POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Poniedziałek [25.02.2008, 08:29:44] • Świnoujście

Kup pan kozę!
Czyli... jak to ongiś w Świnoujściu handlowano.

Kup pan kozę! <br />Czyli... jak to ongiś w Świnoujściu handlowano.

Każdy wtorek i piątek schodziło się tu całe miasto, panie kupują warzywa.(fot. Andrzej Ryfczyński )

Pęczki włoszczyzny z kodem kreskowym, pomidory na zafoliowanych tackach z certyfikatem HACCAP, a wszystko to z estetycznej chłodni. Nad głową gospodyni domowej przebierającej w jarzynach – muzyka, do każdego ogórka osobna torebka foliowa. Tak kupują dziś panie domu. Supermarkety kuszą promocjami. Informacje o nowej ofercie zajmują billboardy o powierzchni domu. Mimo reklamy nie wszystko uda się sprzedać... A młodsi nie pamiętają już jak cenną zdobyczą w Świnoujściu był pęczek włoszczyzny „zdobyty” na targu pod chmurką”.

Obrazy z fotograficznego archiwum Andrzeja Ryfczyńskiego zachęciły nas do odtworzenia zapomnianej historii świnoujskiego handlu. Kiedy w latach 40 – tych XX wieku nad Świną pojawili się pierwsi polscy osadnicy znalezienie mieszkania nie stanowiło problemu. Miasto dobrze zaopatrzone było także w wodę, którą dostarczano z niemieckiej strony wyspy. Największym problemem było za to zdobycie żywności. Wtedy powstała piekarnia Lisiaka i pierwsza na wyspie Spółdzielnia Spożywców „Społem”.

Kup pan kozę! <br />Czyli... jak to ongiś w Świnoujściu handlowano.

Przychodnia zdrowia w 1967r. przy ul. Dąbrowskiego a w miejsce targowiska stoi teraz sklep KOMFORT. (fot. Andrzej Ryfczyński )

Artykuły, przez pierwsze lata dostarczali gospodarze z wyspy Karsiborza. Przywozili mięso i ryby i sprzedawali je na pierwszych targowiskach, które powstawały wzdłuż Wybrzeża Władysława IV. Artykuły rolno – spożywcze dla handlu detalicznego trzeba było sprowadzać z głębi kraju np. z Wielkopolski.

Trudno się dziwić, że mieszkańcy coraz głośniej wyrażali swoje niezadowolenie z marnego zaopatrzenia wyspy. Sytuacja pogarszała się tymczasem wraz z napływem turystów. To właśnie wtedy rozpoczęło się wytyczanie pierwszych terenów pod ogródki działkowe na Wydrzanach. W 1963 roku samochody ciężarowe przewożą z miasta tony piasku przeznaczone na osuszanie podmokłych gruntów. Zawiązuje się pierwszy w mieście Pracowniczy Ogród Działkowy „Granica”. Nadwyżkę działkowych plonów chętnie kupowały nawet domy wczasowe i sanatoria, ale przede wszystkim - mieszkańcy. Taki handel mógł legalnie odbywać się tylko w jednym miejscu, wyznaczonym przez miasto targowisku przy ul. Dąbrowskiego. Dwa razy w tygodniu, we wtorki i piątki plac targowy od rana zapełniał tłum. Tu można było wreszcie przebierać w nowalijkach, ale wśród drewnianych „lad” znalazło się także coś nie tylko dla jaroszy. Zdarzało się, że pomiędzy stoiskami pokwikiwała świnka, na kupca czekały żywe kury.

Kup pan kozę! <br />Czyli... jak to ongiś w Świnoujściu handlowano.

Największe wzięcie miały świeże warzywa wprost z ogródka.(fot. Andrzej Ryfczyński )

Dzieci z zainteresowaniem przyglądały się przywiązanej do stoiska kozie. W dzień targowy schodziło się tu całe miasto Rynek przetrwał do lat siedemdziesiątych. Zniknął wkrótce po tym jak vis a vis powstała miejska przychodnia zdrowia. Wówczas zastrzeżenia do „Sąsiadów” zgłosiła Stacja Sanitarno – Epidemiologiczna. Jeszcze przez kilka lat targowisko opierało się przeniesieniu. W końcu musiało ulec. Minęły dwie dekady i oto znów w Świnoujściu „rozkwitł” handel pod chmurką. Tyle tylko, że zupełnie różny w klimacie, preferowanej przez sprzedających walucie no i... Czy ktoś słyszał kiedyś przy „Sezamkowej” nachalne wołanie straganiarki: „Kup pan kozę” !!! (?)


