Tłumacząc decyzję armatora, rzeczniczka Stena Line Polska Agnieszka Zembrzycka przedstawiła kontrowersyjne oświadczenie. Sprawa została od razu nagłośniona przez szwedzkie media, a wypowiedź Zembrzyckiej dla szwedzkiego radia P4 Blekinge zacytowała redakcja poczytnego dziennika „Dagens Nyheter”.
-”Polacy nie są narodem morskim. Nie są przyzwyczajeni do pływania statkiem i też nie do końca zdają sobie sprawę z przepisów porządkowych, panujących na statku” - powiedziała Agnieszka Zembrzycka. -”W kabinach jest potrzebna cisza nocna. Miejscem do zabawy jest klub nocny, a nie kabina” – te słowa komentuje obecnie głośno skandynawska prasa.
Temat nie jest nowy. Głośne, całonocne zabawy na promach do Skandynawii to nieodłączny element tej "morskiej przygody". Odkąd istnieją promowe połączenia do Skandynawii pasażerowie promów dzielili się na tych, którzy kilka godzin podróży chcieli wykorzystać na intensywny odpoczynek przed dalszą jazdą i tych, którzy poświęcali go na intensywne zabaw.
W kontekście decyzji Stena Line rodzi się pytanie czy tym śladem podążą kolejni armatorzy np Polska Żegluga Bałtycka i Unity Line. Pytania w tej sprawie kierujemy do dyrekcji, a do tematu powrócimy po uzyskaniu odpowiedzi.
A w miescie lepiej??chamow z wiosek pelno.
Mam nadzieję, że treść oświadczenia będzie dotyczyła wszystkich pasażerów, a nie tylko Polaków. Kultura obowiązuje wszystkich, niezależnie od narodowości.
Brawo. Nareszcie skończy się chamstwo roboli na rejsach do Polski.
WYCHODZI NA TO, ŻE NA TYCH SZWECKICH PROMACH JEST NIEZŁY BURDEL. TYLKO KAMIKAZE I KŁUSUJĄCE SEKSUALNIE ISLAMISTYCZNE MAŁPY MOGĄ TYM SYFEM PŁYWAĆ.
Popieram blokersow przewozic w kontenerach. Świetny pomysl.
Na naszych próbach jak ktoś ładnie napisał.. ... A tu taniej i z kulturą nie wspomnę o postach pracowników dwa razy wyższych.. .. można? ??
Co innego jak się płynie 16h, a co innego jak nie całe 8h.
Polskich burakow powinni przewozic w kontenerach.
Jak ktoś chce spokoju, to niech sobie Bielika wyczarteruje.
Swietna decyzja armatora. Gratuluje odwagi. Kabiny pasazerskie sa do wypoczynku, a nie do urzadzania glosnych libacji alkohlem kupionym w kraju i zagryzania kielbasa takze kupiona w kraju. Prostactwo panoszace sie wszedzie trzeba uczyc kultury, jak nie wynisoslo sie tego z domu. Tak trzymac.
Bardzo mnie to cieszy, bo noszę się z myślą przepływania co jakiś czas za wodę, a nie znoszę hałasu, gdy czeka mnie na drugim brzegu jeszcze trochę drogi. Mam nadzieję, że Unity Line przystąpi do" paktu na rzecz kultury", bo chyba tą linia przepłynę w lipcu. Zachowanie Polaków to efekt schamienia szybo postępującego pod liberalno-lewicowymi rządami od ćwierć wieku i pod wpływem mediów w takim duchu kreowanych.
Na naszych promach cisza i spokój, pasażerów prawie nie ma, większość ludzi to kierowcy którzy cicho i spokojnie piją piwko i idą spać.