Zwierzęta jak na razie objęte są kwarantanną. Jeśli właściciel zwierząt się nie zgłosi, zostaną one przekazane po skończeniu kwarantanny do adopcji.
fot. Morski Oddział Straży Granicznej
Funkcjonariusze straży granicznej zatrzymali w ubiegłą niedzielę samochód, którym jak się okazało, pod wpływem narkotyków kierował 31-latek bez prawa jazdy! Podczas przeszukania samochodu 31-latka, strażnicy graniczni znaleźli w bagażniku cztery szczeniaki rasy shar pei, dwa pinczery miniaturowe oraz dwa małe koty rasy sfinks, na które mężczyzna nie miał żadnych dokumentów. Twierdził, że zwierzęta nie są jego własnością i miał je tylko przewieźć. Teraz zwierzęta trafiły do schroniska, gdzie czekają na właściciela. Jeśli właściciel się nie pojawi, zwierzęta zostaną przekazane do adopcji.
Zwierzęta jak na razie objęte są kwarantanną. Jeśli właściciel zwierząt się nie zgłosi, zostaną one przekazane po skończeniu kwarantanny do adopcji.
źródło: www.iswinoujscie.pl
darmowy to i ocet słodki, przygarnięte już przez znajomych.
powinien beknąć za to wszystko!
Jak nie mają rodowodów to żadne" rasowe". Mogą być najwyżej" w typie rasy", jak kogoś uspokaja ładniejsze określenie kundelka.
Z tego co czytam to PiSowcy wszędzie, nawet w schronisku! widzą: konszachty, machinacje, kombinacje, nielegalną działalność, tajemne układy itd. Pewnie podejrzewają ludzi którzy tam pracują, że podjadają karmę zwierzakom!
W co wierzyć że bezdomna co zarządza schroniskiem odda do adopcji za darmo czy sprzeda w spółce. Zawsze jej na rękę zarobek To baba która wszystko zrobi. Nie rozumiem przez tyle lat mieli normalnych ludzi, uczciwych pracujących dla zwierzat a wzięli rok po roku bezdomych
szukają tak żeby nie znaleźć. Zabrali bezprawnie i chcą sprzedać Garbus we co robi ma znajomych co zapłacą co nieco. Na pewno nie szukają właściciel bo go znają powinni oddać zwierzęta
DO GOŚCI iswinoujscie.pl" po czym wnosicie" że te psy, koty są rasowe??
przestancie pisac bzdury do adopcjii!!smiechu warte rasowe, beda rozebrane miedza swoich znajomych i rodziny pracownikow schroniska.
Pieski zostały juz przydzielone, znajomym, pracoenikom, rodzina itp. Wiec szkoda waszego czasu na dzwonienie
Do 18.03.2016, 21:59:41 masz rację, ich interesuje tylko; kto, z kim, za ile, itd. Wszędzie węszą afer!
jaka podpucha heheehe
Ciekawi mnie czy Ci wszyscy chętni na szarpeje wiedzą coś o tej rasie. Jakie choroby, ile leczenie. To jest b. wymagająca rasa... i bardzo podatna na choroby. Oddać te psy do związku kynologicznego żeby znaleźli im dobre domy.
Jak nie macie dychy na leczenie, to radzę nie brać Shar Peia :-)
Prowokacją śmierdzi mi tu...
Nie ma co liczyć juz dawno zwierzaki mają nowych właścicieli układ ukladzki
Hahaha no tak, teraz ludzie jak zwierzeta beda sie rzucac na te pieski. podejrzewam ze goraca linia do schroniska.. w kazdym razie mam nadzieje ze beda zdrowe i trafia do odpowiednich domow bo na zgloszenie sie" wlasciciela" nie licze;)
Pewnie sami znajomi, bo watpie zeby trafiły do" byle kogo".
Żeby kundelki miały takie branie jak te rasowe wypłochy, to byłoby dobrze.
Z lewych hodowli Biedne zwierzaki
Kolejeczka po rasowe pieseczki i koteczki już się ustawia.
Ile trwa kwarantanna z chęcią się zglosze po jednego pieska
Hmmm pewnie dziwnym trafem adoptują je przedstawiciele władzy... Szczeniaczki Shar Pei kosztują ok. 1500 zł za jednego, Pinczery koło tysiaka, zaś kociaki Sfinksy to cena jakichś 2000-5000 zł. Mogę się założyć o 5 zł, że pochodzą z kradzieży i dlatego kierowca się do nich nie przyznał. Zawsze można podzwonić po hodowlach, ale po co skoro można" adoptować" i się wzbogacić...