komentarzy: 73, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-73 z 73

Gość • Piątek [22.02.2019, 22:09:57] • [IP: 88.70.15.***]

Fajne sa wspomnienia ale nikt nie wspomnial naszego Manko z Placu Wolnosci? Przeciez, jakby nie bylo byl najbardziej znana Osoba w naszym Swinoujsciu… Wlasnie dzis wieczorem wzielo mnie na wspomnienia. Pamietam, wszystko tak jakby to bylo wczoraj...To Miasto pozostalo i pozostanie mi na zawsze w glowie. Ale to Miasto z tamtych lat. Bylam pare dni temu w Swinoujsciu. Planowalam spedzic urlop (14 dni) ale nie wytrzymalam nawet 7 dni. Ta atmosfera taka zimna. ludzie falszywie mili a z mojego miasta zostaly zapomniane ulice, a reszta to ochydne budynki ktore psuja cala Archikture tego miasta. To nie jest to Miasto ktüre Kocham.

KOSA • Piątek [11.04.2008, 10:24:27] • [IP: 80.245.190.**]

A pamiętacie w starej stolarni tam gdzie teraz stoi UZNAM NASZ SłAWNY NA CAłY KRAJ MUZYK szarpał druty od gitary no i ładnie śpiewał, a pamiętacie knajpę na Warszowie koło latarni, a Akwarium, Mordownię, a zakład fryzjerski u Kazika ??

Gość • Poniedziałek [03.03.2008, 16:07:22] • [IP: 80.245.188.***]

Szkoda tamtych czasów ze względu na to, że jak się szło do przychodni to wszystko można było załatwić w jednym miejscu.A teraz lataj po całym mieście.

Gość • Sobota [01.03.2008, 09:49:25] • [IP: 88.156.234.***]

Piekne zdjecia panie Andrzeju.Ciekawe z czego bylo w tamtych czasach zrobione te zdjecie przychodni, pieknej jak na tamte czasy.Przychodni ktora obecna wladza niszczy i degraduje.

Gość • Piątek [29.02.2008, 16:27:47] • [IP: 80.245.188.***]

A taki sklep" okazja"koło kościoła.Na ryneczku kupowałyśmy świże jajka i robiłyśmy dla siebie i szefa b.dobrą kawę" po kapitańsku" to były czasy.

Kokpit • Czwartek [28.02.2008, 20:50:22] • [IP: 83.16.213.**]

Pamiętam rynek! Chodziłem tam. Strzelnice pamiętacie koło śruby?

Gość • Środa [27.02.2008, 19:04:30] • [IP: 80.245.188.***]

Teraz, kiedy jestem w pobliżu granicy z Niemcami kojarzę ten zapach (końskich odchodów)z ówczesnym targowiskiem miejskim i dzisiaj oceniam, że to nie był smród lecz" natura".

Gość • Wtorek [26.02.2008, 22:25:04] • [IP: 217.97.199.***]

Jestem rocznik 75, chodziłam na to targowisko najczęściej z babcią. Fajne czasy były. Woda z saturatora przy kościele, hm z sokiem koniecznie czerwonym..pychotka:) Stojący facet z pierdółkami typu kapiszony, pierścionki itp., wata cukrowa, poranki w kinie...cudowne czasy

noras • Wtorek [26.02.2008, 21:56:19] • [IP: 88.156.235.***]

pomysl z elektronicznym albumem jest bardzo dobry (co nie zmienia faktu ze drukowany tez powinien jak najszybciej sie pojawic) - mysle ze najlatwiej mozna by to zrobic tak zeby powstalo foto forum - panowie Ryfczynscy zamieszcza archwalne zdjecia na stronie z mozliwoscia komentowania - a forumowicze napisza pod zdjeciami swoje wspomnienia itd. bedzie z tego fajna zabawa i wiele ciekawostek...

Gość • Wtorek [26.02.2008, 21:19:43] • [IP: 80.245.184.***]

wiecej takich zdjeć!!

