Na facebooku informował, że starał się „utrzymywać w pracy relacje partnerskie, oparte na wzajemnym szacunku i zaufaniu, wychodząc z założenia, że nikt nie ma patentu na mądrość i nieomylność.” Uważał przy tym, że udało mu się „stworzyć świetnie współpracujący ze sobą zespół profesjonalistów”. Były życzenia dla następcy…
To właśnie z facebooka dowiedzieliśmy się, że Mariusz Fryska stracił stanowisko dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji „Wyspiarz”. Urząd Miasta w tym czasie… milczał. Także w kolejne dni nie było komunikatu, dlaczego Janusz Żmurkiewicz zwolnił Fryskę. Później okazało się, że dyrektor z „Wyspiarzem” się jednak nie rozstaje. Przejdzie po prostu na niższe stanowisko.
Czy poznamy powody dlaczego prezydent zmienił umowę Mariuszowi Frysce? - zapytaliśmy wprost rzecznika Janusza Żmurkiewicza. - Dlaczego prezydent nie zwolnił pana Fryski dyscyplinarnie?
Idź precz szatanie!!
A za plecami?
Pan Fryska jest OK, a nasz Napoleon Jarosław zrobi to co trzeba i tyle!!
Kpiny po Swinoujsku i tyle. Nasz Wodz bierze przyklad z Jaroslawa polske zbaw!!