Mlodzi i pislamisci, co wy wiecie o zyciu w tamtych latach. Teraz macie pislam i klerykow i jeszcze troche a sami sie powybijacie miedzy soba.Jak, juz ktos tu napisal, czlowiek sie liczyl, a nie jego orientacja polityczna. Bylo biednie ale ludzie sie szanowali bez bandyckiej nagonki jaka obecnie mafia Kaczynskiego serwuje Polakom nawet w TVP polityczna.

Burek! Nie martw się.Nie widzę u Ciebie objawów zadomowienia gościa Alzheimera. Też staram się zamykać przed nim drzwi.Ale czasem myślę, czy to nie byłoby wygodniejsze niż gościć tabuny famowiczów lub też harcerzy-żeglarzy -czym byłam uszczęśliwiana przez moich bliskich.

Do Niny - oczywiście, prawdziwa FAMA była w lipcu, mój błąd!. Do IP:93.94.188.*** mylę fakty, bo Altzhaimer mnie dopadł, a piszę bo sprawia mi to uciechę, więc może czytaj z przymrużeniem oka!.

Komuno...jak pieknie bylo w tamtych latach... 78-latek

Panie Andrzeju, pomysł wspaniały z tą podróżą w przeszłość. Znam klimaty tamtych lat, bowiem w lutym 1962 roku do pracy przyjmował mnie osobiście p. Julian Markiewicz - człowiek, który do dziś nie ma równego sobie. Pana Tadeusza Tana, też znałam jako tłumacza języka szwedzkiego, zresztą często p. Andrzeju również w w Pana obecności. Z ciekawością więc czekam na kolejne Pana artykuły i serdecznie pozdrawiam.

21:53 - Nie używam nazwisk miernot, np,. owej pani historyczki-histeryczki z PZPR (bo nie może się tu bronić, a może uległa przemianie na fali upadku PRL), a dyr.Wyszyńska pokazała wielką klasę, dzięki takim właśnie paniom piastującym czasem stanowiska dyrektorskie w szkołach ten PRL był do przeżycia. -Szacunek dla Pani Wyszyńskiej, czy takiego Pana Tedy, muzyka - jednego z nielicznych nauczycieli wykonujących zawód z pasją, szacunek dla historyka Falkowskiego, umiejącego mimo sterroryzowania nauczycieli przez komunę nauczać prawdziwej historii.

21:53:05 Nina, już wcześniej zauważyłem, że Burek próbuje jedynie błysnąć. Bardzo często myli fakty. Do jego wypowiedzi podchodzę z wielką rezerwą.

Pan Andrzej 3 lata temu obchodził huczną 70 te

Sorry, Burek! Ale chyba prawdziwa FAMA była w lipcu a nie w sierpniu.Pamiętam, bo musiałam gościć studentów, kolegów przyszłej aktorki.Ażeby wyjść do pracy, a przedtem wypić herbatę, musiałam bardzo uważać, by ich, śpiących na podłodze w kuchni w ilościach niezliczonych, nie rozdeptać.

21:19:14 Niepotrzebnie używasz nazwisk. Mam wielki szacunek dla pani dyrektor, ale twoje prostackie zachowanie, może być „wodą na młyn” dla miernot. Pamiętaj, bez nazwisk zwłaszcza teraz, w nowych PiS’owsko - PZPR’owskich czasach. Jeszcze nadejdzie spokój. Precz z pislamem. Precz z kaczyzmem.

Rzeczywiscie, ciekawe wspomnienia...

Gość • Sobota [20.02.2016, 20:59:11] • [IP: 81.173.166.**] o moje papiery sie nie martw fanatyku z pislamu.