Świnoujszczanin • Wtorek [26.02.2008, 20:51:52] • [IP: 10.100.1.**]

Przecież Andrzej i Sławek dysponują zdjęciami, mieszkańcy tamtych czasów powspominają, dopiszą swoje przeżycia, i zdarzenia, uwagi.Tylko udostępnić miejsce w serwerze i powstanie Album Świnoujścia tamtych lat w formie elektronicznej.Nie będzie problemu rozprowadzic na płyty. Pomyśl Sławku jak to zorganizować na Twoim serwerze.Czy prosić o to Promocję Miasta? Wasze zdjęcia, więc i do Was należy decyzja. Pomysł warty i słuszny.

Gość • Wtorek [26.02.2008, 20:33:02] • [IP: 80.245.188.***]

Na Wyspiańskiego w podwórku przy obecnym żłobku była wytwórnia orężady Reterskich, rozwozili ją w skrzynkach furmanką.Do dzisiaj pamiętam ten smak, a ciastkarnia na Żymieskiego Kaczmarkiewicza, jakie wspaniałe ciacha pozostał tylko posmak, gdzie obecnie jest straż pożarna to jeszcze w latach 60 było pogotowie ratunkowe.kiedyś naprawdę było wspaniale.

Gość • Wtorek [26.02.2008, 20:03:06] • [IP: 80.245.176.***]

tak...w tych czasach co była" ciotka" była jeszcze na polanie stolarnia teraz na tym miejscu stoi Uznam.Małopolska graniczyła z lasem-teraz jest tam Markiewicza i wieżowce...

Gość • Wtorek [26.02.2008, 17:48:20] • [IP: 80.245.176.***]

To były piękne czasy, pamiętam jak z mamą robiłyśmy poranne zakupy na rynku. Twarożek, smietanka, mleko, warzywa...

Gość • Wtorek [26.02.2008, 17:24:14] • [IP: 80.245.176.***]

Ulica Grunwaldzka- Grubaśna Ciotka u której kupowało się oranżadę, niedaleko po drugiej stronie ulicy sklep spożywczy, mięsny mleczarnia do której chodziło się z kankami po mleko.Teraz stoją kolorowe bloki Uznam, tylko serca i ciepła z tamtych lat już nie ma.

Gość • Wtorek [26.02.2008, 13:50:47] • [IP: 80.245.190.*]

Tam, gdzie dziś jest bank PKO BP na Piłsudskiego róg Piastowskiej był sklep WAWEL i obok małą Cepelia. Potem kilka budek z goframi, piciem i kościół.

Gość • Wtorek [26.02.2008, 11:28:56] • [IP: 80.54.123.*]

Chodziłem na te targowisko co najmniej do polowy lat 80, wiec wkradła się do artykułu mała nie ścisłość

Gość • Wtorek [26.02.2008, 11:15:32] • [IP: 80.245.188.***]

Tego nie można zaprzepaścić, musi powstać album ze zdjęciami i komentarzem w formie wspomnień jak te, które tu czytamy oraz płyta ze zdjęciami.Wiele osób kupiłoby sobie na pamiątkę i dla potomnych.Jeśli miasto chciałoby pomóc w wydaniu takiego historycznego dzieła bylibyśmy bardzo wdzięczni.Słyszałam, że p.Andrzej po przejściu na zasłużoną emeryturę ma zamiar wyjechać ze Świnoujścia.Ważne są nie tylko zdjęcia jakie posiada ale i wiedza.Mieszka tu wiele lat i dużo wie o naszym mieście i wydarzeniach jakie miały tu miejsce. Błagam, zróbcie wszystko, żeby te albumy ujrzały nasze oczy!

noras • Wtorek [26.02.2008, 11:04:32] • [IP: 88.156.235.***]

Czyli mamy jasna sprawe - ALBUM MUSI BYC !! - do tego wyczerpujace opisy pod zdjeciami oraz troche wspomnien z dawnych lat...:-)

Gość • Wtorek [26.02.2008, 10:54:43] • [IP: 80.245.176.***]

Hihi, a" Ciżemka"? A Lody kulkowe na żetony w" Donaldzie"?To były czasy:) Pozdrawiam:)Pamiętam też napis pod ladą u P.Waniorka-"Uwaga Złodzieje! Aparaty fotograficzne na noc są chowane do sejfu" czy jakoś podobnie:)

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 23:40:38] • [IP: 80.245.179.**]

Pan Andrzej ma jeszcze zdjęcia artystów, którzy przyjeżdżali do Świnoujścia. To też warto by w takim albumie miasta odnotować. Zwłaszcza, że teraz jesteśmy kulturalną białą plamą na mapie Polski. Zero imprez kulturalnych posiadających jakieś większe znaczenie. Jednak wtedy to sie działo.

