gooolczak do zwolnienia

A kto widział ogłoszenie o konkursie na prezesa szpitala? bo ja go nie widziałam. Czyżby ta wiadomość o wyborze Konkolewskiej to przedwczesny pryma aprilis?

Fajna mieścina, wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą...nie tylko 'stalowy" wzrok jest potrzebny ale i nerwy :)

L Mi bardzo pomogla jest bardzo rzeczowa i profesjonalna. Zadluzylam mieszkanie w zgm bardzo mi pomogla.I zawsze byla bardzo zyczliwa

Przyznam, że spośród kandydatów do parlamentu, w telewizyjnym wystąpieniu zrobiła najlepsze wrażenie. Przyznam także jednak, że. Nowoczesna przesadziła ze sposobem obsadzenia tego stanowiska. Ż, ur zatracił zdrowy rozsądek, a Pani Dorota instynkt samozachowawczy. Chyba, że... chyba że to krótki epizod przed wyskokiem na stanowisko prezydenta miasta. Wtedy wygląda całkiem rozsądnie. Zobaczymy

No tak racja człowieku, ale ona też jeszcze nic w szpitalu nie osiągnęła a chwalactwo jej sięga kosmosu! Jej doświadczenie zawodowe jest mikrutkie a tu nagle dyrektorem szpitala zostaje, więc co się dziwić tym co się mocno dziwią sile nowoczesnych metod wyboru na tak ważne stanowiska w Świnoujściu.

Wierzę, że to stalowe spojrzenie skierowane jest nie na pacjenta traktowanego jak natręt w szpitalu, jak to często bywało dotąd, ale na nieuprzejmego lekarza w Izbie Przyjęć, który traktuje pacjentkę ze skierowaniem od jednej z najlepszych lekarek rodzinnych w Ś-ciu, jak gdyby przyjechała na Florydę opalać się i" trzeba" przesiać ją przez sito oschłych odzywek i prób zniechęcania.

Oceniac bedziecie jak juz p. Dorota troche popracuje. Jeszcze nie zaczela a juz glupie komentarze. Sami znawcy sie odezwali, jesli juz tak pytlujecie tymi paluchami po klawiaturze, to czemu nikt z was nie wystartowal na to stanowisko?

Ja tam chętnie poodbijam kartę wejść i wyjść, mam tylko nadzieje ze będzie się to wiązało z odpowiednim dodatkowym wynagrodzeniem, przychodzę do oracy niemal 30 min przed czasem żeby przyjąć dyżur, wychodzę niemal 30 minut po pracy bo musze zdać dyżur. Ciekawe co lekarze by na to powiedzieli, skoro sa w stanie zalatwiac prywatne sprawy w trakcie pracy nie odnotowując nigdzie faktu wyjścia 😊

Ja osobiście żałuję że Pani Dorota wchodzi na stanowisko na którym jest aż takie wielkie ryzyko porażki i niepowodzenia bo z" pustego i Salomon nie naleje", a ograniczenia prawne tej dziedziny są takie ze można się tylko szamotać. Sam nie wiem po co to takiej osobie jaką jest Pani Dorota taka przygoda ze służbą zdrowia!?. Z innej strony trzeba przyznać, ze ma kobieta odwagę się mierzyć z takimi wyzwaniami jak ta" stajnia Augiasza" bo taką jest Szpital powiatowy - nie tylko w Świnoujściu ale w każdym podobnym mieście!. Pani Doroto życzę Pani sukcesów choć nie za bardzo w nie wierzę. Ja widziałbym Panią raczej jako kandydatkę w wyborach samorządowych- nawet Prezydenckich tak, tak to jest ktoś tej miary, albo do Sejmu z ramienia Nowoczesnej! Trzymam za Panią kciuki!. I niech się Pani nie przejmuje tymi komentarzami - sa to dyżurni na tym portalu ćwierćinteligenci i inni intelektualni troglodyci!

Dobrego szefa technicznego, żeby w końcu zrobił porządek z pijakami i zadbał o stan techniczny majątku szpitala.