W mojej klasie w Świnoujściu za czasów PRL ktoś narysował we własnej gazecie WĄSY Pierwszemu Sekretarzowi KC PZPR (pani historyczka będąca w PZPR kazała nam przynosić na lekcje Trybunę Ludu, Głos Szczeciński, organy partii) - skończyło się na wezwaniu rodziców do szkoły. Wyrozumiałością w tym względzie wykazała się Pani Wyszyńska, kompletnie nie wzmagająca swoim oburzeniem tej burzy w szklance wody (wielki ukłon przed Panią Dyrektor!- można było być przyzwoitym), bo owa historyczka cała się trzęsła z nerwów (nie wspomnę jej nazwiska, gdyż nie mogłaby się tu bronić, a może poszła w l.89/90 po rozum do głowy), ale uczyła jeszcze długo po upadku komuny. --W całym kraju ludzie, którzy starali się być przedsiębiorczy, ukazywani byli w mediach jako podejrzani, np, zwano ich badylarzami (w jednym z odc," 07 zgłoś się" ukazano ich jako środowisko kryminogenne)." Prywatne" to znaczyło wtedy PODEJRZANE. W mediach koncentrowano się na wojnie, winach hitlerowców, by przykryć tym zbrodnie Sowietów, wtedy" sojuszników".

Dzieki panu Andrzejowi uchowal sie spory kawal historii Swinoujscia dla potomnych :)

w tym miescie jeszcze potrzeba kilku pokolen, zeby wyprac mozgi z komuny, ci co osiedlaja sie teraz to szansa dla tego miasta kołmuszego.

Do 189...no to wal w swoim ojczystym jezyku skoro masz sierp mlot w papierach.

wkład partii tow.Juliana: • Sobota [20.02.2016, 20:15:28] • [IP: 46.112.236.***] A co mamy dzisiaj??ciemniaki przy wladzy z maniakalnym dazeniem do wladzy i cenzury.

Do 118...klimat tamtych lat? Czlowieku, daj pyska. Biedniej i weselej, poszanowanie czlowieka dla czlowieka dla Rodzicow przedewszystkim, lad i porzadek oraz respekt i poszanowanie dla prawa. Dzisiaj? Wolnosc i demokracja w wykonaniu zabugowcow i zydow zza wschodniej granicy. Kaczynskiji i reszta, to motloch Ukrinski.

Do szkół z okazji" świąt", np.1 Maja lub" wyzwolenia" Ś-cia wpełzały spasione gnomy z Komitetów PZPR, o twarzach chłopków roztropków bez matury -całkowicie pozbawieni charyzmy i entuzjazmu, gdyż kłamstwo, obłudna ideologia komunistyczna nie mogła czynić nikogo szczęśliwym. Dzieci uczone były patriotyzmu właściwie tylko dzięki temu, co powstało przed wojną w wolnej lub niewolnej, bo pod zaborami Polsce, czyli z poezji romantyków (tam czytali z zapartym tchem o Moskalach), z prozy Sienkiewicza, Prusa, z poezji Kochanowskiego, Norwida. Twierdzę, że Polska żyła z" zapasów" tłuszczowych zgromadzonych w czasach przed PRL, nawet spora część nauczycieli pochodziła sprzed wojny i prezentowała wysoki poziom pedagogiczny. Co spajało Polaków?: Zepchnięta na margines religia, bo plastikowa ideologia internacjonalistyczna tak pasowała Polsce jak dziś homoideologia z UE, jak wół do karety. W l.80 smutni panowie (SB)stali w kościołach pod głośnikami, nagrywając- wtedy odważny ks Anczarski głosił szkodliwość komunizmu!

Gość • Sobota [20.02.2016, 20:26:02] • [IP: 81.173.166.**] chetnie bym to skomentowal ale nawet Polski jest za ubogi w przeklenstwa.

A komu * przeszkadza przynaleznosc do PZPR innych ludzi? Takie byly czasy, mimo ze sam nic mnie z partia nie laczylo, mam i mialem wielu znajomych ktorym nie wstydze sie podac reki. To byli i sa prawdziwi przyjaciele w porownaniu z prawdziwymi katolikami. A Pan Janusz Zmurkiewicz jest przykladem tego zwyklego czlowieczenstwa. Czlowiek tak bardzo zasluzony dla Swinoujscia za caloksztalt pracy dla tego miasta. Swinoujscie dzieki Panu Zmurkiewiczowi swoim wygladem przyciaga kuracjuszy i innych gosci ktorzy daja prace mieszkancom tego miasta.