Anna • Poniedziałek [25.02.2008, 23:17:06] • [IP: 80.245.176.***]

A ciekawa jestem ilu żyje ludzi którzy do Świnoujscia wjeżdzali za okazaniem przepustki??

Anna • Poniedziałek [25.02.2008, 23:06:54] • [IP: 80.245.176.***]

Pierwsza Straż pozarna mieściła sie na Marynarzy w poniemieckim hotelu.

Anna • Poniedziałek [25.02.2008, 23:05:22] • [IP: 80.245.176.***]

Pierwsza Straż Pożarna byla na Marynarzy w starym po nienieckim hotelu

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 23:04:50] • [IP: 86.27.171.***]

pamietam jak poszlem do lekaza do przychodni to kalzali mi przyjsc za dwa dni a ja mialem zlamana reke i lekarze cpali koks i muwili ze maja astme

Anna • Poniedziałek [25.02.2008, 23:03:21] • [IP: 80.245.176.***]

A kto pamieta drewnianą Europę na Armii Krajowej.

Anna • Poniedziałek [25.02.2008, 23:00:37] • [IP: 80.245.176.***]

A na Wyspińskiego była rozlewnia orężady której smak do dzisiaj pamietam

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 23:00:00] • [IP: 88.156.232.***]

... a później pierwsza pijalnia soków polewanych z dzbanka :) Sok z marchwi był o smaku wykręconej ścierki i matka kazała mi go pić! - obrzydlistwo! A kto jeszcze pamieta pierwszy bar mleczny" Małgosia", stał tam gdzie jest reraz EMPiK. Naleśniki z serem to była pychotka!

Anna • Poniedziałek [25.02.2008, 22:55:50] • [IP: 80.245.176.***]

Haha jaki Bim-Bom tam byla niezapominajka!!

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 22:54:25] • [IP: 88.156.232.***]

A ja pamiętam, że teraz gdzie jest budynek zakładu przyrodoleczniczego" Rusałka" funkcjonowała wytwórnia wspaniałej i znanej wszystkim świnoujścianinom woda mineralna" WOLINIANKA" A niedaleko, gdzie teraz jest dziki parking samochodowy za pawilonem PSS funkcjonowała w czasie lata muszelka koncertowa, gdzie w latach bodajrze 70. oglądałem występ Czesława Niemena (Wydrzyckiego) i byłem na koncercie Czerwonych Gitar z Krzysztofem Klęczonem! - Komu to przeszkadzało!?

Anna • Poniedziałek [25.02.2008, 22:53:46] • [IP: 80.245.176.***]

A kto pamięta jakim samochodem jezdzil pierwszy taksówkarz w świnoujściu Pan Malinowski?? Za prejazd do okoła Placu Wolności placiło sie 5 zł. tyle samo co za fryzjera. A czy pamietacie pierwszego fryzjera w naszym miescie Pana Siejka z ul.Armi Czerwonej.

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 22:40:22] • [IP: 80.245.176.**]

na piłsudzkiego gdzie rybny była knajpa cyganska o nazwie ROMA.

tedi • Poniedziałek [25.02.2008, 22:27:55] • [IP: 80.245.176.**]

Garmazerka na placu wolnosci i zegarmistrza lezakująego sobie przy swoim zakładzie z kiteczką.a syfonek biały i kolorowyu p.Mundka.warzywniak u legendarnego Jagodzinskiego co kapuste deptali nogami.

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 22:27:16] • [IP: 80.245.176.***]

Bim-Bom to dopiero była Sodomia i Gomoria - dziwka dziwke dziwką poganiała

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 22:17:55] • [IP: 86.27.171.***]

pamietam jak scyzoryk spiewal liroy fuck to byly czasy a teraz jakas neli spiewa i nic nie rozumie

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 21:38:14] • [IP: 80.245.188.***]