Załoga szpitala ma to w nosie...pamiętamy panią Dorotę z ostatniego porodu w naszym szpitalu.My tu przezylysmy niejednego drektor i prezesa i ja też przeżyjemy. Niech się zajmie tym na czym ponoć się zna.Pozdrawiamy ZGM

Ta pani to zarozumialec, prostych ludzi ma za nic, ale życzę powodzenia na nowym stanowisku, mama pracuje jako salowa -może córka zalatwi lepszą posadę

Wszystkie Doroty to fajne dziewczyny !

Wielka radość w ZGM bo to jest okropna kobieta. dziury nie zrobi a krew wypije.Dla zmyłki jest miła ale swoje robi. Nic konkretnego w ZGM nie zrobiła, oprócz odbijania na czas wejścia i wyjścia, zamykanie wszystko na klucz, i swojego człowieka do szpiegowania, elektronika na pewno zabierze go do siebie żeby dalej robił to w szpitalu. Nudziła się ze swoim szpiegusem i liczenie kazdej minuty kto ma do odrobienia. Kiedyś komputerowiec był na półetatu ale jak przyszła z Urzędu skarbowego to przyjęła na cały etat z obowiązkiem szpiegowania. Wspólczuję załodze szpitala ale podejrzewam, że tam tak łatwo nie będzie. To jest choroba i parcie na władzę, koniecznie chciała aby mąż zrobił karierę w wojsku ale dochrapał sssię chorążego a niestety Oficerem nie został. Pozdrawiam załogę szpitala

"Ludzie" pisiory dajcie spokój kobiecie. Chcielibyście na stanowisku prezesa naszego szpitala, pana Marka Skomorowskiego z PiS?. Pan Marek przyznał że nawet na koniach się nie zna, a będzie zarabiał w stadninie kilka razy więcej niż pani Dorota!!A odpowiedzialność?

Pielegniarka 35 lat pracy 1600 na rękę

doktorat nie jest wyznacznikiem sukcesu, zycie pokaże djace troczę czasu Pani Dorocie

Pani Doroto. Poprawić diagnostykę szpitala. Nie od dziś mówi się, że to umieralnia. Tu strach trafić.

Witam. Pani Dorotko gratulacje najserdeczniejsze !! Wreszcie odpowiednia osoba na to stanowisko.Znam Panią i wiem że Pani podoła wyzwaniom. Proszę się nie denerwować niektórymi wpisami gdyż zawiść i zazdrość na tym portalu nie zna granic.Jeszcze raz gratulacje !!Byli sasiedzi

Dajmy Pani szanse i spokojnie poczekajmy, jest ze Świnoujścia czyli nasza, niech pracuje a pózniej oceniajmy.

Gość • Piątek [11.03.2016, 16:16:35] • [IP: 37.47.168.**] 6 mcy w szpitalu zweryfikują tą Panią, czy jest takim dobrym fachowcem.Oby pozytywnie.

Spadnie z wysoka. Oj będzie bolało! Lepiej było się szarogęsic w jakims urzedzie gdzie sie nic nie robi.

E.. jak znajoma Basi to d* z tego bedzie.

Ta pani jest z poparcia swojej koleżanki Michalskiej. Po prostu ma parcie do kariery. Nie ma żadnego doświadczenia w zarządzaniu spółką prawa handlowego jaka jest obecnie nasz szpital. Stołek dostała tylko dlatego że ciągle siedzi u Michalskiej w Urzędzie Miasta. Zapisała się do partii Nowoczesna aby tylko dostać ciepłą posadkę. Do tego załatwiła u Michalskiej pracę swojej koleżance z U.S. w Urzędzie Miasta na stanowisku Naczelnika a poprzednika wygryziono w białych rękawiczkach. Jak nie wyjdzie nowej prezesce robota w w szpitalu to będzie się pchała na Prezydenta Miasta. W ZGM wielka feta że odeszła, bo nic tam dobrego nie wniosła.