A kto pamieta Parkową, kiedy koncertował Czesław Niemen, pamiętam jak wrócił z wielkim medalem z Francji i dawał koncert w Parkowej, Tańczyło się przy porządnych zespołach-Czerwone Gitary, eh, przeszła mi prawie grypa i jest fajnie.

Na ul.Wyspiańskiego była siedziba KGB, blisko - koszary z wojskiem sowieckim, które miało blokować ewent.zryw Polaków. Każdy żart polityczny powiedziany publicznie lub w mniejszym gronie mógł się skończyć pobiciem na Milicji lub sprawą w sądzie. Kisielewskiego, znanego pisarza i kompozytora, za wypowiedź o władzy PRL jako" dyktaturze ciemniaków" pobili" nieznani sprawcy".SB w l.50 prowokowała" wypadki" drogowe, w których zginął 1 biskup, a inny został raniony, zabijano niektórych księży, innych szantażowano (był osobny Departament IV ds księży, z niego rekrutował się morderca Popiełuszki, Piotrowski). Chciałeś wyjechać za granicę? Wydawano ci paszport na 1 raz, potem musiałeś oddać. Często w zamian wymagano podpisu - zgody na donoszenie np.na Polonię - po powrocie. Społeczeństwo kontrolowane było przez TW, donosicieli do SB, w l.70.sprawdzono potajemnie miliony listów, by zorientować się w nastrojach społecznych, gdyż władza wyobcowała się, dusiła wszystko cenzurą, więc nawet nie znała" własnych"obywateli.

Pan Tan czlowiek z usmiechem na buzi, byl zyczliwy, tryskal kultura i dobrocią-mile go wspominam jako swojego klienta, szkoda ze dzis brak jest takich ludzi.

Na temat zmiany nazwy ul.Markiewicza najlepiej będzie jak wypowiedzą. się. jej mieszkańcy.To oni tam mieszkają i tylko oni mają. do tego prawo...nie dyżurni, , opluwacze, , ,

wkład partii tow.Juliana: • Sobota [20.02.2016, 19:22:00] • [IP: A Teraz ma plywac w pislamistycznoklerylanym klamstwie i bedziesz szczesliwy?

[IP: 46.112.236.***] Ty jednak jesteś wyjątkowo tępym głupkiem. Wiedzę masz na poziomie gimbazy. Władza nie dawała kupić papieru toaletowego, żeby upokorzyć ludzi. A ty bohatersko walczyłeś z komuną podcierając dupę gazetą? A cukier i mięso też ci zabrała przeklęta władza? A może twoje wylegiwanie się na styropianie było powodem braków wszelkich towarów w handlu? Idź ty lepiej, koziołeczku, szukać swego Pacanowa...

W jakim sosie pływało miasto Markiewicza? Ludzie byli w PRL biedni, jeśli mieli po Niemcach okazały dom, to nie byli w stanie długo go remontować - pamiętam jakby zastygłe w czasie gospodarstwa wiejskie na Pomorzu, nieruszone przez 40 lat technicznie, podobne domy w Świnoujściu. Upokarzano mieszkańców długimi kolejkami, bo okresowo padał pomór na np.szampony, potem na żółty ser, a zawsze trudno było kupić papier toaletowy, sznurek, na kartki musiały być cukier i mięso, nawet pojawiły się wyroby czekoladopodobne zamiast czekolady. Panowało wszem i wobec KŁAMSTWO, wszystko, cokolwiek było publiczne (nawet mowa piosenkarza ze sceny) było cenzurowane; religię zepchnięto na margines - odebrano Kościołowi szkoły, szpitale, wydawnictwa i drukarnie (poza ściśle wydzielonymi, czasopisma też dozowane), wyrzucono ze szkół katechezę, do radia i TV w ogółe Kk nie miał dostępu (wyjątek od 80 r.:Msze radiowe). W podręcznikach historii panowało łgarstwo, nawet sięgające średniowiecza (marksistowska wizja gnębionych chłopów).

