Na miejsce wezwane zostały trzy zastępy strażaków. Gdy strażacy otworzyli mieszkanie, na ziemi leżała starsza kobieta. Jak udało nam się ustalić, na miejscu obecny był także pracownik MOPRu.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że kobieta nie potrzebowała pomocy ratowników medycznych.
O szczegóły dotyczące czwartkowego zdarzenia, poprosiliśmy oficera prasowego PSP w Świnoujściu - mł. kpt. Marcina Kubasa.
- Nasze działania trwały od godziny 12.22 do 12.43. Na miejsce wysłane zostały trzy zastępy. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i otwarciu pomieszczenia - informuje mł. kpt. Marcin Kubas.
A co robił tam mopr?
To trzeba wysylac az 3-Straze Pozarne, zamiast jednej karetki ?? Gdzie tu sens, a gdzie logika.
gdzie byla w tym czasie sluzba celna, straz ochrony kolei, straz graniczna uzednicy zus, i us.
kto za to placi, ta kobieta odrzuca pomoc na klatce schodowej a ttutaj takie powazne sluzby, smiech na sali.
ciekawe za jaką pensje strażacy są na każde zawołanie w kompetencji nie do swojego zawodu. Brawo chłopaki, uznanie dla was . Oby to opłacalo się wam
Gratulacje dla straży za udzielenie pomocy, ale Policja też się starała.Tylko nikt nie rozumie że najlepsza pomoc medyczna to pogotowie, brakuje nam jednej karetki i to nie jest wina Policji a Urzędu Miasta bo nie chce dać pieniędzy na nową karetke.
Proponuję zlikwidować milicję, pogotowie, straż miejską, wojsko. W naszym mieście jedynie kto pomaga mieszkańcom, przyjezdnym, to STRAŻ POŻARNA. PS. Mało tego że ratują, pomagają ludziom, to jeszcze ratują zwierzaki!!