POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Sobota [05.03.2016, 09:16:18] • Świnoujście

Miasto potrzebowało wszystkiego. Ratował nas poczciwy parowiec

Miasto potrzebowało wszystkiego. Ratował nas poczciwy parowiec

fot. Andrzej Ryfczyński

Pokład był większy, szerszy od kadłuba - jak na lotniskowcu, tyle że był krótki. Prom potrzebował tylko wody i trochę węgla. S/s Świnoujście płynął cichutko, tak majestatycznie, elegancko – wspomina Andrzej Ryfczyński. Znany świnoujski fotograf zaprasza nas w podróż do Świnoujścia sprzed lat.

Pionierzy Świnoujścia mieli duży entuzjazm po trudnych czasach wojny. Nie było lekko. Potrzeby życia weryfikowały pierwszych mieszkańców. Potrzebny był chleb, pojawił się więc pierwszy piekarz, Pan Lisiak. Potrzebna była komunikacja. Z tą, niestety, był jednak problem. Sowieckie wojska wszystko grabiły. Rosjanie te zrabowane rzeczy traktowali po prostu jak trofea wojenne. Tak przywłaszczyli sobie promy miejskie. Nie wchodząc w szczegóły tak to sobie przypominam.

Miasto potrzebowało wszystkiego. Ratował nas poczciwy parowiec

fot. Andrzej Ryfczyński

Do Świnoujścia jechałem z mamą wojskowym pierwszym modelem stara. Trwało to cały dzień. Z okolic Szczecina jechaliśmy przez wysadzony a prowizorycznie naprawiony przez saperów most w Wolinie. Przez kanał, bo tak nazywano rzekę Świnę, przedostałem się jakąś motorówką. Tam mama dostała wizę na pobyt w Świnoujściu. Dobytek przepłynął później ruskim promem, tak mówiono wtedy na tę zagrabioną przez Rosjan jednostkę.

Miasto potrzebowało wszystkiego. Ratował nas poczciwy parowiec

fot. Andrzej Ryfczyński

Władze robiły co mogły. W Szczecinie w jakiejś stoczni przerobiono jakiś mały statek na prom towarowy. Skrócono dziób i wykonano pokład na 5 samochodów. Prom nazwano „Wolin”. To była prowizorka. Wystarczyło, by wystąpiło większe zalodzenie, a już był unieruchomiony. To wtedy pomyślano o całkiem nowym bocznym promie. "S/s Świnoujście" zbudowano w 1954 roku w małej miejscowości Nakskov w Danii. Od tej pory byliśmy niezależni niemal w 100 procentach od Rosjan ( na marginesie, to przypomina nasze dzisiejsze starania, by wybić się na niezależność od Rosjan z gazem). Później okazało się, że ten parowy prom uratował nam tyłek w trudnych czasach złej pogody.

Miasto potrzebowało wszystkiego. Ratował nas poczciwy parowiec

fot. Andrzej Ryfczyński

Miasto po oddaniu przez okupanta dzielnicy uzdrowiskowej gwałtownie się rozwijało. W Szczecinie zamówiono, w miejsce jednostek zagrabionych przez Rosjan, promy czołowe. Promy czołowe mogły przewozić więcej towaru i samochody o dłuższych wymiarach. Ale potem przyszła zima i płytko zanurzone nowe jednostki w ciągu tygodnia uszkodziły śruby napędowe o krę i zostały unieruchomione. Naprawa czy wymiana trwały długo, bo to specjalistyczne urządzenia. Kolejki do promu były kilometrowe. Po naprawie promy obciążono dodatkowym balastem i zwiększono ich zanurzenie, by śruby napędowe były głębiej. Do końca żywota tego niewypału były z nimi w zimę zawsze problemy. Dlatego cały ciężar przejmował na siebie poczciwy parowiec. W 1963 roku w zimę stulecia "S/s Świnoujście" pływał samotnie w takiej rynnie w kształcie litery S. Nie było jeszcze promów czołowych.