Pamiętam ryneczek, przyjechałam z rodzicami do Ś-cia w 1949roku jako 3 letnie dziecko.Pamiętam dokładnie miasto z tamtych czasów i ludzi którzy byli życzliwi.Pamiętacie szewca Goszczyńskiego na rogu Żymierskiego i Walki Młodych, to był najlepszy szewc a jakie buty robił, najlepsze szneki od Lisiaka, dalej za Niedziałkowskigo był sklep mięsny a w obecnym monopolowym mleczarnia, gdzie chodziło się z kanką po mleko, a naprzeciwko był warsztat samochodowy, prowadził Malinowski - syn, ojciec miał na Świerczewskiego w podwórku.A pamiętacie te wszystkie knajpki" pod chmurką"?Jedna była przy kościele w tych krzaczkach, druga w sadzie na Żymierskiego w miejscu gdzie stoi wieżowiec/sklep AGD/poprzez Staszica do punktowca.Piękny był sad, pamiętam jak nas z tamtąd gonili amatorzy napojów wyskokowych.A ile miesca mieliśmy do zabawy, prawda to był naprawdę" fajny" czas, i tak mineło moje dzieciństwo, młodość i teraz starość w moim kochanym Świnoujściu.Andrzeju, wyciągnij stare zdjęcia, pokaż.Nawet te stare z zabaw w" Gryfii", Pozdrawiam

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 21:12:53] • [IP: 88.156.235.***]

widze ze ozyly tu stare sentymenty u wielu ludzi - i to jest swietna sprawa nie ma to jak sobie powspominac stare czasy - taki album+wersja na CD to byla by naprawde gratka...:-)

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 21:12:26] • [IP: 80.245.179.**]

Niech nie zapomną o Tam-tamie i Skandii. Wtedy było gdzie chodzić, a teraz dla Mieszkańców miasto nie robi nic. Dla prezia licza sie tylko Niemcy i inwestycje, przy okazji których można cos załatwić pod stołem.

ted • Poniedziałek [25.02.2008, 21:10:26] • [IP: 80.245.176.**]

Cmetarz przy szopena, i nie wiadomo czemu jest teraz pseudo park dla pijaczkow.przy wejsciu do amfiteatru stał pomnik z głazow, co go komuna wymieniła na dwa bochomazy betonowe.

piki • Poniedziałek [25.02.2008, 21:03:54] • [IP: 80.245.176.**]

A na miejscu osrodka zdrowia była stolarnia.czy pamietacie na placu wolnosci w podworku był zakład rybny łosoś.tam gdzie był hermes/polo m/stacjonowało wesołe miasteczko.super lody na patyku pingwiny.i faceta sprzedającego losy a obok pan sprzedawał tabletki na plamy cud.BAr wenecja wiza wi pec.i bar Syrenka.

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 21:01:02] • [IP: 86.27.171.***]

dwa dni przed wojna pamietam jak bylam tam i kupywalam kapuste wtedy bylo ciezko a teraz jest zajebiscie

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 20:23:52] • [IP: 217.97.199.*]

a Teksas a kto nie ma domu idzie do Bim Bomu a kogo wkurzyła stara idzie do Jantara??

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 20:08:53] • [IP: 80.245.185.***]

extra

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 20:06:47] • [IP: 80.245.176.***]

Koniecznie musi też byc Bar Wineta

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 20:05:18] • [IP: 80.245.176.***]

Trzeba dodac jeszcze Bar Pana Stasia Kleczewskiego koło dawnej Teatralnej, teraz chyba stoi w tym miejscu kiosk Ruchu. Przed pójściem na poranek kupowało się tam kolorowe cukiereczki w szklanych laseczkach.

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 20:04:48] • [IP: 80.245.184.***]

Koniecznie musi byc w tym albumiku Homar:)

BOLO • Poniedziałek [25.02.2008, 19:42:25] • [IP: 88.156.232.***]

Wydanie takiego albumu o Świnoujściu z przed lat, powinien znacznie dofinansować Wydział Rozwoju Miasta. Byłaby to świetna książka o tym jak, co i gdzie było w mieście i możliwość porównania jak jest dziś! Zamiast wydawać kasiore na jakieś szmaciane torebki, baloniki i plastikowe długopisy, wydział rozwoju powinien przyczynić się do wydania takiego albumu!

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 19:39:09] • [IP: 80.245.179.**]

Fotografie Pana Andrzeja to wspaniała dokumentacja życia miasta i Mieszkańców z czasów o wiele przyjemniejszych niż dzisiejsze. W bogatym Świnoujściu ludzie byli wobec siebie przyjaźni i życzliwi. Mamy przecież organizacje w mieście, która mogłaby sie zająć wydaniem albumu. To pamiątka dla nas i naszych potomków.