A jeszcze była napisana piosenka specjalnie na turniej miast, , Świnoujście Kolobrzeg, , Może. dla niektórych. przypomnienie słowa ...

Dawno temu, trafiłem do portu Manfredonia we Włoszech. Stoi tam pomnik w formie armaty, ku czci włoskich żołnierzy, którzy walczyli podczas II wojny światowej niestety, ale po ciemnej stronie mocy. Nikomu z mieszkańców, ten fakt nie przeszkadza. Armata stoi. Nie widzę potrzeby, aby zmieniać nazwę ulicy Markiewicza. Ponoć, był to bardzo dobry człowiek. Wiele zrobił dla Świnoujścia. To, że żył i pracował za zas.anej komuny, ten fakt nie tworzy z niego łobuza. Precz z pislamem. Precz z kaczyzmem.

pan Andrzej R. niedługo będzie świętował 70.te urodziny.Przepraszam, ze wytykam...To tak dla niektórych, , opluwaczy, , , co wszystko muszą skomentować i pokazać. swoje niezadowolenie.Chetnie obejrze turniej miast.Brałam udział w pochodzie razem ze studentami z FAMY.Był to rok. 1967.PozdrawiamPama Andrzeja.Mieszkanka z Zachodniego.

lata 70 80 albatros byly naprawde piekne czasy swinoujscia ppdiur odra lokale rozrywki teatralna gryfia hotel baltyk obleganyprzez cynkciarzy panie lekkich obyczajow bojkowie no i my marynarze bawilo sie do rana jak zamykano lokale wszyscy przenosili sie do bimbomu ina okraglo 24 na 24 ludzie sie bawili byli szczesliwi nie wspomne o fami na patelni z tylu parkowej czeslaw niemen sbb dzisiaj trzeba uwazac jeden drugiego utopil by wlyzce wody piekne slowa cz niemena dziwny jest ten swiat

Tu powinny byc wyłączone komentarze. Ci co najmniej wiedza komentuja.

Panie Sławku, to świetny pomysł ożywić archiwa Taty. Pewnie jest tych fotek bardzo dużo. A gdyby to tego pomysłu namówić jeszcze mieszkańców? Bo wielu hobbystów też ma swoje małe archiwa. Choć Pana Tato miał w tamtych czasach lepszy sprzęt fotograficzny i pracownię foto. Jak to zawodowy fotograf. Wtedy było chyba 4 zawodowców w mieście.

Za komuny mnóstwo domów zostało rozebranych jeśli nie na odbudowę stolicy, to dla towarzyszy budujących się; wyburzono w znakomitym stanie kościół na Warszowie, rozebrano kościół koło sądu (nie był w ruinie! - wbrew fałszywym informacjom tu i ówdzie), w centrum miasta - między Matejki a Grunwaldzką - jakiś Centralny Debil postanowił wybudować brzydkie bloki; zniszczono mnóstwo nagrobków niemieckiego cmentarza na ul.Chopina (niektóre zostały jeszcze do pocz. lat 70.); w ramach oszczędnosci zapewne dobudowywano koszmarne plomby w ładnej dzielnicy uzdrowiskowej - obok stylowych domów wczasowych. Trawników pielęgnowanych było jak na lekarstwo, donice na ulicach to były chore odlewy z betonu, takież kosze na śmieci (do dziś troszkę zostało), w centrum miasta straszył pomnik ku czci armii sowieckiej, ulice miały nazwy Świerczewskiego, Dzierżyńskiego itp., w instytucjach dominowało chamstwo, które do dziś przetrwało u monopolistów (częściowo... ale jednak:na poczcie, w przychodniach) wszystko było szare, 2 kategorii

Synu daj na luz

Beton dalej w Świmoujściu.Po PRL

dopiero teraz PIĘKNIE • Sobota [20.02.2016, 17:23:47] • [IP: 46.112.236.***]hihihi...a po co ten kosciul wyburzyli??po co na placu slowiabskim kamienice wyburzyli zeby znajomka plac dac pod bunkierki betonowe niszczac klimat miasta.

