Na miejsce zdarzenia wezwani zostali ratownicy medyczni, strażacy oraz policjanci. Kierujący motocyklem został zabrany przez ratowników medycznych do szpitala.

Jak mówi świadek zdarzenia, siła uderzenia wyrzuciła motocykl i kierującego na chodnik.

- On wleciał na ten chodnik. Gdyby nie metalowe słupki, rozpędzony motocykl uderzyłby w idących chodnikiem ludzi! - mówi jeden ze świadków zdarzenia.

O przebieg zdarzenia, zapytaliśmy kierowcę bordowego samochodu.

- Jechałem ulicą Matejki z kierunku dzielnicy nadmorskiej. Zatrzymałem się przed pasami, aby przepuścić pieszych, za mną zatrzymał się inny kierowca. Miałem włączony kierunkowskaz i zacząłem skręcać w lewo, czyli w ulicę Wyspiańskiego, wtedy usłyszałem wysokie obroty silnika motocykla i potężny huk uderzenia. Motocyklista chciał mnie wyprzedzić na skrzyżowaniu ale widocznie nie wiedział że będę skręcał - mówi kierujący skodą.

Strażacy zabezpieczyli wyciekające z motocykla płyny eksploatacyjne oraz miejsce zdarzenia.

O szczegóły dotyczące zdarzenia, zapytaliśmy oficera prasowego KMP w Świnoujściu.

- W dniu 8 lutego 2016 roku około godziny 16.05 na skrzyżowaniu ulicy Matejki i Wyspiańskiego w Świnoujściu kierujący motorowerem marki Zipp 34 letni mieszkaniec Świnoujścia, podczas wykonywania manewru wyprzedzania samochodu osobowego marki Skoda Felicja zderzył się z pojazdem, w skutek czego doznał obrażeń ciała i karetką pogotowia został przetransportowany do Szpitala Miejskiego w Świnoujściu. Kierujący samochodem osobowym oraz skuterem zostali przebadani na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu z wynikiem negatywnym. KMP w Świnoujściu prowadzi postępowanie w sprawie spowodowania wypadku drogowego, za którego spowodowanie sprawca może zostać ukarany karą do 3 lat pozbawienia wolności - informuje mł. asp. Magdalena Figarska- Śnieć.

źródło: www.iswinoujscie.pl