Niby to nie problem. A jednak po szpitalu wciąż kręcą się rodziny i znajomi pacjentów, którzy nie mogą odwiedzić bliskich, bo nie mają drobnych.
- Nawet automaty na kawę czy zimne napoje na promach wydaja resztę - mówi jedna z kobiet, która przyszła odwiedzić siostrę. – Można też do nich wrzucać po 10 czy 20 groszy aż uzbiera się żądana kwota.
Część pacjentów mówi, że to nie jest problem. I wobec nowego, ładnego szpitala takie – jak mówią – błahostki są nieważne.
Automaty denerwują jednak też personel szpitala.
- Ludzie wciąż wchodzą bez obuwia ochronnego – mówi jedna z pielęgniarek. – Tłumaczą się właśnie, że nie mają złotówki. A my przecież nie pracujemy przy kasie supermarketu, żeby rozmieniać pieniądze. Zwłaszcza jak ktoś chce aby mu 10 złotych rozmienić.
Nie rozumiemiem o co ten hałas w każdym szpitalu wojewódzkim jest taki sam problem, dosłownie wszędzie sprzedają budy za 1 zł. A wystarczy iśc do pobliskiego sklepiku szpitalnego i zapłacicie 0, 5 zł. To normalne uwierzcie mi, bo pojeżdziłam sie trochę po Szczecińskich szpitalach.
Bla, bla, bla" nie przyjmuje dwuzłotówki", to wrzuć złotówkę! O co ten hałas? Maszyna to maszyna. Aaaa reszty nie wydaje? No to strać te dwa złote, w końcu rodzinę odwiedzasz!
w wiekszosci szpitali w polce jest dokladnie tak samo... automaty te maja wielki + w porownaniu z automatami wydajacymi reszte... sa duzo tansze a i ich utrzymanie jest tansze bo nie potrzebuja pradu... niedlugo jakis sklep w okolicy wypatrzy okazje i wprowadzi do sprzedazy takie" obowie" po za tym jak dla mnie mozna wziasc z domu 2 reklamowki... na to samo wyjdzie
te automaty niepowinnytam wisiec!!kupa gowna!!niemam pojecia co za czobek na to pozwala!!i kto z tego siano ciagne.jak zostana 3 pary obuwia to niema mozliwosc by wyciadnac buty za 1zl!trzeba wrzucic 2 razy.niechodzi o kase tylko o fakt! i pieniedzy nikt ci nie zwroci!!frajerstwo!!
w szpitalach i tak się nie przestrzega higieny, jest jeden wielki syf, a ochraniacze są by był z tego biznes i kasa dla firmy.Tyle w temacie.
Automat to automat. Słychać o wielu złych, błędnych rozwiązaniach. Dlaczego nie sprawdzono projektu wcześniej? Kumple i spółka?
boze znowu problemy robia idac do szpitala zawsze mozna rozmienic do przesadu niemaja oczym pisac
To prawda, sanepid nie dopuścił tego pomieszczenia do użytku, nowy sprzęt stoi i nic się nie robi, aby naprawić szkody.No i te wąskie drzwi.Mam nadzieję, że jak już będą robić kolejny remont to wreszcie uwzględnią fakt, że jest to szpital i często zdjęcia RTg robi się leżącym pacjentom.Po co ich kilkakrotnie przekładać sprawiając im bóll, a personel narażać na uszkodzenia kregoslupów?
Czy to prawda, że w pomieszczeniach do prześwietleń wykonano ściany bez ekranów barytowych. Promieniowanie hula po całym szpitalu. Będą zrywać tynki i robić na nowo. Jeżeli to prawda, to kto za to zapłaci?
ale po jaką cholerę o tym pisać, przecież wyraźnie na maszynie jest przekreślona moneta 2 i 5 zł!. Czyżby nasze społeczeństwo stawało się coraz bardziej ułomne?? no tak jak nam telewizja serwuje coraz to inteligentniejsze reklamy to co się dziwić" Planeta Małp"
Ludzie się tak zachowują, jakby byli z innego świata. Automat pobera takie monety i trzeba sie do tego przystosować.