Ludzie! Ja nie lubię ekipy eseldowskiej, przecież to prosta linia od PZPR, ale nie można przeczyć oczywistym faktom tylko dlatego, że jakaś grupka rozedrganych PeOwców chce się dostać do paśników i dołączyć swoich znajomków. Niestety, u korytka trwają ci mocniej czerwoni, ale chcę skupić się na mieście - jest mnóstwo rzeczy, które można by wytknąć władzom, np.pochopne wycinanie wielu drzew, ale zdecydowanie dopiero TERAZ miasto wraca do takiej właściwej Zachodowi świetności - Park Zdrojowy dopiero teraz wygląda jak park, elewacje po europejsku (zobaczcie, jak jest w centrum SZCZECINA!! jak po wojnie), porównajcie chodniki w centrum tegoż Szczec. z naszymi - jakaż kompromitacja stolicy województwa tam jest widoczna. Basen Pn. - piękny; Cmentarz Rozrywki - zagospodarowany (choć...bez ekshumacji), uliczki zabytkowe w Ś-ciu- pięknie kostką wyłożone, domy odnowione, też kamienice na Hołdu, wieża k.sądu- odnowiona, jest też mnóstwo nasadzeń w centrum, krzewów, kwiatów., dworzec PKP, można dalej wyliczać.

Gość • Sobota [20.02.2016, 16:42:05] • [IP: 95.129.224.**] O..sloik a pozytywny...Pozdrawiam.

Pro memoria! Pan Tadeusz Tan (na drugim zdjęciu), żołnierz Kampanii Wrześniowej, potem kolejno ZWZ, AK, Powstaniec Warszawski. Zmuszony uciekać z Warszawy przed UB na Ziemie Odzyskane, Po odwilży '56 Przewodniczący RM Świnoujścia (jako pierwszy i chyba jedyny niepartyjny o owych czasach), pracujący nad przyłączeniem miasta do Polski i stworzeniem z niego kurortu. To jego podpis figuruje na porozumieniu międzypaństwowym o wycofaniu większości jednostek AR ze Świnoujścia w końcówce lat pięćdziesiątych. Położył dla miasta wielkie, niestety, nie zauważone zasługi. Odsyłam do opracowań pana Plucińskiego

Super pomysł Panie Andrzeju.

Dokładnie 50 lat temu przyjechaliśmy z rodzicami na urlop do tego miasta i zakochaliśmy się w nim do tego stopnia, że na stałe przeprowadziliśmy się tutaj 30 lat temu. Nie wszystko się zmieniło: budynek głównej poczty pozostał na zewnątrz bez zmian, ale on jest pozostałością poniemiecką. Powoli widzę, że miasto traci swój charakter i" przytulność". Dlatego jest wspaniałym pomysłem P. A. Ryfczyńskiego przypomnienie nam, starym, a przekazanie młodym, lekcji historii naszego miasta, przynajmniej w fotografii. Panie Andrzeju, prosimy o więcej zdjęć i opisów, dzięki którym chociaż na moment poczujemy się młodzi. Szkoda, że obecna młodzież nie czuje takiego przywiązania do rodzinnego gniazda. My również kiedyś, jak i Młodzi dzisiaj, wyjechaliśmy i byliśmy dziesiątki lat" za chlebem" poza granicami, ale na starość każdy tęskni za Ojczyzną i wraca. I wtedy takie przypomnienie młodzieńczych lat jest jak balsam na naszych sercach...

