Profesor Paweł Falkowski zmarł 27 stycznia. Wiadomość zasmuciła dziesiątki jego wychowanków i kolegów, współpracowników. Pamiętają go uczniowie i kadra szczecińskiego Zespołu Szkół Wojewódzkiego Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Świnoujściu gdzie pracował w latach 1973 – 1976 oraz L.O. im. Mieszka I, której to szkole poświęcił większość swojego zawodowej aktywności. Niepozorny, cichy, nigdy nie zajmował eksponowanych funkcji. „Robił swoje” w czasach kiedy taka właśnie robota była najtrudniejszą. Nie bał się zostać po lekcji z uczniami zainteresowanymi prawdziwą nie-podręcznikową wersją historii.
Pozostał wierny swojemu liceum do końca zawodowej aktywności. Dziś obecna kadra, przedstawiciele uczniów i wychowankowie podziękują mu lata mrówczej pracy, życzliwość i uśmiech. Żegnamy profesorze!
Wspaniały człowiek, humanista, uczył nas prawdziwej historii i robił to z pasją.Niewielu nauczycieli w tamtych czasach potrafiło zachować twarz. Dla mnie to tacy jak On są honorowymi obywatelami tego miasta.Wielka szkoda, cześć Jego pamięci...
Palimy światełka i ciepło Pana wspominamy. Niech Pan będzie szczęśliwy po tamtej stronie - Prawobrzeże.
Do zobaczenia Profesorze w niebiańskich ogrodach...dziękuję za słowo prawdy, w mrocznych komunistycznych czasach, gdy była ona dozowana jak lekarstwo przez Wielkich, Niezłomnych takich jak Pan...Żegnamy wspaniałego człowieka, honorowego obywatela naszych serc...
W latach siedemdziesiątych uczył w WZDZ na obecnej ulicy Markiewicza. Był też tam dyrektorem (co prawda krótko). Bardzo miły i dystyngowany człowiek.Zawsze będę Pana pamiętać !
gdy prawda o naszych dziejach spoczywała w głębokich szufladach PRL- teraz tez jej nie ma!
Pan Profesor był człowiekiem o niezwykłej kulturze osobistej, wielkiej wiedzy i szerokich - nie tylko historycznych - zainteresowaniach. Jego lekcje do dzisiaj pamiętam. Niech spoczywa w pokoju.
Człowiek z pasią. Uczył mnie historii w Mieszku. Zal że już odszedł. Spoczywaj w pokoju
Boski człowiek! Swoją wiedzę przekazywał w tak interesujący sposób, że nawet zostawaliśmy na przerwach słuchając historii...Dzięki Panu, Panie Profesorze pokochałam ten przedmiot...Łzy spływają po policzkach gdy pomyślę że czas Pana żegnać. ... pozostanie Pan głęboko w moim sercu i pamięci.. .Żegnaj Profesorze, Żegnaj... Spoczywaj w spokoju Twoja wierna uczennica z pierwszej ławki.
Niech mu ziemia lekka bedzie spoczywaj w spokoju.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Panie Profesorze Dziękuje za prawdę w tamtych latach, dzięki Tobie pokochałem historie. Spoczywaj w spokoju
Większość najlepszych nauczycieli to mężczyźni (Moroch i Teda - ci dwaj żyją, oby jak najdłużej, Sroka, Falkowski, itd.).
Wspaniały przykład człowieka wiernego swoim ideałom.Pamiętam jak w czasach stanu wojennego pomagał mi zrobić gazetkę upamiętniającą rozruchy w grudniu'70. Miał na ten temat mnóstwo materiałów.Nie bał się, a przecież on miał więcej do stracenia niż ja, zwykła uczennica.Zawsze ciepło go wspominam.
Zawałem maturę z propy u P.Profesora-uczył nas tego co wtedy mógł -pólgębkiem zaznaczał, że mogło być inaczej, , , Na wycieczce w Warszawie był super...Olo trzymaj się!!
mial chore serce, prowadził lekcje przy otwartym oknie. ...
Spoczywaj --p.Profesorze +
༽✝༼
Wspaniały i taktowny człowiek żal. ...