iswinoujscie.pl • Sobota [19.03.2016, 17:44:14] • Świnoujście
Niemcy zobaczyli całkowicie nowe miasto
fot. Andrzej Ryfczyński
Świnoujście jako miasto portowe miało wiele możliwości kontaktu ze światem zachodnim. Choćby poprzez otwarcie przejścia promowego do Szwecji w 1967 roku. Jednak do naszego demokratycznego brata, NRD, nie można było się dostać. Granica była pilnowana i zamknięta na 4 spusty - wspomina Świnoujście sprzed lat znany świnoujski fotograf Andrzej Ryfczyński.
W naszych głowach ciągle jest II wojna światowa, nowe porządki polityczne i nowe granice naszego kraju. Po śmierci Stalina i dojściu Władysława Gomułki do władzy, od października 1956 komuniści nieco poluzowali w swej komunistycznej doktrynie. Można było zakładać prywatne firmy. Pojawiła się możliwość ubezpieczenia się i podejmowania innych ważnych decyzji. Jednak granice kraju były pilnowane jak źrenica oka.
fot. Andrzej Ryfczyński
Świnoujście jako miasto portowe miało wiele możliwości kontaktu ze światem zachodnim. Choćby otwarcie przejścia promowego do Szwecji w 1967 roku. Jednak do naszego demokratycznego brata NRD nie można było się dostać. Granica była pilnowana i zamknięta na 4 spusty. Tylko Rosjanie mogli swobodnie przejeżdżać. Ponownie rosło niezadowolenie w narodzie.
fot. Andrzej Ryfczyński
Trzeba przyznać, że za Gomułki ciężką pracą Polska dźwigała się z powojennej ruiny. Rozwinięto mocno przemysł, porty, stocznie, kopalnie miedzi, elektrowni i tak można mnożyć. Jednak stopa życiowa była kiepska i kiedy niewymienialna złotówka kolejny raz po wojnie traciła wartość, a żywność podrożała, Gomułka przegrał i nie pomogło jego stwierdzenie, że staniały lokomotywy i szyny kolejowe, a średnio wszystko się zgadzało. Stoczniowcy wyszli na ulicę. Przyszedł Gierek i wiele obiecał. Padło słynne słowo „pomożemy”. Dopiero wtedy partia stwierdziła, że narodowi należy się większa wolność.
fot. Andrzej Ryfczyński
I wtedy też, na początku lat 70-tych, wybudowano przejście do Niemiec. Na najwyższym szczeblu w Berlinie zapadły decyzje, że przejście graniczne do Niemiec będzie tylko piesze. Podyktowane było to tym, że promy ledwie radziły sobie z przewozem ludności, a z samochodami był horror. Prawie po 30 latach getta mieszkańcy mogli już iść, tym razem nawet na dowód osobisty, do sąsiadów, do Niemiec , a oni do nas.
fot. Andrzej Ryfczyński
Rosjanie przejeżdżali przejściem na ulicy Grunwaldzkiej. Szok był po obu stronach, kiedy zwiedzaliśmy miasteczka po raz pierwszy po prawie 30 latach szlabanu na granicy. Polacy zobaczyli miejscowości wyglądające, jakby były wybudowane 100 lat temu. Było czysto, ale bez żadnych inwestycji. Brak nowych domów. Drogi zaniedbane, bez dziur, ale sypiące się ze starości. Większy szok przeżyli jednak mieszkańcy Niemiec. Zobaczyli całkowicie nowe miasto, wprawdzie betonowe, ale nowe duże miasto z wieżowcami. Nowy port, duże masowce i olbrzymi ruch w porcie. Masa wczasowiczów i kolejne zaskoczenie - reklamy neonowe na każdym kroku. Dodam, że na Wyspie Uznam, w Niemczech, nie widziałem wtedy żadnego neonu. Byliśmy przez Niemców szanowani, mimo że wielu z nich po 1945 roku pozostawiło swoje domy w Świnoujściu.
fot. Andrzej Ryfczyński
Po 60 latach, kiedy weszliśmy do Unii, nieco później do grupy Schengen, możemy przechodzić przez granicę bez kontroli granicznej. Zaraz po tym odblokowano przepis, że nasze przejście jest też samochodowe. Dzisiaj możemy każdym pojazdem swobodnie bez paszportu jechać na zachód. Doceniają to najbardziej ci, którzy jeszcze pamiętają, jak bywało.
Andrzej Ryfczyński
źródło: www.iswinoujscie.pl
Szlaban na wysokosci Roosvelta, to byl chyba za Stalina. pamietam, ze w latach 60 mozna bylo dojsc do samej granicy. Tylko nie bylo tych pawilonikow, co na zdjeciu nr 1 a sam las.
WOP porostu prowadził profesjonalna kontrolę paszportową. Takie było prawo, które tylko przestrzegano w codziennej służbie.