Panie Andrzeju. Podróż w przeszłość to super sprawa ale tylko dla tych co żyli i pracowali dla naszego miasta w ówczesnym czasie. Obawiam się, że po dalszych fotografiach i opisywaniu tamtych dziejów spotka sporo osób (na tym portalu)dużo nieprzyjemnych komentarzy no bo taka jest obecna rzeczywistość.

miasto za PRL-U bylo ladniejsze i lepiej zadbane zwlaszcza duzo kamienic i zieleni ktora smialo wkomponowywala sie w urok miasta uzdrowiskowego, ludzie bardziej zyczliwi i towarzyscy, dzieki ktorym fajniej sie mozna bylo zabawic i lepiej spedzic wolny czas, za to dzis miasto jest jednym wielkim betoniskiem przykladem jest wycinanie drzew i niszczenie zieleni przez co przypomina betonowa metropolie a mieszkancy coraz bardziej chamscy, zawistni i nieprzyjazni wobec siebie, tamte czasy to przy okazji bardzo mile wspomnienie i pozytywny przyklad jakim nalezy byc wobec siebie, to ze bylo szare to nie znaczy nudne, pozdrawiam pana Ryfczynskiego

i w perełce wybudowali gazobubel

Świetny pomysł...czekam niecierpliwie...Pozdrawiam Burek • Mam podobne wspomnienia...:)

Słuchaj niedoinformowany przemadrzałku z 13.37-226, Pan Andrzej to jest Ojciec Sławomira R.i juz był na swiecie bo nie było by P.Slawka coś Ci się poprzestawiało w małym móżdzku.Chciałes dopiec ale nie wyszło.

SUPER! Pozdrawiam Pana Andrzeja!

Co kto chce niech sobie mówi, klimatu tamtych lat nie da się przywrócić.Ludzie nie potrafią stanąć ponad podziałami.Tu chodzi o wspomnienia z tamtych lat.Narzekać, też za bardzo nie powinniśmy.Jak było tak było, ale za darmo moża było np.dzieci wykształcić.Nie będę wymieniać wad i zalet systemu, ani zasług poszczególnych osób bo nie o to chodzi.Chodzi przecież o wycieczkę w przeszłość.Zapraszam

Burek • Sobota [20.02.2016, 15:00:53] • [IP: 46.112.76.**] to ty sloik...zakaz postow tutaj.

13:47:20 - Gdzie ty masz oczy bezguściu. Teraz się robi ze Świnoujścia perełkę? Chyba komercyjny gniot, a nie perełkę.

Ziom na drugim zdjęciu, to podobny jest do aktora Eugene Levy. (Ojca Jima z American Pie)

Pan Tan, przewodniczacy Miejskiej Rady Narodowej. A samo miasto jest o wiele ladniejsze niz w tamtych czasach.

Dziekuje PANU chetnie bedziemy wspominac nasze podroze, bo byly piekne i pozostana do konca zycia.Kochamy nasze miasto i ludzi.

Pomysł p. Andrzeja świetny!. Tylko przyklasnąć. Od razu wróciły wspomnienia. Na przełomie lat 70-80-tych takim kultowym miejscem w Świnoujściu było pole namiotowe. Stare pole namiotowe, na którym można było rozbić namiot, imprezować do rana i spać na materacu dmuchanym przed namiotem do południa. Dla nas, mieszkańców Szczecina było to idealne miejsce sobotnio-niedzielnych wypadów. Namiot rozbijało się przy drucianej siatce, bo nikt nie fatygował się wchodzeniem przez bramę. Skakało się przez płot. Pierwsza kamera 16 mm, którą kręciło się filmy dla rodziców. Pierwsze kadry; wycieczka po mieście, pisanie widokówek, grzeczny powrót na pole, co działo się poza kadrem taktownie nie wspomnę. W sierpniu prawdziwa FAMA, a nie wyrób FAMOPODOBNY, zabawy do białego rana na plaży. Stara, poczciwa Promenada wieczorem zamieniała się w rewię mody i wszędzie piękne, opalone dziewczyny!. Ech!, to były czasy.

miasto było za PRL szare • Sobota [20.02.2016, 13:48:15] • [IP: 46.112.236.***] A mnie szlag trafia jak czytam takie opinie czy beton i styropian jest wyznacznikiem luksusu??Przez tyle lat i tyle kasy co miasto mialo z podatkow i EU.MOZNA BYLO TO PO PROSTU ZROBIC Z GUSTEM I I DBALOSCIA O KLIMAT TEGO MIASTECZKA. Ale tragedia jest ze decydenci sa ze wschodnia mentalnoscia. Krawezniki na bialo i trawe na zielono malowac...

