Zdaniem obrońców zwierząt chów klatkowy kur niosek "to okrutna i przygnębiająca praktyka". "Kury żyją w klatkach umieszczonych w ciemnych halach przesiąkniętych zapachem zwierzęcych wydzielin. Nie mają dostępu do świeżego powietrza i słońca. Wiele kur umiera z wycieńczenia. Inne z powodu stresu wydziobują sobie wzajemnie pióra" - podkreślają.
Dlatego jednym z celów kampanii jest skłonienie konsumentów – zwłaszcza w okresie przed świętami wielkanocnymi, kiedy sprzedaż jaj wzrasta – do niekupowania tych z numerem 3, oznaczającym chów klatkowy właśnie.
- Choć są one najtańsze, lepiej zapłacić więcej, ale otrzymać produkt wyższej jakości i świadomie przeciwdziałać temu systemowi. Jeśli ktoś nie chce w ogóle zrezygnować z jajek, to najlepiej, by kupował te z niższymi numerkami – przede wszystkim "jedynki" z chowu wolnowybiegowego i "zerówki" z chowu ekologicznego – powiedziała Alicja Czerwińska.
BRAWO, RZĄD SIĘ MUSI TYM ZAJĄĆ, ZAKAZAĆ TEGO !!
Gość • Piątek [11.03.2016, 08:28:38] • [IP: 83.8.127.***], ale ja jem tylko trawę i kiełki, ale się zastanawiam czy i z nich nie zrezygnować, bo mam wrażenie, że tą trawę boli, kiedy ją jem (najbardziej w czasie przeżuwania). Zastanawiam się również nad wodą, żeby jej nie pić, bo wydaje mi się, że i ją boli, kiedy ją połykam.
8:32 -- Dobrze, że z taką" inteligencją", umiejętnością czytania ze zrozumieniem, nie przeczytałeś" wsi" jako WSI" {Wu'eS'I}.
8:39 - Ale jajo to jednak, drogi czyścioszku, jednak to, co JEMY, to coś wewnątrz, i to - jeśli jest efektem dziwnych pasz, leków aplikowanych zwierzętom traktowanym jak silniki -szkodzi nam, wysyła do długich po horyzont kolejek im. Arłukowicza i trumien im.Tuska (bo zredukował zasiłek POgrzebowy).
"W normalnej hodowli, także ściółkowej czy wolnowybiegowej kogutów nie ma!" - bo koguciki zaraz po wylęgu trafiają do. .. młynka i kończą jako mączka mięsna.
Zagadka dla myślących - dlaczego hodowcy inwestują ciężkie tysiące złotych w instalację w halach hodowlanych drogich i skompilowanych systemów klatkowych? Takich z systemem odbioru jajek, odchodów, systemami podawania pokarmu i wody, wentylacją (a nawet klimatyzacją)? Dlaczego nie wysypią po prostu w tej hali słomy i nie puszczą kur na chów ściółkowy (jajka z" 2")? Bo chodzi tu o bezpieczeństwo żywności. W klatce jajko jest od razu odizolowane do kur i odchodów i błyskawicznie trafia do chłodni. W systemie ściółkowym (i wolnowybegowym) jaja są zbierane co jakiś czas, często brudne i obsra..., trzeba je myć, dezynfekować i mija wiele czasu zanim trafią do chłodni. Warto o tym pamiętać kupując jajka niby" ekologiczne". Bezpieczeństwo i nasze zdrowie gwarantują właśnie systemy klatkowe.
Do Gość • Czwartek [10.03.2016, 23:14:18] • [IP: 79.184.164.***] - to w Ś-ciu jest wieś koło kościoła?
Gość • Piątek [11.03.2016, 01:26:24] • [IP: 62.69.231.***] jak ci tak żal to nie jedz jaj od wszystkich kur, bo jak weźmiesz sobie kurę do domu i będziesz ją trzymał w pokoju to będzie miała wygodnie ale jak będzie musiała znieść jajko to będzie bolał ją kuper. Więc wszystkim tym wrażliwym na pokaz proponuję jeść trawę byleby nie za dużo bo wyżrecie krową koniom itd
TANIE JAJA - TO KUPUJĘ I TYLE W TEMACIE
mam swoje kurki p5rzytor lunowo nadwyzke moge sprzedac robi2347@wp.pl
Gość • Czwartek [10.03.2016, 23:23:09] • [IP: 88.156.233.***] "badania wykazaly ze jajka z chowu klatkowego sa bardzo niezdrowe a wrecz szkodliwe. juz tlumacze. kura zeby mogla zyc bez stresu musi miec obok siebie koguta. w chowie klatkowym kogutow nie ma w ogole" - w ŻADNEJ hodowli nie ma kogutów! Nikt nie będzie karmił ptaka z którego nie ma pożytku. Koguty to są tylko czasem na podwórku, gdzie ktoś trzyma kury na własne potrzeby, ale takie jajka nie trafiają do handlu (nie mogą mieć pieczątek). W normalnej hodowli, także ściółkowej czy wolnowybiegowej kogutów nie ma!
