Mam pytanie do naszych „zapracowanych” urzędników – zaczyna swój list nasza Czytelniczka. – Od dwóch tygodni nie ma kosza na psie kupy. U mnie w klatce są trzy psy. Nie wspomnę o innych klatkach. Gdzie mam te kupy wrzucać? Zabierać do domu może ? Albo po prostu nie sprzątać i wtedy niech wszyscy mają je pod butami? Jeśli ktoś te kosze zabiera czy chce wymienić ,to niech oddaje je potem z powrotem!
Rzecznika prezydenta miasta poprosiliśmy o wyjaśnienie tej sprawy.
- Przede wszystkim miasto nie ustawia na administrowanych przez siebie terenach pojemników na psie odchody. Czynią to niektóre spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe. Wcześniej podejmowane były próby wprowadzenia specjalnych koszy z takimi zestawami, do których także można było również wrzucać użyte woreczki - niestety, ustawione w różnych miejscach miasta, nie przyjęły się; były dewastowane przez wandali. Jedynym miejscem jest wyznaczony na świnoujskiej plaży 200 metrowy odcinek, na którym wypoczywać mogą właściciele psów wraz ze swoimi pupilami. Tu w sezonie letnim wystawiane są pojemniki z zestawami do zbierania psich odchodów- wyjaśnia rzecznik prezydenta miasta Robert Karelus.
Robert Karelus przypomina o przeprowadzonej jakiś czas temu akcji rozdawania za darmo zestawów do zbierania psich odchodów.
- W 2009 roku podjęta została akcja rozdawania za darmo zestawów do zbierania psich odchodów. Właściciele psów mogą otrzymać je w urzędzie miasta, na stanowisku obsługi interesantów oraz w wydziale ochrony środowiska i leśnictwa. Dziś, po kilku latach trwania akcji, można powiedzieć, że był to dobry pomysł, który zdecydowanie wpłynął na zmniejszenie ilości psich odchodów zalegających na trawnikach i chodnikach. Akcja wpłynęła na zmianę mentalności i zachowań wielu właścicieli psów. Coraz więcej z nich sprząta po swoich pupilach, korzystając przy tym zarówno z zestawów wydawanych w urzędzie, jak również własnych, tym bardziej, że woreczki można wrzucać do miejskich śmietniczek. Oczywiście nie udało się tego problemu całkowicie wyeliminować. Wystarczy wspomnieć, że tylko podczas akcji sprzątania miasta po okresie zimowym służby miejskie wywożą około 1,5 tony psich odchodów, ale jest to zdecydowanie mniej niż kilka lat temu - mówi rzecznik prezydenta miasta Robert Karelus.
Środa, 09 października 2024r.
•
Dziś imieniny:
Amolda, Dionizego, Wincentego.
- OSiR podejmuje kroki prawne w sprawie wraku Kehrwieder w świnoujskim porcie
- Mężczyzna zatrzymany po 26 godzinach negocjacji
- Akcja ratunkowa na promie TT Line w Świnoujściu: desperat blokuje rejs do Szwecji
- Akcja ratunkowa na promie TT Line w Świnoujściu: desperat blokuje rejs do Szwecji
- Qair Polska uruchamia swoją największą farmę fotowoltaiczną w Polsce. Zobacz film!
- Qair Polska uruchamia swoją największą farmę fotowoltaiczną w Polsce
- Qair Polska uruchamia swoją największą farmę fotowoltaiczną w Polsce
- Tragiczny wypadek na drodze między Międzyzdrojami a Wisełką: jedna osoba nie żyje, trzy ranne
- Joanna Agatowska przeanalizowała stan miasta: Wyzwania i zmiany w Świnoujściu
- Kierowca nie zatrzymał się do kontroli, pościg zakończył się na rondzie przy Galerii Corso
- Łoś jako nowy władca Bałtyku! Niecodzienna scena z polsko-niemieckiej plaży! Zobacz film!
- Łoś jako nowy władca Bałtyku! Niecodzienna scena z polsko-niemieckiej plaży! Zobacz film!
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Czytelnik: Kosze na psie kupy zniknęły. Problem nie. Co na to nasi zapracowani urzędnicy?
To jest jakaś paranoja - kosz na odchody po piesku, a obok znak zakazu wyprowadzania tam psów !!
Po ulewnym deszczu psie kupy znikają z chodników, ale zostają wyplute gumy do żucia przez bardzo" kulturalnych " obywateli tego miasta i wypalone papierosy czyli" pety" i to jest problem szanowny Polaczku właśnie ty, któremu tak przeszkadzają psie kupki.
Na Posejdonie nawet szanowany obywatel z ul.Gałczyńskiego mieszkający blisko tego pasażu w stronę ul.Marynarki Woj. roznosi kupy swojego psa, po prostu zatrzymuje się pod furtkami, bramkami dalszych sąsiadów i czeka aż się pies wypróżni. I odchodzi. Inny" szanowany" z Broniewskiego ma kilka kundli, chodzą raz pod kontrolą, raz samopas. -Tacy ludzie. Bardzo higieniczni i kulturalni z pozoru.
