Był las, teraz po tym lesie stanie 1000 syfiastych aut. Las odrośnie za 100?lat. W tym czasie wybudowany syf pójdzie do rozbiórki. Gdzie są obrońcy środowiska, ile dostali za milczenie?? Polak jest jednak głupi

To był taki" las" że wejść tam nie było można same krzaczyska syf i brud.Dobrze że Zdrojowa usuneła ten syf i jeszcze miasto dostało pieniądze.Niech za te pieniądze miasto zrobi porządek np. niech oczyszczą las ze starych powyrzucanych tapczanów itp.

beeeeeeeetoooooooooooonnnnnnnnnnnnn...na betonie bedziemy sie wygrzewac latem...

Z zalesionego terenu miasto nic nie ma, a tak to chociaż co roku podatek za grunty zapłacą

Nic nie powie bo nic nie wie.Ich czas dobiega końca

kiedyś wlepiano mandaty za niszczenie wydm. a teraz wszystko niszczą. Nie potrzeba w Świnoujściu betonowego krajobrazu.

Horrendalnie śmieszne.Inwestor zapłacił i jest o.k.Zgroza z takim myśleniem.A czy inwestor wyprodukuje też tlen, które by te wycięte drzewa wyprodukowały?

Na taką wycinkę drzew potrzebna jest decyzja środowiskowa. Bez niej nie mieli prawa tych drzew ruszyć.

Zauwazcie ze w tym wyjasnieniu Pana rzecznika konsekwentnie jest omijane faktyczne przeznaczenie tego terenu.Jesli dobrze pamietam to pisano otym przy okazji zmian systemu komunikacyjnego w dz nadmorskiej. To plac pod parking samochodowy na bodaj 100 aut. Moze by tak szanowny pan rzecznik zechcial sie wypowiedziec" pelnym zdaniem". Wiecej swiatla!!

Nie mogę na tą" rzeź" patrzeć. Serce mi pęka.

nie bylo drzew zadnych przed wojna. ..i staly chatki rybackie..to tak zaroslo przez 70 lat po wojnie do teraz zobaczcie stare zdjecia i bylo pieknie. ...popieram. goscia. Środa [03.02.2016, 13:36:58] • [IP: 89.104.196.**] Świnoujście się zmienia i zmieniać będzie, zatrzymać się tego nie da. morze bedzie widoczne z promenady no i dobrze

Karelus jak zwykle nie wie albo udaje że nie wie o co chodzi im więcej drzew wytniemy bez sadzenia nowych drzew coraz wyżej będą podnosiły się wody gruntowe jest to zjawisko znane nie od dziś ciekaw jestem co na to powie Karelus

Na przedłużeniu ul Bydoskiej za stolarnią trwa wycinka drzew. Ciekawe czy pod piłą padnie piękny okaz dębu (ze 100 lat) i piękne brzozy.Wytnijmy lasy dla kasy, takie hasło przy świeca naszym władzom.

Czy zmieni się na lepsze czy gorsze to się okaże. Ale zmieni się na pewno. Za 10-15 lat Świnoujście będzie nie do poznania, zwłaszcza dzielnica nadmorska (stawiam, że promenada z budynkami będzie ciągnęła się od Wiatraka do granicy). Zresztą teraz też się zmienia, wystarczy przejść się po mieście z kimś kogo tu nie było tak z 5 lat i może patrzeć jak mu się oczy powiększają. Tak czy inaczej, turystyka generuje duże zapotrzebowanie na rynek usług i to jest przyszłość Świnoujścia i szansa na pracę dla jego mieszkańców (których zaraz" zabraknie" i trzeba będzie" importować" pracowników z zewnątrz).

A ten z ta przyczepą drzewo kradnie Zdrojowej Inwest

Bardzo dobrze, że wycinają. To nie lasy amazońskie a powojenne samosieje, których do dzisiaj nie usunięto. Przed wojną nie było lasu między promenadą a plażą. Fakt morze było bliżej. Ruscy do 56 roku zapuścili teren a Polacy nic nie poprawili. Zobaczcie jak wyglądają promenady po niemieckiej stronie... A u nas krzaki, budy, estetyczny syf. Teraz powoli to się zmienia na lepsze. Kładkę na wydmach za góra 10 lat będzie trzeba rozebrać i przesunąć bliżej morza, bo już powoli zarasta.

Sprzedaż działek na własność w linii brzegowej, promenadzie to nic innego jak bandyctwo. Rozumiem, dzierżawa ale nie sprzedaż!

Ponieważ budowla prezentowana na zdjęciu koliduje z oczekiwaniami mieszkańców Świnoujścia należy w trybie pilnym zburzyć tą chałupę. A tak na poważnie, betonowanie wyspy trwa w najlepsze. Rąbie się drzewa bez zastanowienia. Bo inwestor potrzebuje a świnoujska władza - bez wyjątków, ma w dupie przyrodę. To się źle skończy.

jeszcze trochę to i plażę zabetonują , no i fajnie.

Gość • Środa [03.02.2016, 13:36:58] • [IP: 89.104.196.**]" Za 10-15 lat to będzie całkiem inne miasto." Taaaaaa, to inne miasto będzie parkiem gastrycznym dla Niemców. Faktycznie zmiana na lepsze :-D

Trzeba przyznać, że" przeogromne" pieniądze zapłacił inwestor za wycinkę lasu, coś tak niespełna 1250 zł za sztukę. Ciekawi mnie, ile zapłaciłby zwykły obywatel, gdyby chciał wyciąć jakieś drzewo na swojej posesji, na dodatek przez siebie zasadzone (i czy w ogóle otrzymałby na to zgodę ?)

Taka jest kolejność rzeczy, inaczej się nie da. Ale. ..NAZWA ZOBOWIĄZUJE więc na pewno będzie pięknie i zielono. A już na pewno porzadek

powinni wyciąć od wiatraka do granicy i był by spokój. Raz a dobrze

Huraaaa koniec z zapachem moczu i kupy:)

To co gdzie maja budowac na lesie...miasto sie rozwija i chwala za to.