Sobota [20.02.2016, 12:12:26] • [IP: 46.112.236.***] - Typowy przyklad DEBILA !!

Tak, wtedy na plży były tłumy.

Do buraka Gość [IP: 46.112.236.***] (pierwszy koment). Tacy kretyni jak ty zniszczyli Polskę, którą po wojnie wszyscy wspólnie dźwigaliśmy z ruin. Tak, ja i moi rodzice również. Pracowaliśmy dla Polski pracując dla Świnoujścia. Tacy kretyni w dalszym ciągu nie umieją tworzyć i budować, tylko dzielić, konfliktować i niszczyć. Zgliszcza pozostawiają tam, gdzie postawią nogę. Artykuł mówi o pracowitym i twórczym człowieku, a ty, drobny palanciku, widzisz w nim całe zło tego świata. Zło, którego sam jesteś współtwórcą. Jeśli nie potrafisz wznosić, to nie burz tego, co wznieśli inni! Jeśli nie masz pomysłu na współpracę, to swoją destrukcję zatrzymaj za progiem własnego mieszkania, nie wynoś jej na zewnątrz! Od ciebie niczego nie oczekujemy. Próżnym byłoby liczenie na twój udział w tworzeniu, skoro dalej marzysz tylko o konfliktowaniu. Jednym słowem - tobie już dziękujemy. Ps.: Wiem, że" ty", " ciebie" itp. są zwrotami grzecznościowymi i należy im się wielka litera, ale nie chcę być grzecznym w stosunku do ciebie.

Gość • Sobota [20.02.2016, 12:12:26] • [IP: 46.112.236.***]- - przykład jadowitego MATOŁA, idioty, który wyładowuje frustracje klepiąc w klawiaturę!!

Gość • Sobota [20.02.2016, 13:47:20] • [IP: 80.245.179.***] Sloikom glos zabrany...

tysiące zdjęć ? w tym odcinku są 3. pan andrzej tym tempem, przepraszam, ale umrze, zanim dobije do tysięcy zdjęc...

157...tych co szli za Sowieckimi hordami nazywano różnie : osadnicy, komisarze ludowi, enkawudowcy ci byli najgorsi!

"A co do sedna sprawy: jakkolwiek by nie zachował się komuch Markiewicz, jako komuch nie powinien mieć ulicy swojego imienia - gdyż działał w partii, która była przedstawicielstwem na Polskę partii w... Rosji (ZSRR -jeden pies), KPZR, w państwie, które odebrało nam wolność. " - Nie znam pana Markiewicza ale ogólnie wolę uczciwego" komunistę" (może nim być również Rosjanin lub Niemiec) od jakiegoś złodzieja ale wielkiego" patrioty", Polaka, katolika...

Panie Andrzeju to wspaniale że pokaże Pan dawne fotografie Świnoujścia. Tak sobie myślałem że kiedyś to nastąpi i chyba doczekałem się. Dziękuję i pozdrawiam.

12:3-- Szlag mnie trafia, jak ktos pisze, że dziś jest miasto brzydsze niż za PRL. Warto odnaleźć zdjęcia miasta czy filmy o nim sprzed roku 90, może nawet do roku 2000, widać ślady kul na starych tynkach domów, np. na domu przy M.Cassino. Chodniki były nierówne (dziś tak bywa, ale jest o wiele lepiej), domy zaniedbane, raziły wstawione jak srebrny ząb w szczękę ohydne bloki, np.między Matejki a Grunwaldzką, szkoda, że ich nie wyburzono (wiem, że to długo jeszcze niemożliwe), ale i tak dziś dopiero stają się ładniejsze po ociepleniu, położeniu nowych tynków. Beton Platz dzisiaj jest trupio biały, betonowy, popełniono błąd przy dobrym założeniu, ale nie mówcie, że dawny Pl.Wolności z jego samochodowym smrodem, niedostępnością (bo łamało się przepis chcąc wejść na placyk otoczony rondem) był dobrym pomysłem. Od kilku lat, gdy ide po mieście, łapię się na złudzeniu, że jestem w Belgii, we Francji 9 lat temu, bo wtedy imponowały mi estetyka, zadbanie i nowoczesność tamtych krajów. Dziś tak jest w naszym mieście.