Miasto potrzebowało wszystkiego. Ratował nas poczciwy parowiec

fot. Andrzej Ryfczyński

W święta Dni Morza z Neptunem pływaliśmy w morze od falochronu zachodniego na redę, bo dalej nie było wolno. "S/s Świnoujście" płynął cichutko, tak majestatycznie, elegancko. Prom miał specyficzną budowę. Dziób był podcięty jak u lodołamacza, a śruba ze sterem umieszczona była pod pomieszczeniem dla pasażerów i nie mogła być uszkodzona podczas manewrów. Pokład był większy, szerszy od kadłuba - jak na lotniskowcu, tyle że był krótki. Prom potrzebował tylko wody i trochę węgla. 100 metrów od przystani był port węglowy i jeśli zabrakło paliwa, kapitan dosłownie w 5 minut bunkrował jednostkę. Po prostu podpłynął, a dźwig już czekał z 7- tonowym ładunkiem węgla. Po chwili wracał i przewoził samochody i ludzi. Załoga niemal całe życie tego promu pracowała jak strażacy czy ratownicy. Miasto potrzebowało wszystkiego. Żywności, urządzeń przemysłowych, mebli.

Pracowałem w Stoczni Remontowej na dziale silnikowym. Miałem doświadczenie w remoncie maszyn parowych, bo tak nazywano silniki parowe. Byłem z kolegami chyba z dwa razy w maszynowni "s/s Świnoujście" i coś tam naprawiałem. I w zasadzie, poza drobnymi nieszczelnościami, wtedy nie było co naprawiać. Dwie maszyny główne parowe napędzały śruby w kształcie czterolistnej koniczyny o dużych płatach. To świadczyło, że ta maszyna była wolnoobrotowa. Było to istne dzieło sztuki przemysłowej. Wyciśnięta moc do maksymalnej wielkości w tej maszynie, rozprężoną parę odprowadzała do skroplenia i użycia jej ponownie w kotle parowym. Tam pracowała pompa cyrkulacyjna, potocznie cyrkulina, taka malutka jak zabawka w parku miniatur, pompa parowa do schładzania zużytej pary. Wszystko kręciło się cichutko. Kocioł parowy był ogrzewany oszczędnym małym paleniskiem na węgiel. Maszynista miał telegraf z podziałką na przód, lub wstecz i dość dużą wajchą, która pełniła rolę skrzyni biegów i gazu w samochodzie. Duńczycy wiedzieli, że Polacy po wojnie nie mieli rafinerii, ale mieli węgiel i wodę. Zbudowali nam arcydzieło. Niestety, w latach 90-tych je zmarnowaliśmy. Ten kadłub i ta maszyna, moim zdaniem, mogła służyć ze 100 lat, a może i więcej. Wolnoobrotowy silnik był długożywotny, niezniszczalny.

Andrzej Ryfczyński


komentarzy: 65, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-65 z 65

Gość • Poniedziałek [07.03.2016, 01:42:35] • [IP: 80.245.187.***]

Andrzej Ryfczyński. Znany świnoujski fotograf zaprasza nas w podróż do Świnoujścia sprzed lat- po co pisać znany wszyscy wiedzą że jest ZNANY

Gość • Niedziela [06.03.2016, 23:05:16] • [IP: 204.2.36.***]

Fju fju

Gość • Niedziela [06.03.2016, 12:49:30] • [IP: 62.69.231.***]

Gdyby w odpowiednim momencie przerobiliby go na mazut, to prom Świnoujście pływałby do dzisiaj z ogromnym powodzeniem przewożąc azbest, smołę i żużel...

Gość • Niedziela [06.03.2016, 12:27:58] • [IP: 178.238.250.**]

Tylna nadbudowka z promu Swinoujscie nie wiem czy jeszcze stala na nanabrzezu w stoczni Gryfia i sluzyla jako podręczny magazyn

Gość • Niedziela [06.03.2016, 12:15:49] • [IP: 78.10.208.***]

Do: Gość • Niedziela [06.03.2016, 01:01:33] • [IP: 94.254.129.***] Dzięki za informację, ja go szukałem w Skandynawii. W Grecji ciężko cokolwiek znaleźć, tym bardziej, że nie wiadomo jak ta jednostka się nazywa i jak wygląda po tej przebudowie. Nadal chętnie zobaczę jej obecne fotki, więc jak by ktoś coś bliższego wiedział, to będę wdzięczny za informacje.

j444 • Niedziela [06.03.2016, 11:07:12] • [IP: 80.245.182.***]

Można jeszcze zastanowić się nad umieszczaniem zdjęć w dużej rozdzielczości w internecie z możliwością płatnego ściągania.

j444 • Niedziela [06.03.2016, 11:04:46] • [IP: 80.245.182.***]

W jednym z komentarzy padła propozycja wystawy, w pełni to popieram, poszedłbym nawet dalej p. Andrzeju Ryfczyński, album, duży zdjęciowy album z krótkimi informacjami, to byłby bestseler.

