POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Sobota [19.03.2016, 18:29:58] • Świnoujście

Wilczur z krwią ofiary na pysku beztrosko biega po ulicach. Policja i straż miejska bezradne. Mały piesek walczy o życie

Wilczur z krwią ofiary na pysku beztrosko biega po ulicach. Policja i straż miejska bezradne. Mały piesek walczy o życie

fot. Edmund Papski

Chwile grozy przeżyła dziś nasza Czytelniczka jadąc ulicą 11 Listopada w kierunku Grodzkiej. Na wysokości skrzyżowania tych ulic ujrzała widok mrożący krew w żyłach - starsza kobieta walczyła z wielkim wilczurem, który niemal zagryzał małego pieska!

Ta krótka historia o bezradności policji i straży miejskiej wydarzyła się w sobotnie popołudnie, w ruchliwej części miasta, gdzie zawsze roi się od pieszych i rowerzystów. Mieszkanka naszego miasta, jadąc autem wraz z narzeczonym, u zbiegu ulic 11 Listopada i Grodzkiej natknęła się na groźnie wyglądającego wilczura, który rzucił się na małego, wielkości pudla, pieska. Mimo prób odciągnięcia wilczura przez właścicielkę zaatakowanego zwierzątka, wilczur pastwił się nad swoją ofiarą - rozerwał mu brzuch aż do samych wnętrzności!
''Rzuciliśmy się do rozdzielenia zwierząt - relacjonuje Czytelniczka- Kobieta płakała, a krew lała się na wszystkie strony. Duży kundel atakował ewidentnie żeby zabić...  Po pierwszym rozdzieleniu zwierząt, które to mój narzeczony wywalczył nie bojąc się o swoje zdrowie ani czy go wściekły wilczur nie zaatakuje, próbowaliśmy odejść z pogryziona  kobietą, ale wilczur znów  zaatakował małego pieska".

Wilczur z krwią ofiary na pysku beztrosko biega po ulicach. Policja i straż miejska bezradne. Mały piesek walczy o życie

Na zdjęciu świadkowie zdarzenia.(fot. Edmund Papski )

Dramatyczna sytuacja zwróciła uwagę przejeżdżającego kierowcy, który zatrzymał się, by wesprzeć mężczyznę w ponownym rozdzieleniu zwierząt. Nie było to jednak łatwe. Właścicielka wilczura nie potrafiła zapanować nad swoim psem, stała bezradnie przyglądając się zajściu, nie wydawała się zbyt przejęta. W pewnej chwili zaczęła jednak oddalać się wraz z nim w stronę ulicy Grunwaldzkiej. Kobieta, która również została ukąszona w dłoń przez wilczura, wraz ze swoim pogryzionym pieskiem schroniła się w samochodzie naszej Czytelniczki, skąd też wezwano policję i pogotowie. Po przyjeździe policji, okazało się, że... jest kompletnie bezradna w zaistniałej sytuacji. Kobieta z wilczurem, któremu z pyska leciała jeszcze krew ofiary, oddalała się spokojnie, a funkcjonariusze nie zatrzymywali jej, gdyż "bali się, że pies ich pogryzie". Nie mieli też niczego, czym mogliby obezwładnić wilczura, podobnie, jak straż miejska, która również przybyła na miejsce. Ostatecznie właścicielka psa została zatrzymana, podczas gdy jej zwierzę nadal biegało po ulicy, budząc grozę przechodniów. W pewnej chwili pies po prostu uciekł. Prawdopodobnie wciąż biega po mieście! Co, jeśli zaatakuje małe dziecko? Pogryziony piesek walczy o życie...

