Na czwartkowej sesji radni zapoznają się również ze Sprawozdaniem z wysokości średnich wynagrodzeń nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego w szkołach i placówkach prowadzonych przez gminę. A my już dziś pytamy, czy świnoujscy nauczyciele mają szansę zarabiać więcej.
Podwyżki pracowników pedagogicznych wynikają z zapisów Karty Nauczyciela oraz kwot bazowych określanych w rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, ogólnych warunków przyznawania dodatków do wynagrodzenia zasadniczego oraz wynagradzania za pracę w dniu wolnym od pracy w ustawie budżetowej.
- W sytuacji, gdy średnie wynagrodzenie nauczycieli jest niższe niż wynikające z zapisów ustawy, gmina wypłaca tzw. dodatek uzupełniający – wyjaśnia rzecznik prezydenta Robert Karelus. - W Świnoujściu, średnioroczne wydatki poniesione na wynagrodzenia nauczycieli w składnikach wskazanych w Karcie Nauczyciela, we wszystkich stopniach awansu zawodowego przekroczyły wysokość średnich wynagrodzeń krajowych, stąd brak podwyżki w tym roku szkolnym.
Ile zarabia się w naszych szkołach publicznych? Jak podaje magistrat, średnie miesięczne wynagrodzenie nauczycieli jest wyższe od kwoty określonej w Karcie Nauczyciela i wynosi:
nauczyciel stażysta - 2.786,82 złotych brutto
nauczyciel kontraktowy - 3.250,15 złotych brutto
nauczyciel mianowany - 4.062,72 złotych brutto
nauczyciel dyplomowany - 5.145,40 złotych brutto
Dziś w świnoujskich publicznych placówkach edukacyjnych pracuje około 621 nauczycieli. Ilu z nich zamierza w tym roku przejść na emeryturę?
- Co roku na przełomie kwietnia i maja szkoły przygotowują arkusze organizacyjne swoich placówek na kolejny rok szkolny – informuje Robert Karelus.- Wtedy też nauczyciele zgłaszają zamiar przejścia na emeryturę, bądź skorzystanie z urlopu bezpłatnego lub zdrowotnego.
Przy okazji zapytaliśmy magistrat, czy jakichś nauczycieli nam brakuje.
- Aktualnie żadna z dyrekcji placówek szkolnych nie zgłosiła do urzędu miasta trudności ze znalezieniem pedagoga z konkretnym kierunkiem nauczania – informuje rzecznik.
do[IP: 153.19.152.***] to straszne z kim dzieci mają do czynienia, jakie słownictwo, co za kultura, jakie podejście...totalna desperacja
nauczyciel tyle zarabia co lekarz a jaka różnica w odpowiedzialności
Gość • Piątek [26.02.2016, 09:59:50] • [IP: 62.69.229.**] Do krytyka" uczonej" [IP: 93.94.184.**]. Proszę sobie wyobrazić, o ile nie jest to za trudne, następującą sytuację: w jakiejś firmie jedna osoba zarabia 10000 i pięć osób zarabia po 1000 złotych. Wynika z tego, że średnia zarobków wynosi 2500 złotych. " - natomiast dominanta dla tego zbioru to 1000 czyli wysokość najczęściej występującej wysokości płcy. Mediana dla tego uproszczonego zbioru to także 1000 zł. Zatem co lepiej obrazuje wysokość zarobków? Średnia arytmetyczna która pokazuje 2500 czyli sumę jakiej NIKT nie zarabia, ani do której nikt się nawet zbliża?
Idą na emeryture i jeszcze pracują a młodzi nie mają pracy -gospodarka...kiedy się skończą te przywileje ??
Bez komentarzy jeszcze narzekają a co ma powiedzieć przeciętny człowiek i emeryt
Do [IP: 153.19.152.***] Proponuję wybrać się na urlop dla poratowania zdrowia
kto to słyszał, żeby tak wyrażać się o dzieciach" popieprzone dzieciątka", " popaprani rodzice" ??smutne...
Za dużo zarabia nauczyciel? Netto miesięcznie dyplomowany przyniesie 3000 zł to dużo? Za to, że musie się użerać z Waszymi dziećmi, których nie mieliście czasu, chęci lub umiejętności wychować i nauczyć podstawowych zachowań i odruchów społecznych? Pieprzona humanizacja nie pozwala dzisiaj nauczycielowi zdyscyplinować ucznia i skutecznie wymusić na nim określone pożądane zachowanie, a jak tylko nauczyciel krzywo spojrzy to zaraz biegniecie na skargę, że krzywda się waszemu małemu bandycie, cwaniaczkowi, psychicznemu terroryście stała. W dupie macie to, że nauczyciel takich dupkowatych cwaniaczków ma w klasie kilku naraz, czasem kilkunastu i musi się opanować, musi zagryźć zęby, musi przetrawić to w domu, czasem przepłakać bo to psychiczna męka. Sami jesteście temu winni bo to Wasze dzieci! Chcielibyście żeby nauczyciel był dla Waszych dzieci autorytetem? Pewnie tak tylko jak sobie wyobrażacie skoro sami dla nich takim autorytetem nie jesteście. Pozdrawiam nauczycieli i życzę zdrowia.