A.W. • Niedziela [06.03.2016, 09:54:44] • [IP: 92.42.112.***]

Długa dźwignia widoczna na piątym zdjęciu w prawej ręce mechanika, to przepustnica. Tym zaworem sterowało się ilość pary do maszyny czyli obrotami śruby napędowej. W lewej ręce telegraf maszynowy za pośrednictwem którego otrzymywało się z mostka komendy na maszynę i potwierdzało się zrozumienie i wykonanie tejże komendy. Druga dźwignia, niewidoczna na zdjęciu, sterczała z dolnej części maszyny do wysokości pasa, i było to stawidło. Stawidłem zmieniało się kierunek obrotów maszyny. Były trzy pozycje na stawidle: naprzód, wstecz i neutralna, służąca do uruchamiania maszyny. Uruchamianie było długotrwałe bo maszynę trzeba było nagrzać i odwodnić aby jej nie zniszczyć. Z tego co pamiętam to prom" Świnoujście" zbudowano w duńskiej stoczni w Arhus w 1953 roku. Promu pozbyto się w związku z kolejną awarią kotła (spaleniem płomienicy)

Gość • Niedziela [06.03.2016, 09:19:12] • [IP: 178.238.252.***]

Do Gosc JP:188.146.3 Wlodek B zajmowal sie fotografia w Domu Kultury na Placu Slowianskim / budynek przy kinie RYBAK/.Rowniez fotografowal i robil filmy Kaziu K z AKF HORYZONT ktory jezeli sie nie myle byl przy ODRZE.

A.W. • Niedziela [06.03.2016, 09:13:53] • [IP: 92.42.112.***]

Zakradło się do artykułu kilka nieścisłości. Prom" Świnoujście" miał dwie śruby napędowe, a więc posiadał dwie maszyny parowe" Christiansen & Mayer". Maszyny były dwustopniowe, podwójnego działania. Co znaczy że para dochodziła na pierwszy tłok (I stopień), który był o mniejszej średnicy. Częściowo rozprężona po wykonaniu pracy na I-szym stopniu kierowana była na drugi tłok o większej średnicy (II stopień) gdzie wykonując pracę oddawała resztę swej energii. Aby umożliwić odlot pary z maszyny parowej i móc ją ponownie skroplić w skraplaczu, stosowano smoczki próżniowe które wydawały głośny świst tworząc próżnię w skraplaczach. Smoczki i agregaty prądotwórcze były najgłośniejszymi urządzeniami w parowych siłowniach. Maszyna podwójnego działania oznacza że para była kierowana w zależności od kierunku ruchu tłoka w danej chwili, raz nad tłok, raz pod tłok. Dostarczana para miała ciśnienie 13 bar. Co się tyczy kotłów i ich oszczędności to jest akurat odwrotnie, ponieważ kotły były typu szkockiego.

Gość • Niedziela [06.03.2016, 08:55:51] • [IP: 80.245.177.***]

będą żyli długo

Gość • Niedziela [06.03.2016, 06:45:13] • [IP: 50.100.189.***]

A TO ZE SWINOUJSCIE ZOSTALO W NOWYCH GRANICACH POLSKI TO DZIEKI STALINOWI TO HISTORYCZNY FAKT A NIE DZISIEJSZYCH SOJUSZNIKOW KTORZY OBECNIE WSZYSTKO ROBIA ZEBY POROZNIC NARODY AZ STRACH PATRZEC JAK NASI POLITYCY ROBIA CO ONI CHCA CHOCIARZ SA DALEKO, POLSKA JEST IM POTRZEBNA TYLKO DO AWANTURY. GORZEJ SIE KLANIAJA NIZ GOMULKA I GIEREK STALINOWI.Z SASIADAMI TRZEBA W ZGODZIE ZYC.TAM JEST DUZY RYNK I NIEOGRANICZONE MOZLIWOSCI, CI ZA OCEANU TYLKO STRASZA I SZUKAJA NIEWOLNIKOW ZEBY NARODY PLACILY ZA ICH CZOLGI SAMOLOTY, PRZESTAZALE RAKIETY PATRIOTY I INNY SMELC POTRZEBNY DO AWANTURY. RUSKIE NIESTETY ZA MILOSC NASZYCH POLITYKOW DO WIELKIGO BRATA ZA OCEANU ZROBIA Z POLSKI PUSTYNIE W RAZIE AWANTURY. A SOJUSZNIKI JAK 2 WOJNIE BEDA BOMBARDOWAC ULOTKAMI I NIE BEDA CHCIELI UMIERAC ZA POLSKE, CO ZROBILI Z UKRAINA ATERAZ SIE WYPIELI, BO O TO IM CHODZI ZEBY EUROPEJSKI KOCIOL SIE GOTOWAL ANIE DOSZEDL DO ZGODY.