- Dziś przed godziną 15.00 policjanci interweniowali przy ulicy Grunwaldzkiej w związku z pogryzieniem przez psa. Policjanci wylegitymowali właścicielkę psa, który kilka minut wcześniej miał pogryźć niesionego na rękach innej osoby mniejszego pieska. 36-letnia mieszkanka Świnoujścia twierdziła, że nic się nie stało; po sprawdzeniu okazało się, że pies który zaatakował nie miał obroży, smyczy ani kagańca, nie posiadał także ważnych szczepień. Pogryziony 7-miesięczny maltańczyk z obrażeniami powłok brzusznych trafił do lekarza weterynarii, natomiast jego właścicielka do szpitala, gdzie założono jej szwy na rękach. W interwencji uczestniczyli również funkcjonariusze Straży Miejskiej, na miejsce zdarzenia został wezwany także pracownik miejski specjalizujący się wyłapywaniem psów. W wyniku podjętych działań nie zdołano złapać psa, który oddalił się w nieznanym kierunku. Jego poszukiwania nadal trwają, decyzją lekarza pies trafi na kwarantannę. 36-letnia właścicielka agresywnego czworonoga odpowie teraz karnie przed sądem za brak obowiązkowych szczepień ochronnych zwierzęcia oraz niezachowanie należytej ostrożności przy jego trzymaniu, co wyrządziło szkodę innej osobie i zwierzęciu. Pamiętajmy, że ponosimy pełną odpowiedzialność za zachowanie naszego pupila. Posiadanie psów wiąże się z szeregiem obowiązków, które nakłada na nas prawo. Zanim wybierzemy się z naszym czworonogiem na spacer, zapoznajmy się z obowiązującymi przepisami, by przez swoją niewiedzę nie wejść w konflikt z prawem, jak również innych nie narazić na kłopoty. - jak mówi Oficer prasowy KMP w Świnoujściu st. asp. Beata Olszewska.

źródło: www.iswinoujscie.pl


komentarzy: 195, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 151-175 z 195

Gość • Sobota [19.03.2016, 19:55:29] • [IP: 72.14.178.*]

Policja bezradna? Niemożliwe, na pogadankach w przedszkolach prezentowali się tak profesjonalnie

Gość • Sobota [19.03.2016, 19:54:54] • [IP: 62.69.231.***]

Widziałam cale zajście z okna, wyglądało to przerazajaco, gdyby nie Ci ludzie to kobieta nie miałaby zadnej szansy, nie mówiąc o piesku. Wilczor dosłownie nie chciał go puścić mimo kopnięć, itp. Niestety kilka minut po całym zajściu wielczor ten biegł ta sama ulica jakby nigdy nic a po tej ulicy chodziły rodziny z dziećmi. I jak teraz można wyjść z psem skoro agresywny zwierz nadal biega bez kaganca i bez smyczy? Naprawdę nikt nie umie nic z nim zrobić? Co ze schroniskiem? Zlapcie go zanim komuś jeszcze zrobi krzywdę. A właścicielkę tak ukarać żeby odechcialo jej się czegokolwiek. *, która uciekła z miejsca zdarzenia.

Gość • Sobota [19.03.2016, 19:54:17] • [IP: 62.69.231.**]

jak czytam te komentarze to robi mi się niedobrze. Sami ludzie noście kagańce i wytrzyjcie piane z ust. Rozumiem ze właścicielka wykazała się bezmyślnością nie prowadząc swojego psa na smyczy, ale jeśli zaistniała taka sytuacja to niemożliwe jest, by wiedziala jak agresywny jest jej psiak i tak o wyszła bez żadnego zabezpieczenia psa na miasto. Zwierzęta działają instynktownie. Sama posiadam sporej wielkości psa, wychowuje go od dzieciaka, i nie wyobrazam sobie maltretować go kagańcem z samego tytułu tego, że jest" duży". opisane zdarzenia wyglądają strasznie, , współczuję obu stronom, miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze

Gość • Sobota [19.03.2016, 19:53:24] • [IP: 88.156.235.**]

Przy ul. Mazurskiej mieszka pan, który ma trzy psy dwa duże i małego psa, te psy całymi dniami biegają samopas, gonią rowerzystów, ludzi, doroszki. Często noce mamy nieprzespane, szczekają, Facet ma nas- mieszkańców w d...