Do krytyka" uczonej" [IP: 93.94.184.**]. Proszę sobie wyobrazić, o ile nie jest to za trudne, następującą sytuację: w jakiejś firmie jedna osoba zarabia 10000 i pięć osób zarabia po 1000 złotych. Wynika z tego, że średnia zarobków wynosi 2500 złotych. I dlatego ten sposób podawania przeciętnego wynagrodzenia jest z natury zafałszowaniem rzeczywistości, i to odnosi się nie tylko w stosunku do nauczycieli. Chwała uczonej, że próbuje wymusić stosowanie wskaźników bliższych rzeczywistości. Bo jak słyszę, że w mojej grupie zawodowej zarabiam 3500, to mnie po prostu krew zalewa. Druga sprawa, jeżeli tak zazdrościsz godziwych pieniędzy za nadgodziny, to proszę bardzo, zrób jakąś podyplomówkę lub inne kursa i jazda do szkolnictwa. Ja im nie zazdroszczę, bo ich praca jest chyba najbardziej wredna. I to nie ze względu na to co robią, tylko z kim mają do czynienia - popieprzone dzieciątka i jeszcze bardziej popaprani rodzice.
Do ORŁA IP 92***widzę, iż jesteś tak beznadziejnie pusty i niedowartościowany że aż mi Ciebie żal. Nie wypowiadaj bezwiednie swoich" złotych myśli".
do" smaczna rzodkiewka • Czwartek [25.02.2016, 23:29:28] • [IP: 88.156.234.***]" - 9 lat edukacji i nic nie nauczyli?? A może PROBLEM JEST PO DRUGIEJ STRONIE... ??
O PANI KOPACZ POZDRAWIAM SERDECZNIE
Gość • Piątek [26.02.2016, 08:42:11] • [IP: 93.94.184.**] - masz blade pojęcie o statystyce. Średnia arytmetyczna jest najgorszym wskaźnikiem przeciętnych zarobków, niestety dla przeciętnego nieuka na średniej arytmetycznej kończy się wiedza statystyczna i wierzy w głupoty które ona pokazuje. Średnia ważona byłaby już lepsza, ale pod tym względem najlepsza jest właśnie mediana a nawet dominanta (najczęściej pojawiająca się wartość).
Jak jest tak źle to zmieńcie zawód przecież jesteście po super uczelniach, jesteście kreatywni, znacie języki obce... Szkoda się marnować w szkołach!
"żmurek musi odejść, precz z komuną"
Mało im i mało a trzynastki i czternastki które dostają, wolne wakacje i ferie i inne dni w roku, płatne roczne urlopy zdrowotne? Pracują parę godzin dziennie w jakim zawodzie ta jest?potrafią całą lekcję przegadac na wolny temat, ale zapytaj jednego z drugim jaki to jest zmęczony i znerwicowany. Podwyżki ?A odciąć połowę z tego co mają albo dołożyć godzin
Z tymi średnimi zarobkami to bym polemizował. Kiedyś pracowałem w pewnej firmie gdzie średnio niby zarabiałem 5000 zł na łapę, a dostawałem 2300.
Dlaczego wy w to wierzycie ? Karelus jak zawsze, przekłamuje rzeczywiste dane i podaje jakieś " średnie" które tak naprawdę nie istnieją. Dziwne, że w tej sprawie wierzycie w te informacje a w innych wylewacie na niego wiadro pomyj, bo wiecie że kłamie. Mówią tak jak im wygodnie i tyle w temacie/ pozdrawiam
Do uczonej: [IP: 92.42.116.***] Droga Pani. Art30 który przekazywany jest co roku do gmin z każdej placówki oświatowej rzetelnie odzwierciedla płace nauczycieli. Nie potrzeba tu mediany i dominanty do wyliczenia średniego wynagrodzenia nauczyciela. Proszę nie zapominać o nadgodzinach za które dostajecie dobre pieniądze i średnie urlopowe wynikające praktycznie z niczego.
dziwne coraz mniej dzieci w szkołach ale za to więcej jest nauczycieli i coraz więcej zarabiają
NIKT nie musi być nauczycielem, księgowym itd, jeżeli są tak dobrze wykształceni można próbować sił w innych dziedzinach zawodowych. Każdy wie że orły nie zostają nauczycielami, łatwe studia na uniwersytecie, lub studium potem zaocznie no i jest super nauczyciel.
Czy ktoś jest mi w stanie wytłumaczyć, dlaczego płace ciągle określa się średnią która niewiele mówi o zarobkach? Dlaczego nie podaje się mediany i dominanty które znacznie lepiej oddają przeciętne zarobki (i nie są wrażliwe na sztuczne zawyżanie przez np. zarobki dyrektorów)? Czy dziennikarstwo jest już na tak miernym poziomie, że łyka bezkrytycznie wszystko co podsuwają im rzecznicy prasowi i nie potrafi wyegzekwować od urzędników rzetelnych i bardziej miarodajnych danych?
Jeśli nauczyciele mają tak fajnie i podobno wcale nie jest tak trudno nim zostać, to dlaczego tyle narzekacie zamiast zostać nauczycielem? Po co się męczycie, skoro możecie pracować pół tygodnia, przez 10 miesięcy w roku i jeszcze tak dobrze zarabiać? Droga otwarta, każdy może być nauczycielem, z pracą nie ma dużego problemu, jest spora rotacja w szkołach i zawsze się ten etat skleci... Po co się męczyć, zostańcie nauczycielami!!
Gość • Piątek [26.02.2016, 08:06:50] • [IP: 79.184.157.***] - proszę spojrzeć na swój tegoroczny PIT, pozycja Przychód i tą sumę proszę podzielić przez 12 i wtedy wyjdzie średnia, miesięczna pensja brutto (a przynajmniej tak się liczy taką średnią). Oczywiście ponad 5 tys nie będzie (bo do średniej wlicza się też dyrektorów, którzy ją sztucznie zawyżają), ale pewnie sporo ponad 4 tys. Dziwne, że nauczyciel, człowiek wykształcony nie rozróżnia pensji brutto od netto i nie rozróżnia średniego wynagrodzenia od pensji miesięcznej.
NO BO I ZA CO WIĘCEJ?