Gość • Niedziela [06.03.2016, 01:01:33] • [IP: 94.254.129.***]

Ostatnie raczej pewne wiadomości o promie Świnoujście: Po przebudowie w Danii na bazę nurków został sprzedany do Grecji i tam sobie pływa. Maszyna parową zdemontowana i jest w muzeum. Żyje jeszcze część ostatniej załogi i tylko oni maja wiadomości o promie.

Gość • Niedziela [06.03.2016, 00:19:07] • [IP: 62.69.229.**]

Bardzo fajne było pomieszczenie pasażerskie, z klasą!

Gość • Sobota [05.03.2016, 22:02:34] • [IP: 95.129.224.***]

DO [05.03.2016, 20:43:13] • [IP: 80.245.189.***] Zjedz Snikersa bo jak jesteś głodny to zaczynasz strasznie gwiazdorzyć !!

Gość • Sobota [05.03.2016, 21:13:27] • [IP: 91.238.240.**]

A może wykorzystać te zbiory i zrobić wystawę w centrum miasta.

Gość • Sobota [05.03.2016, 21:12:22] • [IP: 94.254.129.**]

DO [05.03.2016, 20:43:13] • [IP: 80.245.189.***] napisałem teraz jeden raz i nie jestem trepem, tylko nie ciepię tych z PiSu. PS przepraszam służyłem w wojsku dwa lata i niebyłym ochotnikiem!

Gość • Sobota [05.03.2016, 21:02:00] • [IP: 31.183.142.***]

Ja w ramach głosu polemicznego. Chyba trochę autora artykułu poniosła wyobraźnia historyczna. Świnoujście w swej historii było wcześniej szwedzką wioską a potem pruskim miasteczkiem gdy Szwedzi sprzedali Prusakom tę część Uznam zostawiając sobie Wolgast. Słowianie żyli na tych terenach znacznie wcześniej i ich śladów jest tu raczej mało. Rosjanie w 1945 roku zdobyli to hitlerowskie do szpiku kości miasteczko. Nie było tu żadnego majątku polskiego. Nie mogli więc Rosjanie rabować nam jakiegokolwiek majątku. Nie jestem na 100% pewnie, ale status Świnoujścia jako polskiego miasta został rozstrzygnięty przez Stalina chyba na początku lat 50 tych. Nasi kochani Alianci (USA i Wielka Brytania) nie chcieli przyznać Polsce Ziem Zachodnich zgadzając się raczej na Polskę w granicach dawnego Królestwa Polskiego. Jakkolwiek przykro miałoby to dla wielu brzmieć, to trzeba przyznać, że Świnoujście (polskie) zawdzięczamy Stalinowi. A prom" Świnoujście" był przepięknym parowcem

Gość • Sobota [05.03.2016, 20:43:13] • [IP: 80.245.189.***]

Gość • Sobota [05.03.2016, 20:33:47] • [IP: 94.254.129.**]ta...a ty co ??zajokales sie ze trzy komentarze naklepales??trep.

Gość • Sobota [05.03.2016, 20:33:47] • [IP: 94.254.129.**]

DO [05.03.2016, 18:58:47] • [IP: 80.245.189.***] Pewnie te" trepy komusze z PZB" wiedziały że klimat się ociepla i HSC Boomerang to przyszłość? A wy stare pierdziele nie wiedzieliście co to jest ekran dotykowy i joystick. Dla was prom bez koła sterowego to nie był prom. Szczęście lub nie, że jako tako potrafi się posługiwać komputerem!

