Jego kapitan Robert Smagoń to nie tylko doskonały żeglarz, ale również wielki miłośnik Świnoujścia i szant, o czym będzie można się przekonać w piątek. Utwory, jakie wykonuje to nie tylko piosenki, jakie można usłyszeć na żaglowcach. W trakcie pierwszego koncertu (w listopadzie) rozśpiewali się wszyscy goście Cafe Paris. Wstęp wolny.
Rzecznik prezydenta miasta
Czyżby Pani właścicielka Cafe Paris spuściła z tonu, nie tak dawno Pani właścicielka rosła w bardzo wysokie ambicje muzyczne, miała swoją wizję na ambitną muzykę na żywo. Teraz bierze się za szanty, brawo !. Od czegoś trzeba zacząć. Myślę że za 10 lat, doceni prawdziwą dobrą sztukę na żywo. Życzę dużo pomysłów. Pa, Pa.
Ale przecież, to nie jest w Krasnołące...
Pan zrobił rybi pyszczek, czyżby wyśpiewywał" arię ryby" w swoim utworze?