Z tym, że pod względem bezpieczeństwa sanitarnego (wszelkie choroby przenoszone przez ptaki) ta metoda chowu jest najbezpieczniejsza, przy hodowli tak dużych ilości ptaków. Jeśli mamy hodowlę ściółkową lub wolnowybiegową w skali ferm z obsadą wielu tysięcy ptaków, to mamy jajka pomieszane z odchodami i ze zwiększonym ryzykiem przenoszenia chorób. Takie jajka są też dodatkowo odkażane, co też nie jest bez znaczenia dla konsumentów. Ściółka lub wolny wybieg sprawdzają się w hodowli na własne potrzeby gdzie ma się kilka - kilkanaście kurek, a na jedną przypada nierzadki kilkanaście m2, podczas gdy w hodowli to na 1 m2 będzie przypadało kilkanaście ptaków i wcale nie muszą być one" szczęśliwsze" od tych w klatkach.
Dokładnie 233, 231... tamte persony to nie są ludzie, to jest dno żywe, żal że takie coś nie siedzi w klatkach albo nie ma dożywotniego zakazu posiadaniu potomstwa, przecież to są potwory zwykłe skoro się taką znieczulicą do zwierząt wykazują. Odpad społeczny.
W takim razie, w kazdym sklepie spozywczym musi byc lupa, tak jak w obuwniczym lyzka do butow, niezbednik klienta musi byc!
Chciałbym, żebyście się zamienili miejscami z tymi kurami, świniami, krowami, koniami i ….
badania wykazaly ze jajka z chowu klatkowego sa bardzo niezdrowe a wrecz szkodliwe. juz tlumacze. kura zeby mogla zyc bez stresu musi miec obok siebie koguta. w chowie klatkowym kogutow nie ma w ogole. kura jest tak stworzona ze caly swoj stres laduje w jajko, ktore my potem spozywamy. sa przypadki ze ludzie choruja po spozywaniu jajek trojek. a jesli przertaza was cena jedynek nic prostszego, proponuje zapakowac sie w samochod i pojechac do ahlbecku do netto (tego po prawej stronie, a nie polewej) i tam kupicie jajka jedynki za 1, 5 a czasem i 1 euro czyli tyle co u nas 3 :)
ludzie są potworami, kupują ładnie zapakowane kabanosy i nnie zastanawiają się skąd one pochodzą. zwierzęta tak samo czują ból strach, one też cierpią, a są przecież niewinne. płacą życiem za ludzi których zaślepiły pienidze
Ja kupuję jajka ze wsi (koło kościoła)
Jak to dzisiaj jarosławpolskęzbaw powiedział" diabeł nie śpi"
21:32 - to jest maniak, pod każdym artykułem wciska" kaczyńskiego", widzi go juz w swojej lodówce (niedawno o tym pisał) i w s*aczu, codziennie rodzi go (jak ostatnio pisał) swoimi ustami, klnąc na niego pod artykulikami o pieluszkach, zbycie cegieł, skupie złomu i mleczarniach.
Ale jak znaleźć jaja" poprawne", nie z nrem 3, skoro w takim Polomarkecie na Roosevelta (pełnym zresztą leserów, bo wczoraj przy mięsnym nie było sprzedawczyni kilka minut, gdyż" poszła do WC", i jednocześnie przy stoisku monopolowym pan nie chciał ukroić ciasta, bo tłumaczył, że on nie od tego, a pani (inna) poszła do WC - w tym samym czasie!") NIE MA OSTATNIO JAJ Z NRAMI od 0-2?
Jeżeli chów klatkowy jest znęcaniem się nad kurami (a pewnie jest, bo żadnej istocie nie jest dobrze w ciasnej klatce) to powinien być zakazany. Gdzie jest prawo?
Te kury klatkowe to tymi jajkami ze strachu chyba sraja.
Badania wykazały, że jaja z chowu klatkowego są zdrowsze dla ludzi. Sorry kurki. Wolę takie.
blagam 251 ujawnij sie pod nazwiskiem