Gość • Sobota [19.03.2016, 19:53:11] • [IP: 167.114.118.*]

Na Posejdonie codziennie widuję grubasa spacerujacego z wilczurem bez smyczy i kagańca. Ciekawe byłoby jego spotkanie ze stadem kundli z wylęgarni na Broniewskiego

Gość • Sobota [19.03.2016, 19:48:20] • [IP: 62.69.251.***]

Może wreszcie władza dostrzeże problem setek kundli wałęsajacych się kazdego dnia po naszym mieście? Od dawna nikt nad tym nie panuje i kolejne takie tragedie są tylko kwestią czasu

Gość • Sobota [19.03.2016, 19:47:56] • [IP: 80.245.181.***]

.Piesek tak skomlał, że wybiegłam na balkon zobaczyć co się dzieje w tym czasie dwóch kierowców i dzielna pani bardzo walczyli o tego pieska by wyrwać go z pyska wilczura. Po 10 minutach wilczur wrócił na miejsce i pobiegł w kierunku centrum.

Gość • Sobota [19.03.2016, 19:43:05] • [IP: 80.245.178.***]

A CO HYCEL PIJANY, ŻE DO PRACY SIĘ NIE STAWIŁ ZA 3800, A MOŻE STRAJKUJE BO ZA MAŁO ZARABIA?

Gość • Sobota [19.03.2016, 19:42:52] • [IP: 86.44.8.**]

Winna jest właścicielka a nie pies, pies jest jak dziecko trzeba go uczyć i pokazywać co jest dobre a co złe.Jeśli tego nie zrobimy to skąd zwierze ma wiedzieć co mu wolne a co nie...

Gość • Sobota [19.03.2016, 19:41:22] • [IP: 80.245.188.**]

Nieraz widzę psy biegające bez smyczy powinny być kary te psy to trykające bomby a kary dla wlascicieli to wiezienie a psy do uśpienia. Sama mam psa a nie wyobrażam sobie jakie to musi być straszne ból fizyczny i rany na psychice to jest nie do zapomnienia

Gość • Sobota [19.03.2016, 19:39:12] • [IP: 88.156.235.***]

Wilczur nie jest niczemu winien. Winien jest właściciel, który nie potrafił właściwie ułożyć swojego psa. Często takich bezmyślnych ludzi spotyka się w Świnoujściu, a park zdrojowy najlepszym przykładem. Zanim weźmie się psa należy pomyśleć, czy będzie się w stanie sprostać potrzebom zwierzęcia, a zwłaszcza czy pies będzie miał miejsce do wybiegania się bez stwarzania zagrożenia dla kogokolwiek. Ludzie myślcie chociaż trochę.

Gość • Sobota [19.03.2016, 19:38:57] • [IP: 37.47.134.***]

Strach pomyśleć, co by było gdyby tamtędy przechodziła procesja w intencji naczelnika. Żegnam klawiaturę i biegnę klasnąć w dłonie oraz walnąć czołem w posadzkę.

Gość • Sobota [19.03.2016, 19:27:18] • [IP: 46.112.180.***]

Kilka lat temu schronisko prowadziło schronisko jakie s stowarzyszenie od praw zwierząt z każdym psem wiedziało co zrobić i potrafiło określić czyj pies. Teraz nikt nic nie wie Od początku jak powstało schronisko prowadzili odpowiedzialni ludzi Mieli jakiś rejestr nanoby szukają właściciel a tak na prawdę to zbierają zwierzęta żeby dostać pieniądze bo bezdomni pracę mają Miasto nic nie oszczędzą tylko ładuje

Gość • Sobota [19.03.2016, 19:24:34] • [IP: 80.245.188.**]

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Gość • Sobota [19.03.2016, 19:23:05] • [IP: 80.245.191.***]

zwierzę nie jest niczemu winne, to ludzka głupota i bezmyślność przyczyniła się do sytuacji, a opisane zachowanie panów funkcjonariuszy przeraża

Gość • Sobota [19.03.2016, 19:21:57] • [IP: 94.254.129.***]

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Gość • Sobota [19.03.2016, 19:21:29] • [IP: 92.42.117.***]

Dlatego powinno się ukarać gliniarzy i tych cwaniaków od blokowania kół kierowcom !! Oni są winni takiej sytuacji prawo mówi pies w KAGAŃCU i to jest proste jak je..nie !! Karać karać karać a zwłaszcza te damulki nowobogackie i tych z KARKAMI !!