Perełką miasto robi się dziś, ale malkontentom nic się nie podoba.

... a może tak zdjęcia z" Turnieju Miast" ->Świnoujście - Kołobrzeg Oj działo się wtedy działo...

Do gościa z godz.13:07:37. Jak nie wiesz kto jest Andrzejem a kto Sławomirem to lepiej nie klep w klawiaturę.Wszystko w tym temacie.ZNAFFFFCO!

Gość • Sobota [20.02.2016, 12:12:26] • [IP: 46.112.236.***] przez takich jak ty ten kraik jest chory, , , jestescie mohery pisowskie gangrena.

Dziękuję bardzo, Panie Andrzeju za obiecaną wycieczkę w przeszłość, chętnie będę czytała.

oj było perełką, oj było, a jak się ludzie pięknie bawili, a jacy życzliwi dla siebie byli.Można jedynie powspominać i nic więcej bo już nie wrócą te lata szalone.Mam przynajmniej co wspominać, była praca, była zabawa.posumowujac było super.

jak mozecie udostepiac zdjecia podpisane andrzej ryf... jego na swiecie jeszcze niebylo! moze gdzies wykopal z arhiwum taty. dobry pomysl tylko niech niepodpisuje sie pod nieswoimi zdjeciami.!!

Brawo Panie Andrzeju !! Wspaniały pomysł aby pokazać jak Świnoujście się zmieniało. Życzę dużo zdrowia i wytrwałości

Wspaniały pomysł, już nie mogę się doczekać kolejnych odcinków. Może pomyśli Pan o wydaniu książki o Świnoujściu z tamtych lat? Pozdrawiam.

Adrzejku, jestem przekonany, że wszyscy mieszkańcy Świnoujścia oczekiwali na taką wspaniałą decyzję !! Już dzisiaj zgłaszam Twoją szlachetną osobę do tytułu HONOROWEGO OBYWATELA naszego Świnoujścia. Mam nadzieję, że decydenci wreszcie docenią osiągnięcia najlepszego rejestratora historii naszego miasta... Czesław...

Wszystko prawda do miasta przyjechała do mojego ukochanego marynarza w styczniu 66 BOZE i tak juz zostało, prawda panie Andrzeju nasze miasto było perełka, cudowną oazą piekna i spokoju, nie twierdzę, że nie trzeba unowocześniac, ale to co teraz zrobiono, ech szkoda słow, nasi sąsiedzi unowoczesniaja, ale" stare piękno" zatrzymują..teraz krolują" maszkary projektowo budowlane, pustostany i beton wszech obecny, totalne bezguscie wzorowane na wschodzie!

Ciekawe czy opowieści będą tak ciekawe jak p.Plucińskiego.Dużo zdjęć proszę.

przyjezdnych nazywano" STONKĄ"a jak nazywaja sie ci, co zasiedlili to niemieckie miasto:))?!

piekna inicjatywa

BYLO. .perelka.Czekamy na fotki.

Dwie twarze, nie wiem kogo przedstawiające, zdjęcia niepodpisane, wiem, że jeden to Markiewicz, komuch, może ten na 1. zdjęciu na tle tomów z materiałami z VI zjazdu PZPR. W tekście występuje niespodziewanie" Pan Tan", ale nie wiemy, co zrobił, przez chwilę myślimy, że może to literówka, może" Pan Jan", a może pseudonim Markiewicza. ---A co do sedna sprawy: jakkolwiek by nie zachował się komuch Markiewicz, jako komuch nie powinien mieć ulicy swojego imienia - gdyż działał w partii, która była przedstawicielstwem na Polskę partii w... Rosji (ZSRR -jeden pies), KPZR, w państwie, które odebrało nam wolność.