Gość • Sobota [05.03.2016, 20:18:21] • [IP: 95.129.224.***]

DO [05.03.2016, 18:58:47] • [IP: 80.245.189.***] Podobny do Boomeranga pływa Ystad↔Ronne i prosperuje połączenie. A ty lub twoi rodzice to pewnie urodzili się w świnoujskich koszarach sowieckich!

Gość • Sobota [05.03.2016, 20:05:14] • [IP: 95.129.224.***]

DO [05.03.2016, 18:58:47] • [IP: 80.245.189.***] oj ty i twój zalodzony Bałtyk? Myślę że PŻB doprowadziły do tragicznej sytuacji Związki Zawodowe a nie BOOMERANG. A prom robił wrażenie !!

Gość • Sobota [05.03.2016, 19:44:24] • [IP: 62.69.203.***]

A pamiętacie kapitana tego promu? nazywał się Kantor Teodor św.pamięci, plywał do samego końca, razem poszli na emeryturę.

Gość • Sobota [05.03.2016, 18:58:47] • [IP: 80.245.189.***]

Gość • Sobota [05.03.2016, 18:11:38] • [IP: 94.254.129.**] Właśnie, a gdzie jest HSC Boomerang?? W Australi gdzie jego miejsce a nie na zimnym zalodzonym Baltyku gdzie jego aluminiowy kadlob sie nie nadawal...ale trepy komusze z PZBtaki mieli pomysl...czym doprowadzili firme do skraju bankructwa ale dzisiaj sa prezesami/

Gość • Sobota [05.03.2016, 18:45:18] • [IP: 80.245.177.***]

wyrozumiałość

Gość • Sobota [05.03.2016, 18:11:38] • [IP: 94.254.129.**]

Właśnie, a gdzie jest HSC Boomerang??

Gość • Sobota [05.03.2016, 17:35:17] • [IP: 188.146.3.*]

Witam Andrzeju ! OCZYWIŚCIE POPIERAM PROPOZYCJĘ BYŚ chyba z tysięcy zrobionych w naszym Mieście zdjęć uruchomił portal z krótkimi ich opisami. Będzie to dla nas już starych przypomnienie a dla młodych lekcją historii. No cóż wiek (83 lata), więc i pamięć nie ta0 ale w okresie trochę późniejszym fotografiką zajmował się Włodek (nazwiska nie pamiętam). Również był i wykonywał krótkie filmiki jakiś Gość, którego nazwiska również nie pamiętam. Pozdrawiam ! Dziękuje za już i proszę o dalsze

Herkules 40 • Sobota [05.03.2016, 16:47:57] • [IP: 62.69.241.***]

Czy ja dobrze widzę w mundurze Rysia Czerwinskiego cześć jego pamięci nigdy go nie zapomnę On pierwszy 50 lat temu po osiedleniu się w S-ciu zatrzymał mnie i za dość poważne wykroczenie potraktował jak człowiek nie kasą a profilaktyką (zobaczymy jak P.kierowca będzie przeszczegał przepisów jako kierowca zawodowy Życzę szerokiej drogi)może dzięki Rysiowi przyjechałem setki tysięcy kilometrów i zawsze szcześliwie do dzisiaj wracałem do domu z trasy

Gość • Sobota [05.03.2016, 16:36:47] • [IP: 92.42.112.***]

A kto pamieta -"KIEROWCO WYŁĄCZ SILNIK - OPUŚĆ POJAZD - PODŁÓŻ KLINY POD KOŁA" ?

Gość • Sobota [05.03.2016, 16:28:53] • [IP: 94.254.129.**]

Kilkanaście lat temu, ze Świnoujścia do Malmo pływał prom-katamaran" HSC Boomerang" To była maszyna!

Gość • Sobota [05.03.2016, 15:58:22] • [IP: 87.144.232.***]

darowanemu koniowi nie zaglada sie w zeby, tak mowi ludowe przyslowie, swinoujscie to jak kon darowany nam przez owczesnych moznych tamtego swiata, skoro radziedzycy byli okupantami to kim bylimy my? przyjmujac w podarunku ten kawalek podlogi zwanym dzis Swinoujscie, wiem ze nie wydrukujecie, zamykanie ust prwadzie to stara metoda nie tylko ubekow ale kazdego ktory uzupuje sobie by sterowac innymi.

