa stojąca przy ulicy Witosa na wysokości Matejki 2. Na miejsce przybyły dwie jednostki straży pożarnej, które bardzo szybko opanowały ogień.
Z rozmowy z właścicielem przyczepy dowiedzieliśmy się, że podejrzewa on świadome podpalenie. Najprawdopodobniej ktoś wrzucił przez okno coś, co wywołało płomienie na dachu przyczepy.
fot. Sławomir Ryfczyński
W efekcie spłonęła jej prawa tylna część, wysoka
temperatura stopiła tworzywo, z którego była wykonana przyczepa.
fot. Sławomir Ryfczyński
W związku z podejrzeniem celowego podpalenia, wezwano policję.
źródło: www.iswinoujscie.pl
chyba czas zastanowić się nad minicasco, słyszałem ze są tanie
Trepom przeszkadzala !!
Podpalacz to psychol, trzeba jak najszybciej go zutylizować !!
Pewnie komuś przeszkadzała, bo miejsce parkingowe blokowała. Co za naród. Na Szopena to człowiekowi samochód farbą oblali. Draństwo nic więcej. Chyba jakaś pożoga wojenna potrzebna to może wtedy naród się opamięta.
Co mozna wrzucic przez okno zeby plomienie byly na dachu hm...ciekawe
Tylko świnia mogłaby to zrobić, to w ich zwyczaju
LUDZIE ILE W WAS JADU.POLAK POLAKOWI WILKIEM SMUTNE, ALE PRAWDZIWE.WESOLYCH SWIAT.
To z Anglii ktoś przyjechał?
to wszystko zazdrosc
Mało miejsc parkingowych, a ten jeszcze przyczepę stawia. Mógł postawić sobie na działce, a teraz zdziwiony, że ktoś podpalił.
Zawsze komuś coś przeszkadza...
Szkoda przyczepy...
no i po co policja? nic nie zrobia jak zwykle z braku dowodow pewnie umorza to w ich stylu