Gość • Sobota [19.03.2016, 19:19:47] • [IP: 80.245.188.***]

Ja bym" odpaliła" gaśnicę z samochodu i skierowała bym w stronę wściekłego wilczura.

Gość • Sobota [19.03.2016, 19:13:25] • [IP: 51.175.108.***]

Prawdopodobnie ci dzielni ludzie uratowali od smierci małego pieska, a jego właścicielke przed pogryzieniem. Właścicielka wilczura powinna ponieść konsekwencje.

bierność służb mści się • Sobota [19.03.2016, 19:11:07] • [IP: 46.112.46.***]

Nic dodać, nic ująć - dziękuję Redakcji za ten materiał, bo dobrze on opisuje bezmyślność, idiotyzm, podłość całego tego systemu życia społecznego w mieście, nakazującego nam tonąć w kundlach, czy jakichkolwiek psach, a jednocześnie lekceważącego problem poprzez BIERNOŚĆ SŁUŻB na co dzień. Zaręczam, ja lubię zwierzęta, w moim domu zawsze były koty lub psy, ale przyznaję, nie kontynuowałem tradycji mojego ojca, który chyba z jakiejś próżności uważał, że musi mieć (rasowego) psa. No po co? Minął już czas, że musiał pies nam coś pilnować. Tysiące ludzi w Świnoujściu tak naprawdę NIE POTRZEBUJĄ PSÓW! Swoją zaś potrzebe opiekowania się, dialogu niech realizują Z LUDŹMI, od których często odeszli, których unikają. A fakt, że Policja jest bezradna wobec psów jest KOMPROMITUJĄCY dla skądinąd zasłużonej Policji.

Gość • Sobota [19.03.2016, 19:09:13] • [IP: 178.238.252.**]

W kagańcu by nie pogryzł!Ukarać własciecielkę!Powinna pokryć koszty leczenia pogryzionego pieska i zapłacić pokrzywdzonej Pani za cierpienie w związku z zaistniałą sytuacją.Policjant gołymi rękoma nie rzuci się na wściekłego psa, ale powinni mieć jakiś odstraszacz czy coś w tym rodzaju.

Gość • Sobota [19.03.2016, 19:08:43] • [IP: 92.250.172.**]

Brawo dla tych co pomogli :)

Gość • Sobota [19.03.2016, 19:05:06] • [IP: 94.254.128.**]

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Gość • Sobota [19.03.2016, 19:02:21] • [IP: 80.245.191.***]

Bezmyślność ludzka nie ma granic, tez mam wilczura ale nie odwazylabym się puszczac go luzem i to na tak uczęszczanej ulicy.Jednak dużo ludzi nie trzyma swoich pupili na smyczy i często te małe atakują duże psy i zaczynają ale chyba właściciel powinien mieć trochę oleju w głowie i mając psa przewidywać takie oto sytuacje.Ukarać właścicielkę może zmadrzeje.Tacy ludzie nie powinni mieć psów groźnych ras.Powinna pokryć koszty leczenia o ile psiak przeżyje.

Gość • Sobota [19.03.2016, 18:59:16] • [IP: 193.200.150.***]

I to ma być odważna policja, która ma mnie pilnować przed człowiekiem pracy pijącym kulturalnie piwko w krzakach, albo gdzieś za winklem na uboczu?! Skandal!!

Oglądasz 151-175 z 195
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Punkt zbiórki rzeczowej dla powodzian w sportowej MDK przy ul. Matejki 11 będzie działał w dni robocze od 8.00 do 14.30 do 30 września 2024 r. W celu pozostawienia darów należy najpierw zadzwonić pod nr telefonu 91 321 59 49. ■ AKTUALIZACJA KOMUNIKATU: Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Świnoujściu potwierdził przydatność wody do spożycia z wodociągu „Granica-Wydrzany” na odcinku ul. Chrobrego obejmującym budynki przy ul. Chrobrego 19, 21, 26 i 28 ■