Edek • Sobota [05.03.2016, 15:47:31] • [IP: 83.27.71.**]

Czy nie można tego promu odnaleźć i sprowadzić z powrotem do Świnoujścia. Podobno jest w Danii. Myślę, że jest to możliwe. Panie Andrzeju proszę zamieszczać więcej zdjęć!!

Gość • Sobota [05.03.2016, 15:29:26] • [IP: 80.245.189.***]

Gość • Sobota [05.03.2016, 14:38:32] • [IP: 87.144.232.***] Tez tu sie urodzilem. ..i mialem odczucie okupacji obecnoscia wojsk radzieckich wokol miasta...ty moze nie jak byles ich towarzyszem.

Gość • Sobota [05.03.2016, 15:07:19] • [IP: 83.11.65.***]

prosimy o artykol oraz material zdjeciowy o przeprawie wyspa Uznam wyspa Karsibor

Gość • Sobota [05.03.2016, 14:54:05] • [IP: 80.245.189.***]

Gość • Sobota [05.03.2016, 12:31:26] • [IP: 80.245.184.***] Co ty mlody sloiku rozumiesz...

Gość • Sobota [05.03.2016, 14:53:40] • [IP: 62.69.203.***]

Oddajcie nasz prom komuchy.

Gość • Sobota [05.03.2016, 14:53:31] • [IP: 95.129.224.***]

Kilka godzin w kolejce na prom hehe to były czasy!! Kuźwa w tamtych czasach wszystkiego brakowało o internecie nawet nikt nie marzył!

Gość • Sobota [05.03.2016, 14:38:32] • [IP: 87.144.232.***]

" Miasto po oddaniu przez okupanta dzielnicy uzdrowiskowej gwałtownie się rozwijało." kogo autor mial tu na mysli? kto to byl ten okupant? urodzilem sie w Swinoujsciu i nigdy nie nie mialem poczucia ze bylem okupowany.

Gość • Sobota [05.03.2016, 14:35:57] • [IP: 50.100.189.***]

PRZYJECHALEM DO SWINOUJSCIA W 1964 MIESZKALEM NA OSIEDLU LESNYM POZNIEJ NA WARSZOWIE PRAWIE DO LAT 90 TYCH PATRZAC NA TE FOTKI WROCILY DAWNO ZAPOMIANE WSPOMIENIA Z TAMTYCH MLODZIENCZYCH I NIE TYLKO LAT. DZIEKI PASJI PANA RYFCZYNSKIEGO W WIELU OCZACH ZAKRECILA SIE LZA.PO 26 LATACH NIEOBECNOSCI ODWIEDZILEM SWINOUJSCIE, I LATWIEJ JEST MI OCENIC WIDOCZNE ZMIANY I JEST TO ZASLUGA WSZYSTKICH POKOLEN OD 1945 ROKU DO DZIS, BO CZLOWIEKIEM MOZNA ZAWSZ BYC BEZ WZGLEDU NA USTRUJ.MIESZKANCY MOZECIE BYC DUMNI ZE ZYJECIE W JEDNYM Z PIEKNIEJSZYCH MIASTECZEK NA SWIECIE, CI KTORZY TROCHE WLOCZYLI SIE PO SWIECIE WIEDZA O CO CHODZI. POZDROWIENIA RODAK.

abs • Sobota [05.03.2016, 14:28:15] • [IP: 62.69.241.**]

Te fotografie dla nas świnoujszczan są wspaniłe...nasza świnoujska historia.

Gość • Sobota [05.03.2016, 14:03:03] • [IP: 178.238.252.***]

A ta kobyła to znała się na cyfrach-starzy mieszkancy wiedzą o co chodzi-mądra była

Gość • Sobota [05.03.2016, 13:25:22] • [IP: 80.55.145.**]

Bardzo fajny artykuł! WINCYJ!! Pozdrawiam Pana Andrzeja!

Alicja • Sobota [05.03.2016, 13:04:59] • [IP: 92.42.114.***]

Promem s/s Świnoujście perę lat pływałam do pracy w , , Odrze''. Lata sześćdziesiąte. Morskiej stoczni jeszcze nie. A zimą gdy kra utrudniała pływanie, to tylko ten prom był wstanie przewieść ludzi na drugą stronę. Pływał cichutko tylko dźwięki telegrafu było słychać / między mostkiem a maszynownią. Oj te czasy. Na ulicach miasta co krok można było spotkać marynarza w mundurze. Teraz miasto morskie tylko marynarzy brak. To by się potwierdzało że kiedyś były drewniane okręty i stalowi marynarz, - a obecnie jest odwrotnie.

