O stan zdrowia znalezionego psa, zapytaliśmy zarządce schroniska - Beatę Kastrau, która poprosiła, aby jej, oraz wolontariuszki twarz, była na zdjęciach zasłonięta.
- Pies ma około 9 lat. Jest to mieszaniec. Jest bardzo wychudzony. Przez dłuższy okres czasu przebywał bez żadnej opieki. Jest przestraszony i zlękniony. Piesek trafi teraz na dwa tygodnie na kwarantanne. Dostał leki na odrobaczenie, zastrzyki i jest teraz pod opieką. Jest bardzo osłabiony - informuje Beata Kastrau.
Niedziela, 15 czerwca 2025r.
•
Dziś imieniny:
Wita, Jolanty.
- Z udziałem wykonawców ze Świnoujścia
- Wspaniała kantata „Dekalog” w amfiteatrze im. Marka Grechuty
- Wypadek na Grunwaldzkiej
- Potrącony 90-latek przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Gryficach
- Tragiczne odkrycie na Karsiborze. Z wody wyłowiono ciało zaginionego mężczyzny
- Pierwsza taka Noc Muzeów w Świnoujściu
- W otoczeniu zabytków prezydentka miasta otwiera dyskusję
- o przyszłości unikalnej przestrzeni Basenu Północnego
- Tragiczne pobicie w Międzyzdrojach. Sprawca zatrzymany
- Locha z warchlakami na rondzie w Świnoujściu. Dzicze safari z widokiem na S3
- Niezwykłe zjawisko na niebie nad Świnoujściem: „kosmiczny wir” uwieczniony na zdjęciu
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Bohaterowie w mundurach uratowali psa błąkającego się koło przeprawy Karsibór!
No dziwne, ze nie chca pokazac swoich twarzy??Czyzby mialy cos na sumieniu? Biedna psinka widac, ze ciezko przestraszona i bardzo wychudzona. Mam nadzieje, ze dostanie odpowiednia opieke i znajdzie szzesliwy dom!!Trzymam kciuki. Sama mam juz trzeciego pieska ze schroniska. Przekochane psiaczki i bardzo wdzieczne za szczesliwy dom i milosc jaka otrzymaja.Prawdziwi przyjaciele czlowieka.
do [03.02.2016, 18:13:22] • [IP: 79.184.20.***] ale problem. Najwazniejsze jest pies!!
Masz racje, ludzie ktorzy pomagaja zwierzakom, powinny byc tu usmiechniete, a nie schowane...czyzby mialy cos na sumieniu? oby nie, bo raz popsuta opinia nie jest do naprawienia.Slyszeliscie ostatnio sprawe weterynarza Rózyckiego z Brzegu Dolnego, jak z zona weterynarką, pomagali lapac chore i biedne stworzenia ktore zaraz znajdywaly dom, bo to malzenstwo mialo krąg ludzi, ktorzy im pomagali, bezinteresownie.oczywiscie wszystkim sie to podobalo tylko nie inspekcji wet., bo niby ma byc odnotowane, papiery itp. A gdzie dobro zwierzecia? czy to zle ze uniknelo zimnego kojca schroniska a dostalo cieply dom i swego pana? dziwne ze czlowieka o dobrym sercu sie karze, naklada kary i sprawy sądowe.poczytajcie, bylo w interwencji polsatu ostatnio.ja sie ciesze jak ratuje sie zwierzeta, iktos jeszcze ma serce w tym swiecie, a przeciez to od nas zalezy, jakie beda nasze dzeci. czy kochajace, wspolczujace, czy nieczułe i egoistyczne, zwierzakom i tak ciezko, pomozmy im.panom policjantom dzieki za zainteresowanie pieskiem
szkoda ze nie pokazaliscie mordki bo jesli jest to pies własciciela którego znam to za żadne skarby nie oddawajcie mu psa.
Dziwne to ukrywanie twarzy zarządczyni, która powinna reklamować schronisko.Jak ogladam programy o zwierzakach, twarze ludzi ktorzy tym się zajmują, dużo mówią o tym jak kochają to co robią.Widzę ich emocje, zapał, poświęcenie.Czy ta Pani sie wstydzi tego co robi?
Jak przestępcy :P