Jedyne ciężkie nabrzeże przy Władysława IV w Świnoujściu budowano przez wiele lat na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Tylko tu, lub przy załadunku może cumować tak duży masowiec.
fot. Andrzej Ryfczyński
Wpadłem na pomysł, by po latach spróbować rozpoznać osoby z tych zdjęć - pisze znany świnoujski fotograf Andrzej Ryfczyński. - Na początek sam podam dwa nazwiska nauczycielek, Pani Ziółkowskiej i Pani Szymańskiej.......a kto dalej?
Jedyne ciężkie nabrzeże przy Władysława IV w Świnoujściu budowano przez wiele lat na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Tylko tu, lub przy załadunku może cumować tak duży masowiec.
fot. Andrzej Ryfczyński
Właśnie 45 lat temu duży masowiec 55-tysięcznik, wybudowany w legendarnej polskiej gdyńskiej stoczni m/s Manifest Lipcowy, zawinął do Świnoujścia po węgiel dla Japonii. Jak na tamte czasy to był kolos. Oczekujący na miejsce w Świnoporcie masowiec oglądali mieszkańcy i turyści.
fot. Andrzej Ryfczyński
Jednak niespodziankę zrobili młodzi harcerze. Przyszli ze swoimi nauczycielkami, druhnami w odwiedziny do kapitana. Przynieśli plansze z nazwą statku, by zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.
fot. Andrzej Ryfczyński
Wpadłem na pomysł, by po latach spróbować rozpoznać osoby z tych zdjęć. Na początek sam podam dwa nazwiska nauczycielek, Pani Ziółkowskiej i Pani Szymańskiej.......a kto dalej?
Andrzej Ryfczyński
źródło: www.iswinoujscie.pl
Tolek Banan
Bzdury. Manifest Lipcowy to już 55 tysiącznik, zbudowany w Stoczni Gdyńskiej (a nie gdańskiej), swego czasu bardzo znany, bo był to wówczas największy polski statek i największy statek zbudowany w polskich stoczniach (i także bardzo awaryjny, przez co był bardzo nie lubiany przez załogi). Na Władysława IV nie było żadnych załadunków, statek cumował tu chwilowo czekając na miejsce przy taśmowcu w Świnoporcie II (nab. Górników). Jak już się pisze to warto podawać prawdziwe, sprawdzone informacje (5 minut googlania), a nie zmyślone bzdury!
"Manifest Lipcowy" był 55-tysięcznikiem.