Gość • Sobota [05.03.2016, 12:31:26] • [IP: 80.245.184.***]

stary holownik zatopiony po kolizji ze statkiem na kanale poszedl na zlom.za kilka lat bedzie och i ach jaki zabytek skasowali

Gość • Sobota [05.03.2016, 12:24:38] • [IP: 78.10.208.***]

Już któryś raz czytam tutaj legendy, że niby ten prom istnieje do dzisiaj. Niestety, pomimo zainteresowania tym tematem, nie udało mi się w żaden sposób potwierdzić tych informacji. Może więc ktoś zorientowany mi pomoże i poda gdzie dokładnie i pod jaką nazwą ten prom teraz można spotkać? Może jest jakaś strona w internecie z informacjami o nim i zdjęciami, jak on obecnie wygląda? Jeśli faktycznie ta jednostka nadal istnieje...!

Gość • Sobota [05.03.2016, 12:12:22] • [IP: 178.238.253.**]

Trzeba do tego wrócić, bo Niemcy wiedzieli co dobre, abstrachując od esbe i komisarzy czerwonych bylismy młodzi i sadziliśmy że zawsze będziemi młodzi , piękni i zdrowi, to może odkupic od uńczyków jako zabytek?

Edek • Sobota [05.03.2016, 12:10:25] • [IP: 83.7.32.***]

Czy nie można tego promu odnaleźć i sprowadzić z powrotem do Świnoujścia. Podobno jest w Danii. Myślę, że jest to możliwe. Panie Andrzeju proszę zamieszczać więcej zdjęć!!

Gość • Sobota [05.03.2016, 12:05:10] • [IP: 80.245.189.**]

Mój Tata śp. Jan Bronisław Kownacki wiele lat pracował jako Bosman na S/S Świnoujście. pamiętam tamte czasy jak ojcu zanosiłem obiad w trojakach. Wielka szkoda, ze straciliśmy ten parowiec. Dzisiaj służył by jako muzeum. oj szkoda.

Gość • Sobota [05.03.2016, 11:52:23] • [IP: 80.245.189.***]

Stal w Szczecinie oczekujac na zlomowanie...ale Dunczcy odkopili i wyremontowali jest na chodzie.

Gość • Sobota [05.03.2016, 11:51:38] • [IP: 185.5.99.**]

Komunistyczna władza do dzisiaj niszczy dobra miasta. Banda debili dorwała się do władzy i odyebało im dokumentnie.

Gość • Sobota [05.03.2016, 11:49:00] • [IP: 79.96.31.***]

Dzisiaj by się przydały takie wizy do Świnoujścia, to może przetrzebiło by się trochę nowobogackiego motłochu.

S&B • Sobota [05.03.2016, 11:43:23] • [IP: 80.245.189.***]

Pamiętam ten porządny prom pływałem nim nie raz faktycznie że to porządne urządzenie mogło stać przy nabrzeżu jako kawiarnia czy muzeum przeprawy promowej szkoda że go sprzedali nawet dokładnie nie mam pojęcia gdzie i komu ale szanowny panie ANDRZEJU opowieść fajna sensowna prosimy o więcej mieszkaniec tego pięknego miasta oraz wyspy pozdrawiam marynarz

Gość • Sobota [05.03.2016, 11:21:52] • [IP: 109.241.63.**]

piękne wspomnienia...

Gość • Sobota [05.03.2016, 11:16:30] • [IP: 83.11.183.***]

Mamy co wspominać, bo z dzisiejszych czasów, to co??

Gość • Sobota [05.03.2016, 11:09:09] • [IP: 92.42.118.***]

To jest przykład jak władze komunistyczne niszczyły dobra miasta. Taki prom parowy to dzisiaj byłby rarytasem, nie musiałby pływać, ale stać jako eksponat muzealny. Do dzisiaj jeszcze ten sort żyje w tym mieście.

