Wielu ludziom, zwłaszcza laikom, nie mieści się w głowie, że w otoczonym wodami Świnoujściu mogą być kłopoty z zaopatrzeniem mieszkańców w wodę. Dyrekcja świnoujskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji nie od dziś tymczasem alarmuje o wyczerpujących się zasobach wody pitnej dla miasta i stale rosnących kosztach pozyskiwania tego niezbędnego dla życia surowca. Jak się okazuje w wielu regionach świata, podobne i znacznie gorsze problemy ludzie mają od dziesiątków lat. Na obszarach mających styk z wybrzeżem mórz i oceanów od dawna próbują radzić sobie z problemem uzdatniając morską wodę.
W Algierze, już 8 lat temu powstał potężny zakład, który zaopatruje 2 miliony ludzi w słodką wodę ze słonego oceanu. Zaraz po przekazaniu do eksploatacji, wpompowywał do sieci wodociągowej 200 tysięcy metrów sześciennych wody na dobę. Podobne technologie z powodzeniem zastosowano w innych krajach zachodnich. Od wielu lat z uzdatnionej wody morskiej korzystają mieszkańcy przybrzeżnych stanów USA.
O potrzebie wdrażania podobnie nowoczesnych technologii mówi się głośno także u naszych zachodnich sąsiadów-Niemców. Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Świnoujściu informował – także oficjalnie, że najbliższym nam wyjściem z sytuacji wyczerpywania zasobów wody pitnej da Świnoujścia będzie sięgnięcie po duże złoża koło Kodrąbka, pomiędzy Kołczewem, a Międzyzdrojami. Z tym złożem nadzieje wiążą zresztą nie tylko mieszkańcy Świnoujścia ale także sąsiadujących gmin- Wolina i Międzyzdrojów. Już choćby ze względu wiadomo jednak, że nie będzie to woda tania. Na wysoki koszt złoży się nie tylko wartość jej pozyskiwania ale trzeba będzie także wybudować i utrzymywać kilometry wodociągu.
Może więc, w tym kontekście, budowa odsalarni nie jest pomysłem tak kosmicznym jak pierwotnie mogło się to wydawać? Kilka lat temu na trop podobnej koncepcji wpadliśmy wertując prasę niemiecką. Może trans graniczna współpraca uczyniłaby ten projekt jak najbardziej realnym?
Ciekawe co na ten temat sądzi prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji Adam Makieła. Pytanie w tej sprawie wysłaliśmy do Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. Czekamy na odpowiedź.
Środa, 09 października 2024r.
•
Dziś imieniny:
Amolda, Dionizego, Wincentego.
- OSiR podejmuje kroki prawne w sprawie wraku Kehrwieder w świnoujskim porcie
- Mężczyzna zatrzymany po 26 godzinach negocjacji
- Akcja ratunkowa na promie TT Line w Świnoujściu: desperat blokuje rejs do Szwecji
- Akcja ratunkowa na promie TT Line w Świnoujściu: desperat blokuje rejs do Szwecji
- Qair Polska uruchamia swoją największą farmę fotowoltaiczną w Polsce. Zobacz film!
- Qair Polska uruchamia swoją największą farmę fotowoltaiczną w Polsce
- Qair Polska uruchamia swoją największą farmę fotowoltaiczną w Polsce
- Tragiczny wypadek na drodze między Międzyzdrojami a Wisełką: jedna osoba nie żyje, trzy ranne
- Joanna Agatowska przeanalizowała stan miasta: Wyzwania i zmiany w Świnoujściu
- Kierowca nie zatrzymał się do kontroli, pościg zakończył się na rondzie przy Galerii Corso
- Łoś jako nowy władca Bałtyku! Niecodzienna scena z polsko-niemieckiej plaży! Zobacz film!
- Łoś jako nowy władca Bałtyku! Niecodzienna scena z polsko-niemieckiej plaży! Zobacz film!
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Czy woda z morza ma szansę trafić do naszych kranów?
ile to kosztuje ? ile kosztowałby rurociąg do Kodrąbka prowadzony razem z magistralą gazową ? dlaczego go nie ma ?!!
dlaczego płacę tyle za śmieci w zależności od ilości zużytej wody. debilna ustawa Rady Miejskiej mam nadzieję że PiS się temu przyjrzy bliżej!!
Pani Rzecznik jest bardzo dobrym policjantem. Kompetentna i i ładana. Z pewnoscia wykazuje duzo inicjatywy w słuzbie, zreszta to widac. Juz czas wysłac Pania na kurs oficerski. Powodzenia :)
HE HE" gratuluje" panie skiepkow" (w swoim domku od 3 lat z przerwami, bo nie zawsze można, prowadzę eksperyment. Na razie manualnie. Woda po prysznicu lub kąpieli zostaje w wannie i poprzez lejek wprowadzana jest za każdym razem do spłuczki.)" Czekamy na opatentowanie pana wynalazku!! NAJLEPSZY JEST LEJEK panie skiepkow hihi
Do [26.01.2016, 16:58:52] • [IP: 46.112.246.***] Zachęcam wszystkie zakompleksione osoby do podpisywania z imienia i nazwiska swoich komentarzy. To pomaga. MASZ TAKA ODWAGĘ TO ZROBIĆ ??
Gdy widzę podpis, „Aleksander Skiepko”, zawsze opuszczam ten spot – wszystko, to kopia z Wikipedii. Gość, niesamowicie zakompleksiony.