20:13...Nie wiem, o jakim okresie piszesz, ale ja pamiętam z początku l.70 początek szerokiej strefy nadgranicznej na wysokości nie Roosevelta, lecz ul.Bałtyckiej.
Adminie, no kogo ty bronisz, ci niemieccy komuniści byli na służbie najokrutniejszego oprócz późnego Ceausescu państwa komunistycznego w Europie! Działała tam Stasi, bezwzględna, podobna tylko do Securitate tajna policja! To NRD poukrywało najwięcej chyba nazistów, więcej bodaj od RFN! W moim poście nie zaatakowałem nikogo personalnie, opisywałem moim zdaniem nie tylko subiektywne odczucia - naprawdę ci Niemcy na zdjęciach, z kapelusikami, z twarzami jakby żywcem wyjętymi z serialu" Stawka..." są ilustracją okropnego państwa NRD, osobliwego przedłużenia państwa nazistowskiego! Naprawdę tak złamałem regulamin, bardziej niż Rosiewicz z jego piosenką" Kto przy dziecku będzie mówił po niemiecku"? Bardziej niż wulgarni uczestnicy forum pod różnymi tematami na portalu?!
pamiętam jaką nadgorliwością wykazywała się polska SG. Niemieccy pogranicznicy" rzucali" okiem na paszport a polscy cudowali, wymyślali: a to kontrola osobista, przeglądanie torebek, a to okładka paszportu rozerwana i przejść nie wolno. CYRK! Ukłony w stronę ówczesnej Boltony tam Pani zawsze miała pod ręką taśmę klejącą :)))
Pamiętam jak jeździłem z mamą na zakupy do Ahlbeck w Niemczech było zdecydowanie lepsze zaopatrzenie. Mama dla siebie kupowała bieliznę, dla mnie słodycze w tym gumowe misie. Butów nie wolno było przywozić do Polski w związku z tym jechaliśmy do Ahlbeck w starym obuwiu i po zakupie nowe na nogi a stare do kosza. Pamiętam to jak dziś! Pamiętam też, że w Ahlbeck był bar, w którym pierwszy raz w życiu jadłem kurczaka z rożna z Coca-Colą. Był to właśnie początek lat 70-tych. Niemcy byli uprzejmi, z wieloma z nich można się było dogadać po polsku. Do granicy jeździły Ikarusy. Takie są moje wspomnienia.
Na ulicy Wojska Polskiego, na wysokosci ulicy Roosevelta byl ustawiony szlaban. Tylko do niego mozna bylo dojechac, dojsc. Za nim strefa graniczna, pilnowana przez WOP.
Ktos pytal, czy na trzecim zdjeciu jest pani Lech. Wedlug mnie to jest ona
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
świetny tekst, proszę o więcej !!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Tylko głupek pisze, żeby zamknąć ponownie granice. Nikt nikogo nie zmusza do oglądania świata, wiejskie głupki niech lepiej siedzą na miejscu, bo tylko obciach jak się w świecie pokażą.
DO [19.03.2016, 18:25:10] • [IP: 80.245.189.***] Trzeba zamknąć granicę, bo młodzi uciekają! Kto będzie pracował na tetryków-polityków?
DO: ➨ Gość • Sobota [19.03.2016, 18:25:10] • [IP: 80.245.189.***] —"Na odpowiedź tego pytania, powstał specjalny, nowy system filozoficzny. Żebym mógł odpowiedzieć na to pytanie, musiałbym pisaćć non stop co najmniej do środy, a ja niestety nie mam na to czasu."
Komu przeszkadzają otwarte granice?
Sasiad Opowiadał że Na tej Drodze stał Płot Drewniany Wysokosc 3 Metry a za płotem Stali Żołnierze WOP u Nic Nie było Widac Tutaj na zdjęciu widzimy Otwarcie Granicy Kwiecień 1972 r Przejscie Graniczne Świnoujscie Ahlbeck Piesze Natomiast Przejscie Wojskowe dla Rosjan to Swinoujscie Gartz Otwarte dla Ludnosci Pazdziernik 1992 r Dzisiaj Można Jechac bez Kontroli
Gość • Sobota [19.03.2016, 18:15:51] • [IP: 193.200.150.***] Trzeba jak najszybciej zamknąć granice i przywrócić kontrole. Gość • Sobota [19.03.2016, 18:00:23] • [IP: 37.47.135.***] i nadal powinna być zamknięta granica Świnoujście-Ahlbeck. Świnoujście-Gartz. ??Dlaczego...?
Trzeba jak najszybciej zamknąć granice i przywrócić kontrole.
i nadal powinna być zamknięta granica Świnoujście-Ahlbeck. Świnoujście-Gartz.
Czyżby na drugim zdjęciu był Pan Paprzycki, a na trzecim Pani Lechowa?