Lepiej napiszcie jakich mamy konowałów. Szczecin, Poznań wszyscy się z nich smieją
Wow!! no wiadomość dnia!! Na trzeźwo to wymyślacie? Czy może po raz pierwszy spotkaliście się z takim automatem w szpitalu? Zaściankowym buraczkom ze Świnoujścia podpowiadam- takie same automaty są zainstalowane prawie we wszystkich szpitalach w całym kraju!! Każdy kto idzie do szpitala wie, że musi mieć ze sobą złotówkę. Jak widać te wiedza dopiero po latach dotarła do Świnoujście wraz z pierwszym automatem, lub jakimś nierozgarniętym dzinnikarzykiem...Wstyd!!
Nie macie naprawdę o czym pisać? ^.-
Moim zdaniem wielu obywateli powinno zakładać worki na całe ciało, bo smierdzą, aż nos w trąbkę skręca. Widać, że myją się rzadko, a odzież nie piorą, tylko wietrzą zakładając na siebie. Brudne paluchy, ziemia za pazurami, łupież, z gęby odór jak z szamba - to codzienność. Śmierdzą nawet młode dziewczyny, które zamiast się myć uzywają dezodorantów. Takie osobniki to bomby biologiczne i chodząca zaraza, przed którą powinnismy chronić nasz nowy szpital.
Nikt mi nie wmówi, że na codzień nie ma grosza przy d...A idąc /jadąc/ do szpitala nie ma 1-ki i wydania jej na utrzymanie higieny przy łożu boleści.Nie śmieję się z woreczków z biedronki, zostawiłam luzem zakupy i się nimi udekorowałam dla utrzymania czystości w szpitalu.Ale zawsze można być roszczeniowym i z pretensjami/zawsze wiemy jak powinno być/.Zresztą to prawda, że automat mógłby przyjmować 2-ki i 5-tki przy informacji, że nie wyda reszty. Już słyszę pretensje nowobogackich. ...
Ale swoją drogą to koszt tego jajka które wypada z automatu to napewno nie 1 zł i pewnie nawet nie 50gr, więc dlaczego nie można zainwestować w lepszy automat przy 100% zysku?
Jak się idzie do szpitala to trzeba wiedzieć, że tam się chodzi w obuwiu ochronnym, nie od dziś jest ten wymóg sanitarny. Skoro tak to trzeba pamiętać, że się można w nie zaopatrzyć mając drobne w kieszeni lub torebki foliowe jednorazowe z biedronki. Wprawdzie kolor inny ale sposób dobry i praktykowany. Zdecydowanie popieram też wypowiedź: Gość • Wtorek [26.02.2008, 21:47]
jaki ważny temat. ich problem, przecież mozna zamienić pieniądze albo wziąc czyste obuwie z domu...
I co z tego? Jak zwykle temat poruszający i dramatyczny... No cóż, jaki portal taki poziom.
LUDZIE czy jest coś takiego albo takie coś co by wszystkim pasowało. Puknijcie sie w te tempe swoje łuby. Jak by były po 2 zł i można by było wrzucać po 1 zł lub 5 zł i by była reszta to by było za drogo bo jakaś firma podpisała po ZŁOTÓWCE. POLAK to takie. ... i już.
A czy ktoś się zastanowił o ile droższy jest automat wydający resztę? Firma, która zainstalowała automat to nie instytucja charytatywna i ktoś musiałby to sfinansować - czyli pacjenci. I buciki kosztowałby nie 1 zł, a 2 zł. To nie przedszkole. Ide do szpitala i wiem, że muszę wziąc złotówke. Jak do kościoła.
Ale problem tu co niektórzy mają! Ja gdybym wybierał sie do szpitala, to zapewne zabrałbym nieco drobnych, bo wiadomo od zawsze, że ochraniacze na buciory muszę kupić! A tu dyskusja o drobne złotówki, jakby chodziło conajmniej o samoobsługę wykonania operacji woreczka żółciowego!
Tak najleoiej wyśmiać problem, że idziesz do szpitala kogoś odwiedzić i jesteś zmuszony biegać za złotówką jeśli nie masz drobnych, bardzo dobrze że to zostało poruszone może DYREKCJA SZPITALA zacznie myśleć z jaką firmą podpisuje umowę i co ta firma oferuje, żeby nie utrudniać ludziom życia, bo do szpitala chyba nikt nie chodzi dla rozrywki
A, kurde, w PoloMarkecie piątki nie pasują do koszyków. Dlaczego nikt o tym nie napisze?