Drogi • [IP: 46.112.249.**] ta czarna dziura na zdjęciu to jest źle zabezpieczony odwiert geotermalny. Pod oto pokrywą znajduje się gotowa instalacja tłocząca gorącą wodę z głębi ziemi i czeka na uruchomienie. Ociec Rydzyk ma już pozwolenia na budowę w tym miejscu - aquaparku, hotelu i centrum spa. Czekamy jedynie na 27.000.000, 00 (27 milionów) złotych z budżetu państwa za wywiercenie tej dziury!!

22:48 - 2 lata temu była dziura na Warszowie, za rządów PO. Kilka miesięcy temu w ścieżce rowerowej przy Legionów/ 11 List. - za rządów PO. Wielki temat na przemyślenie dla ciebie. A jeszcze są dziury po stronie niemieckiej, za rządów Angeli. Tylko mózg pokroju SKS może sobie dać radę z tymi głębokimi jak dziura problemami.

DO JANA FASOLI---PISZE SIĘ -ILU MILICJANTÓW--POLICJANT BY NA TO NIEWPADŁ

No to od dzisiaj wychodze do miasta z pekiem kijow do wtykania, gdzie popadnie.

Na bank, jakbym zajrzał do tej dziury, to zobaczyłbym w środku petru.

Takie czasy!! Dziwne pokrywa wytrzymała czasy komuny, osiem lat rządów PO ale nie wytrzymała 3 miesięcy rządów PiS. Z tego co widzę to ta dziura będzie jeszcze większa. To będzie wielka czarna dziura !!

I zobaczcie Państwo-Łżecznik ustanowił iswinoujscie.pl biurem interwncyjnym miasta. I pewnie dostarczy aktualne numery do innych łżeczników instytucji miejskich.

Pozdrawiam Baba Jagę.

PYTAM ? Ilu pracowników U.Miasta tam przeszło ilu policjantów i innych pracowników miasta ? I ŻADNEJ REAKCJI. Tu widać jak na dłoni kto pracuje w U.Miasta. JEDNA BANDA OLEWACZY !!

Gość • Poniedziałek [01.02.2016, 18:56:25] • [IP: 94.254.129.**] czytać potrafisz ?? Studzienka jest własnością telekomunikacji, co do tego ma UM ??!!

Kilka miesięcy temu zobaczyłem nagle dziurę w ścieżce rowerowej przy skrzyżowaniu Legionów z 11 Listopada - jakby się ziemia obsunęła pod kostką, zrobiło się zapadlisko na 30 cm, trudne do spostrzeżenia przez jadącego rowerzystę. Zadzwoniłem na Policję, a policjant nie był pewien, czy to zdoła załatwić, bo akurat kończyły pracę urzędy, ja na to, że zadziałam po obywatelsku, włożę jakiś kij w to miejsce, będzie ostrzegał. Już bym tak zrobił, ale po minucie zadzwonił do mnie ten policjant i powiedział, że skontaktował się z kimś, że coś się zrobi.--Moim zdaniem najlepsze sa szybkie działania obywatelskie, tzn. wkładanie kijów w dziury. Gdyby nie to, to kiedyś na ścieżce rowerowej na Warszowie wpadłbym w 4 razy szerszą od tej na zdjęciu dziurę w studz.telekomunikacyjnej.Tam, na Warszowie, trzeba było czekać ponad 2 dni, aż dziurę załatali. Tylko zwyczajne włożenie kija zabezpieczyło przed poważnymi wypadkami.

Wrażliwy inaczej

JAK ZWIERZATKO JAKIES WPADNIE NAPEAWCIE TO JAK NAJ PREDZEJ NIC NIE DO ZARTOW. ..

Tak bedzie zawsze. Do chwili w ktorej osoba zatrudniona przez UM jest funflem naszego prezydenta to co sekunda beda problemy i brak jakichkolwiek konsekwencji.

Nie rozumie ludzikiej krytyki ten Pan ma racje podziekowac ze jeszcze sa tacy wrazliwi ludzie na niedbalstwa publiczne.Pozdrawiam.

Ja w piątek wieczorem wpadłem do tej studzienki telekomunikacyjnej wpadłem przez tą dziurę, i dopiero dzisiaj mój przyjaciel skrzat mnie z stamtąd wyciągnął. ⎝Dziękuję za pomoc Timophilus Dinrepsertoplak⎠. Rozumiecie państwo, że prawie tyle dni tam spędziłem w tej dziurze? Wołałem o pomoc, ale mnie krasnala nikt nie słyszał. Pewnie już bym dawno umarł tam z głodu, , , dyby nie gołębie, które dzieliły się zemną okruszkami chleba. Ufff..., , całe szczęście, że już po wszystkim.

Ja tu do chojraków którym ta dziura nie przeszkadza!: Wpaść tam raczej nie można ale kulasa złamać raczej łatwo! Dziura istnieje tam dość dawno, nawet raz zaobserwowałem jak późnym wieczorem dwóch lekko nawalonych gości próbowało w to dziursko siurać choć mieli problemy wcelować!

Art. 415 Kodeksu Cywilnego „kto z winy swojej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia”. Jeżeli dojdzie do np. złamania nogi lub reki na oblodzonym lub nieodsniezonym chodniku - można dochodzić wszelkich roszczeń związanych z wypadkiem (zwrot kosztów leczenia, odszkodowanie za utracony zarobek, ufundownie renty inwalidzkiej, zadośćuczynienie za doznaną krzywdę). Trzeba tylko zadbac o to, by od razu wezwac pogotowie lub spisac protokol wypadku, poprosić o pomoc swiadkow, nawet wezwac policję lub straz miejską, zrobić zdjęcie dziury czy zasypanego mokrymi liscmi chodnika itd. Przeciętne odszkodowanie za wypadek tegi typu wynosi 20 – 30 tys. zł.

Wy się smiejecie a sam wczoraj w to wpadlem myślałem ze sobie kostkę skrece :/ a dziura wydaje się mała a stopa dziecka normalnie by weszla

Wieczny problem z tymi studzienkami.Trzeba dać po prostu więcej cementu, a mniej piasku !

Jak można kpić z osoby, która chce ostrzec każdego z nas...wystarczy, że stopa tam wpadnie albo się ktoś zahaczy i problem!Znieczulica dookoła!

gdyby pokazał twarz to by choć na chwilę zaistniał medialnie :D

Oj tam oj tam ! Czytelniku bez przesady ! Taka dziurka a ty panikujesz ! Czlowiekowi normalnemu nie stanie się żadna krzywda chyba ze twój pinczerek w to wpadnie a wtedy to będzie okropność dla ciebie ! Pozdrawiam ciebie czytelniku i twego pinczerka biednego !

Potwierdzam, studzienka bardzo niebezpieczna! Sam tydzień temu prawie wpadłem ale całe szczęście mam odpowiedni rozmiar brzucha, przez co oszukałem grawitację. Niestety w dzisiejszej dobie fit może wpaść jakiś zamyślony wegan, a potem pozostanie tylko zmartwiona rodzina.

Dlaczego" czytelniku" nie powiadomiłeś bezpośrednio władz miasta lub telekomunikacji ?