W jednym z dużych miast w Niemczech zbudowano dzielnice domków jednorodzinnych z nowościami technologicznymi w oszczędzaniu energii i ekologiczne metody z konsumpcji wody. Otóż w domkach tych woda z prysznica lub wanny po kąpieli nie jest odprowadzana do ścieków tylko do zbiornika i następnie wraca do osobnego obiegu zasilając spłuczki klozetowe. To rozwiązanie mnie zainteresowało i w swoim domku od 3 lat z przerwami, bo nie zawsze można, prowadzę eksperyment. Na razie manualnie. Woda po prysznicu lub kąpieli zostaje w wannie i poprzez lejek wprowadzana jest za każdym razem do spłuczki. Chciałem sprawdzić, do jakich wielkości oszczędności może to rozwiązanie prowadzić. Według tego doświadczenia wychodzi, że spłuczka przy pojemności 6-10 litrów średnio w domu zużywa do 50 % wody skonsumowanej. Przy małych dzieciach może i więcej. Natomiast woda po kąpieli użyta do spłuczki pokrywa jej zapotrzebowanie od 60 do 70 %. Im więcej się kąpiemy tym większe oszczędności na wodzie. I tutaj jest ten właśnie paradoks konsumpcji i oszczędności. Moim zdaniem Rada Miast powinna podjąć uchwałę aby każdy wybudowany nowy Pensjonat lub hotel miał takie rozwiązanie techniczne. Najwięcej niestety zużywają tej wody w sezonie kuracjusze.
Tylko co zrobia z ta sola ktora zostanie po odfiltrowaniu wody
Nowe technologie, a zwłaszcza odwrotna osmoza, są często stosowane w uzdatnianiu wody morskiej. I chyba nie ma innej drogi wobec wyczerpywania się zasobów wody pitnej. W Andach pozyskują spore ilości wody z bardzo gęstych, codziennych mgieł. Niestety u nas takie mgły nie występują.
Super pomysł.
Podoba mi się sformułowanie cyt.cząsteczki szamba. skąd ci ludzie tu przyjeżdżają mieszkać ?
a co pijemy ? ścieki komusze nic wiecej
Może ktoś, kto się zna na rzeczy (Gość z 21:00?) napisze, jak się ma sprawa z wodą z ewentualnych pomp że tak powiem prywatnych, tzn. z ujęciem wkopanym głębiej niż 20 m - czy np. mieszkaniec" Posejdonu" ma szansę na dobrą wodę z takiego ujęcia i ile wkopanie się, instalacja kosztują?
na chwile obecna to na razie to chyba wodę z kanału pijemy jak się czasem spojrzy
Po pęknięciu beczek z toksycznymi substancjami na dnie Bałtyku taka woda może mieć nawet ciekawe zabarwienie i właściwości...
Haha trupy że że Żwiku!! Przecież oni są wszędzie na taksach urzędach a nawet w Wc'tach :D
Do Pani niżej: Haha a myślisz, że woda w kranie to skąd jest? Byłaś kiedyś na oczyszczalni ścieków?
Już na samą myśl o tym wzbiera mi się na wymioty. Statki walą fekalia do wody tonami a my to będziemy pili. .. wystarczy w lato popatrzeć dokładniej na plaży jak cząsteczki szamba unoszą się na wodzie, i z tego miałaby być woda pitna? Obrzydlistwo!
Takie kosztowne eksperymenty to już u nas robił Adaśko S. Po odsalarni już tylko wspomnienia zostały. A kto na tym zyskał?
Gość • Poniedziałek [25.01.2016, 21:46:47] • [IP: 37.47.172.***]jaki zegarek to stawa-młyny
Byłoby dobrze, aby redakcja zorganizowała konkurs z nagrodami. Fakt – zegarek koszmarny, ale mogłoby być zabawnie, a nawet ciekawie.
Na Gibraltarze właściwie nie ma słodkiej wody. Obecnie 90% słodkiej wody pochodzi z odsalania wód morskich. Resztę dostarcza się drogą morską, statkami. Przebywając tam przez kilka dni, pamiętam specjalny rodzaj mydła w hotelu. Specjalny dlatego, aby mogło pienić się w lekko słonej wodzie lecącej z kranu. Ciekawostka dla kobiet – gibraltarska woda, pozytywnie wpływa na skórę ciała.
Przecież tą wodę z Morza można sobie posolić, i zrobić sobie kanapkę.
Przecież to już było, w Świnoujściu działała stacja odsalania i to się nie sprawdziło. Trzeba się uczyć na błędach a nie je powielać.
Pomysł nie jest nowy bo już w Świnoujściu funkcjonowała stacja uzdatniania wody odsalająca wodę zasoloną. Wszystko rozbija się o koszty. Kto za to zapłaci? Koszt wyprodukowania 1 m3 wody uzdatnionej z zasolonej studni jest o wiele wyższy niż uzdatnienie wody która ma korzystniejsze parametry wyjściowe. Na ujęciu wody -PARK korzystano z zasolonych studni (osmoza), ale park zlikwidowano zaraz po remoncie filtrów bo był nieopłacalny tak zresztą jak ujęcie karsibór (ze śmierdzącą, torfową wodą)gdzie utopiono bezskutecznie wiele milionów..Obecnie w studniach prawdopodobnie jest już woda słodka jednak jej ilość nie opłaca się do inwestycji.