Gość • Sobota [05.03.2016, 11:03:38] • [IP: 92.42.119.***]

Ten statek-prom zasługiwał by po małym remoncie przystosować go na kawiarnie przycumowaną do nabrzeża.Były też wodoloty, fafiki, nawet wycofywane okrety wojenne, które przycumowane, podnosiłyby atrakcyjność miasta.Jak Ktoś, raz w roku jedzie nad morze, a jest Ich setki tysięcy, to chciałby zobaczyć, nawet lekko podrdzewiałą, ale prawdziwą łajbe.Ucieszyły mnie zdjęcia z kotłowni, przypomniały mi bowiem jak 47 lat temu, bedąc na innym statku na praktyce, na wachcie trzeba było zasypać kilka 6 metrowych palenisk, wąską krótką szuflą, równomiernie do końca.Podczas wachty nie byliśmy ubrani jak palacz na zdjęciu, byliśmy brudni, czarni jak diabły i nasze płuca były pełne pyłu węglowego.

Gość • Sobota [05.03.2016, 10:52:58] • [IP: 80.245.184.***]

Pamiętam Świnoujście mały brzdac byłem, ale zawsze go wolalem od czołowych bo bardziej przypominał prawilny statek:-)

Gość • Sobota [05.03.2016, 10:39:59] • [IP: 93.94.188.***]

W pewnym momencie, prom Świnoujście przebudowano, tworząc zabudowę na rufie. Koszmarny pomysł. Krótko, prom przewoził pracowników MSR. Pewnie wtedy, któryś z komuchów wpadł na „wspaniały” pomysł, aby oszpecić statek. Komuchom nie pasował, ale Skandynawowie zaopiekowali się pięknym promem.

Gość • Sobota [05.03.2016, 10:32:24] • [IP: 109.241.63.***]

A na zdjęciu drugim, Pan milicjant z drogówki (nie podaję nazwiska ale świetny fachowiec od ruchu drogowego) pomaga wożnicy ustawić wóz konny. Jeżdziły z Karsiborzaa na targ przy Dąbrowskiego.

Gość • Sobota [05.03.2016, 10:30:04] • [IP: 178.238.252.***]

Prosze napisac o nie istniejacej juz przeprawie promowej z Uznamu na Karsiborz i promie ktory tam plywal o nazwie chyba Piotr.

Gość • Sobota [05.03.2016, 10:19:35] • [IP: 178.238.253.***]

To byly czasy!!

Gość • Sobota [05.03.2016, 09:59:29] • [IP: 62.69.253.***]

Wszystko to prawda.Z Andrzejem pracowalem na silnikowym.Andrzej z pasji fotografią uczynił zawód i to z powodzeniem.Gratuluję i powodzenia.Więcej takich wspomnień.

Gość • Sobota [05.03.2016, 09:54:30] • [IP: 46.230.143.**]

super artykuł bardzo lubię je czytać

Gość • Sobota [05.03.2016, 09:39:24] • [IP: 46.112.148.***]

O, dziękuję za to:" Rosjanie wszystko rabowali" - każde przypomnienie o rzeczywistym obliczu PRL jest cenne - na tym polegała przyjaźń z ZSRR, wpisana do Konstytucji PRL znacznie później. Nawet jeśli później - w l.60, 70 i 80 to nie był wprost rabunek, to jednak - pasożytnicze osłabianie i uzależnianie na pewno. Inna rzecz mnie zdziwiła - jeśli dobrze odczytałem na razie 80% tekstu, to najsłynniejszy fotograf miasta zaczynał nie od fotografii? Pracował w stoczni? Nie wiedziałem.

Gość • Sobota [05.03.2016, 09:34:31] • [IP: 95.129.225.**]

Tak było - jest - i będzie. Pora się z tym pogodzić.

Oglądasz 1-65 z 65
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Uprzejmie informujemy, że w poniedziałek 7 i 8 października zmianie ulegają godziny otwarcia biura Karty Wyspiarza. Wszystkich chętnych do odbioru karty lub wypełnienia wniosku zapraszamy w godzinach od 8:00 – 14:00. ■ Punkt zbiórki rzeczowej dla powodzian w sportowej MDK przy ul. Matejki 11 będzie działał w dni robocze od 8.00 do 14.30 do 30 września 2024 r. W celu pozostawienia darów należy najpierw zadzwonić pod nr telefonu 91 321 59 49. ■ AKTUALIZACJA KOMUNIKATU: Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Świnoujściu potwierdził przydatność wody do spożycia z wodociągu „Granica-Wydrzany” na odcinku ul. Chrobrego obejmującym budynki przy ul. Chrobrego 19, 21, 26 i 28 ■