Podróżujący toyotą mieszkaniec województwa małopolskiego został skontrolowany przed wjazdem na prom do Szwecji. Mężczyzna wylegitymował się ukraińskim prawem jazdy, którego autentyczność wzbudziła jednak podejrzenia strażników granicznych. Jak się okazało, dokument był przerobiony. 32-latek przyznał, że kupił fałszywe ukraińskie prawo jazdy, bo nie miał polskiego, a było mu ono pilnie potrzebne do pracy.
Za popełnione przestępstwo kierowca toyoty dobrowolnie poddał się karze dwóch tysięcy złotych grzywny i został zwolniony.
por. SG Andrzej Juźwiak
rzecznik prasowy Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku
Nieh dalej kąplikują prawko i zabierają za byle co to tylko wycioganie kasy z...
2000zł tylko? czy ta taksa obowiązuje w całej Polsce? powinien przynajmiej byc wyrok w zawieszeniu za przekraczanie granicy na fałszywym dokumencie . ...prawie jazdy co powinno dodatkowo skutkowac zakazem ubiegania sie o nowe prawo jazdy przez minumum 2 lata,
Straż Graniczna zatrzymajcie fale papierosów i alkoholu zalewającą Szwecję i Danię róbcie kontrole za kontrolą
chyba jestem tepy...prosze poprawcie mnie jak sie myle:kupuje falszywe dokumenty ktorymi sie posluguje i nic mi niegrozi poza kara pieniezna?
Proszę bardzo i można. Obowiązki objął Nowy Komendant i jest mały sukces z zakresu typowych zainteresowań Straży Granicznej. Tak trzymać. Czekamy na sukcesy z zakresu zwalczania zorganizowanej przestępczości granicznej. Powodzenia.
HEHE następny dupek wpadł!!
Gdyby ten Polak był muzułmaninem, to strażnicy graniczni zanieśli by Go do Szwecji na rękach.