Biegam po parku zdrojowym i muszę zmieniać ścieżkę lub omijać szerokim łukiem pieski puszczane bez smyczy i kaganca. Właściciele nic sobie z tego nie robią. Dodam że pies zaczyna biec i rzuca sie częściej na osobę biegnaca jak na osobę która idzie spacerkiem
Najgorzej jest jak masz niereformowalnych sąsiadów. Niestety takowych posiadam. Ich psiory szczają i srają na terenie wspólnoty, smród i bród a jak coś powiesz , to cię wyzywają na fejsiku. Flejtuchy obleśne. Pies niewinien, i weterynarz nie chce uśpić ot niedobry doktor. Wystarczy trochę ruszyć rozumem ale to trzeba się wysilić. Damy się wystroją i idą na spacer a ludzie zmuszeni są slalomem po klatce do pracy iść. ZGROZA !! karać, karać, karać
Woreczek z kupą powiesić na klamce urzędu miasta.
Kupę wrzucić do pobliskiego kosza i tyle w temacie..Nie potrzeba chyba koszy specjalnych na psie odchody, bo zaraz powstanie potrzeba postawienia koszy specjalnych na pampersy, na papiery, plastiki odpady naturalne typu, ogryzki itd.i w ten sposób powstanie paranoja.Wystarczy postawić w mieście więcej koszy tak jak na promenadzie, ponieważ rzeczywiście uważam, ze w naszym mieście jest mało koszy zwłaszcza na osiedlach.
Czytelnik? Jaki bałach... przecież ten temat był poruszany w interpelacjach i zapytaniach na ostatniej sesji Rady Miasta :)
A ja mam pytanie, wszyscy znamy życie i każdemu z nas przynajmniej raz w trakcie swojej ziemskiej egzystencji zdarzyło się w wyniku nagłej potrzeby robić tak zwaną 2 poza toaletą (wydmy, las itp.), ciekaw jestem kto z was wyjął wtedy z kieszeni reklamówkę, zapakował w nią swoje odchody i zabrał ze sobą do domu aby wyrzucić je do toalety lub udał się z zawartością w dalszą drogę w poszukiwaniu śmietnika?? Ręka w górę kto tak zrobił!!
po jaką cholerę ciagniecie kundle na plażę? rozumiem, morsa, fokę, pingwina, ale kundla?
Prosimy postawic wyraziste tablice" PLAZA DLA OSOB Z PSAMI", bo jak sie przyjdzie z psem, to ludzie sie wkurzaja, ze pies biega.
kaczynskiego zawolac do sprzatania tych kup, albo kogos z jego pacholkow
Niech wlasciciele psow i kotow kupia sobie kosze, woreczki itd. Ich" pociech" to trzeba sie opiekowac !!
Jak się mieszka w bloku to nie powinno się mieć psów! !! Dodam tyle ze Kocham zwierzęta ale tyle razy co wdepnalam w psia kupę na chodniku i trawniku to zostawiam bez komentarza
Zabrac ze soba do domu, szanowna pani. Problem sztucznie rozdmuchany, rzecznik prezydenta miasta juz dawno wyjasnial ze psie kupki mozna wrzucac do ogolnie dostepnych smietnikow. A tych nie brakuje. Trzeba tylko chciec je zbierac a nie tworzyc problem.
Gdzie są gąsienice że STRAŻY MIEJSKIEJ ?? DO TEGO BYLI POWOŁANI DO PILNOWANIA PORZĄDKÓW NA PODWÓRKACH !! a nie udają Drogówke :///
mieszka koło mnie taka fleja. codziennie wieczorkiem 'spacer' - dwa kundle i ceremonialne sranie, zeby było ciekawiej, na środku ulicy. miejscowi kierowcy już nauczeni, zwalniają i kulturalnie omijają wypięte dupska. witamy w Polsce.
Skoro właściciel sympatycznego pieska nie wie jak rozwiazać" problem", podpowiem : 1)Kupy po pupilku należy nadal zbierać, wrzucić je do muszli klozetowej we własnym mieszkaniu, spuścić wodę. 2)Odchody zwierzęcia można także zakopać we własnym lub wspólnoty ogródku.
Nie widzę nic niestosownego w zabieraniu psich klocków do domu. Twój pies, twoje gówno, więc odpowiednim dla niego miejscem jest twój kibel.
Wrzucac to do normalnych smietnikow i tyle, i po kłopocie :))
Tylko buraki nie sprzątają po psie!
A co to komu przeszkadza gówno na trawniku?
A do woreczka i do normalnego kosza na smieci. Tak sie robi na calym swiecie. po co specjalne kosze??
A w jaki sposób zagospodarowany jest podatek od psa? Gdzie te pieniążki wędrują? ?
Teraz psie kupy należy zanosić do rzecznika.