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 19:17:03] • [IP: 62.69.204.***]

też popieram pomysł albumu, może jakiś nowy dział na stronce ze starymi fotkami :D

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 18:54:22] • [IP: 88.156.235.***]

W albumie powinny sie znalezc wszystkie miejsca i postaci wymienione ponizej - oraz wiele innych kultowych miejsc - rowniez te gdzie toczylo sie" zycie nocne" stara Gryfia, Jantar, Zeglarska, Baltyk, Bim-Bom :-). ..

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 18:53:38] • [IP: 80.245.185.***]

a pamiętacie pana z kołem ostrzącego noże? :)

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 18:44:38] • [IP: 212.160.162.**]

A ten ryneczek na Dąbrowskiego, pachnący świeżymi warzywami owocami z ogródka, serem, jajkami, pachnącymi słonecznikami, pamiętam starsze panie z Karsibora, Przytoru te zapachy cudowne i prawdziwe. Szkoda, że nasze dzieci już ich nie znają. Album - świetna sprawa może nawet rozpoznamy się na tych zdjęciach. Rzodkiewki - nie ma już takich.

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 17:59:14] • [IP: 80.245.176.***]

do tych wspomnień dorzucić trzeba : wózek z watą cukrową, " Manko", fotografa który miał małpkę i kucyka, butik Gierszewskich, budki z lodami" Bambino", itd.

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 17:26:46] • [IP: 80.245.176.***]

Ale świetne wspomnienia. Książke można napisać.

Świnoujszczanin • Poniedziałek [25.02.2008, 15:13:46] • [IP: 10.100.1.**]

Ja mieszkałem przy tym rynku od 1948 roku, przyjechałem do Świnoujścia z rodzicami, jako półroczny chłopiec. Mój sad po którym biegałem był w kwartale ograniczony od tego Targowiska, do Neptuna i Komitetu PZPR, doul. Piastowskiej i Waryńskiego (teraz ul. Bema)Przy Neptunie rosła fajna wiśnia.Było gdzie biegać. Przed wejściem na Targowisko przez ulicę (teraz Przychodnia) rósł duży orzech, mieszkaliśmy w takim małym domku z murem pruskim glinianym,. przy terażniejszej ul. Bema..A pamiętacie na targu po lewej od wejścia " tanią jatkę" rombankę na bieżąco?Pozdrawiam.

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 14:51:28] • [IP: 80.245.187.**]

A saturatory? A dziadek z wagą i kolorowymi gadżetami do których świeciły się dziecięce oczy, pod kinem Rybak?

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 14:44:35] • [IP: 88.156.234.***]

Pamiętam to targowisko. Istniało jeszcze w latach 80-tych. Nie lubiłem na nie chodzić ze względu właśnie na tłumy tam przebywające. Żeby cokolwiek dostać trzeba było z rana chodzić. Nie jak obecnie 1 klient na godzinę. Z ciekawostek minionych lat można wymienić sklep z gadżetami pana Waniorka, Salony gier oraz punkty nabijania syfonów, Pewex i Baltonę.

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 14:28:19] • [IP: 83.21.39.***]

popieram pomysl albumu :)

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 14:19:34] • [IP: 217.97.199.*]

chetnie bym kupiła taki album oczywiscie po rozsadnej cenie

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 11:33:55] • [IP: 88.156.235.***]

Wydaje mi się, że wydanie albumu w formie ksiazki byłoby nie lada gratką dla mieszkańców którzy mieszkają w Świnoujściu od lat 60. Skoro można było wydać album o komunikacji i promach, to wydanie albumu ze starymi fotografiami znanych miejsc byłoby dobrze przyjęte, chyba, że odstraszyłaby kupujących cena. Panie Andrzeju do dzieła!

małagosia • Poniedziałek [25.02.2008, 11:27:02] • [IP: 83.21.16.**]

Zdjęcia rewelacja. Album obowiązkowo.

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 11:02:49] • [IP: 85.226.202.**]

cos tu sie nie zgadza, owszem rynek nie funkcjonowal jako czynne targowisko w latach 80tych ale targowisko przetrwalo(nawet te stalowe stoly do lat 90tych, pozniej zabrano stoly obudowano naroznik z ktorego zrobiono jakiegos typu magazyn(czyt. noclegownie) i dopiero podczas remontu budynkow obok zostalo" targowisko" zlikwidowane na dobre.

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 11:02:36] • [IP: 80.245.186.***]

po co te starocie pokazujecie, niusy wole

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 10:58:56] • [IP: 88.156.235.***]

panie Andrzeju ma pan mase ciekawych zdjec z powojennego Swinoujscia - uwzam ze najwyzsza pora zeby spora ich czesc wydac w formie albumu - drodzy forumowicze co o tym sadzicie ? Pozdrawiam

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 10:57:47] • [IP: 217.97.193.**]

Tez pamietam ten rynek. A szczegolnie kury. .. :D

enoo • Poniedziałek [25.02.2008, 10:08:15] • [IP: 80.245.176.***]

Temat założony w celu przypomnienia sobie dawnych, ciężkich czasach, jak się żyło po wojnie, jak to wszystko wyglądało a jak wygląda teraz, czy jak zwykle jakiś delikwent musi się znaleźć(dokładniej z godz. 9:46) i skrytykować od góry do dołu jak zwykle nie na temat? Nic mnie nie zdziwi, i nie zdziwi mnie to że za pare godzin wyniknie z tego dyskusja jak w świnoujściu jest źle.

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 09:50:32] • [IP: 80.245.176.***]

To naprawdę był" fajny"czas.Chłód poranka i robienie zakupów na ryneczku.Z tyłu zawsze stały zaparkowane konie z wozami...Pamiętacie panującą wówczas atmosferę wśród ludzi?Była naprawdę bardziej przychylna...a teraz...:(

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 09:46:39] • [IP: 80.245.179.**]

Ten rynek był porządniejszy niż jest na Grunwaldzkiej. Posiadał ogrodzenie, nie to co teraz na Bangldeszu, gdzie budy są pod foliowymi dachami. A hali targowej jak nie widać, tak nie widać, choć od czasu zrobienia tego zdjęcia do dziś minęło coś ze 30 lat. Może Niemcy chcieliby mieć swój rynek w Świnoujściu ? pewnie byłby za pół roku.

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 09:27:22] • [IP: 80.245.184.**]

SUPER ! Więcej takich fotek !

enoo • Poniedziałek [25.02.2008, 09:04:43] • [IP: 80.245.176.***]

A co najważniejszę produkty zdrowe bez żadnych chemicznych substancji i konserwantów... ahh można by tylko pomarzyć o tak zdrowych produktach jakie mamy teraz :)

STEFA • Poniedziałek [25.02.2008, 09:02:38] • [IP: 80.245.184.***]

pamiętam że jako małe dziecko chodzilam z mamą na ten targ koło przychodni!żeby coś kupić trzeba było wstać wcześnie rano, ale warto było!!fajnie przypomnieć sobie tamte czasy!!pozdrawiam wszystkich!!

Adam • Poniedziałek [25.02.2008, 08:59:27] • [IP: 88.156.232.***]

... Ech, jak ten czas leci... Wydawałoby się, że to jedyne targowisko w mieście było przy Dąbrowskiego tak niedawno jeszcze... Faktycznie w każdy wtorek i piątek wszystkie drogi prowadziły na targ, od wczesnych godzin porannych z daleka pachniało warzywami, kwiatami i... świeżą rybą. Ceny były umowne i można było się targować ze sprzedającymi. Można też było kupić mleko" prosto od krowy", świeżutki twarożek, masło a nawet sweter wykonany na drutach, gustowny berecik z wełny, skarpety i własnoręcznie wykonane serwetki. Obecne targowisko przy Grunwaldzkiej w niczym nie przypomina tego z Dąbrowskiego. Pozostała tylko nazwa. Ceny niekiedy wyższe jak w sklepach, towar taki sam jak w sieci handlowej i zamiast hodowców na stoiskach pośrednicy. Cóż, fajnie jest niekiedy popatrzeć na stare fotografie... Pozdrawiam Andrzeja Ryfczyńskiego i czekam na inne fotograficzne perełki z naszego 60-letniego miasta.

Gość • Poniedziałek [25.02.2008, 08:56:57] • [IP: 80.245.176.***]

Ja pamiętam ten rynek jako dziecko;)

Oglądasz 1-73 z 73
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Informujemy, że w związku z ogłoszeniem 26 kwietnia 2025 roku dniem żałoby narodowej w Polsce po śmierci papieża Franciszka, zaplanowana na ten dzień Ekologiczna Gra Miejska zostaje odwołana. Serdecznie dziękujemy za zrozumienie i zapraszamy do udziału w innych naszych wydarzeniach w przyszłości. Z poważaniem, Organizatorzy ■