Już kilka razy moja kotka atakowała nas, bez ostrzeżenia. W jednej chwili jest słodka i uległa by za sekundę zmienić się w diabełka – pisze nasz Czytelnik. – Atakuje bez ostrzeżenia, strach ją do domu wpuszczać, a tym bardziej spać przy niej, gdy nie ma się jej gdzie zamknąć na noc. Do łazienki jej nie zamknę ponieważ musimy z niej korzystać, a ona się rzuca od razu. W kawalerce jest na prawdę ciężko, jedyne miejsce by ją odizolować to łazienka albo balkon. Niestety z łazienki korzystamy, a na balkonie jest zimno i ona tam marznie. Schronisko odmawia pomocy, nawet odmawia obserwacji, pozostajemy z tym problemem sami. Za 2 miesiące ktoś może nas oskarżyć o okrucieństwo wobec kotki, ale co mamy zrobić? Aktualnie przebywa na balkonie, przy bardzo niskich temperaturach. Jednak co mamy z tym zrobić skoro schronisko odmawia pomocy? A wszem i wobec jęczy jak to bardzo ,że potrzebuje pomocy od ludzi na biedne zwierzątka. Tak na prawdę to chyba im chodzi tylko o pieniądze, mają gdzieś że kotka marznie na zimnie na balkonie. Wzięta ze schroniska i cierpi.
Co na to schronisko? Czekamy na odpowiedź
Okrutni z was ludzie, życzę wam by kiedyś was ktoś na stare lata zamknął na balkonie. Karma wraca.
Coś kici musi dolegać, stres? ból? Zawsze jest przyczyna takiego zachowania kota. Trzeba się po prosu przyjrzeć problemowi a nie oddawać kota z powortem do schroniska.
wscieklych wlascicieli kotki zamknac w schronisku. ohydni ludzie
Sadydści was zamknąć na balkon
CI CO NIE WIEDZA CO TO SOCJALIZACJA I KRZYWDA KOTA, TO NIECH NIE BIORĄ, ASWOJĄ DROGĄ NIE PRZYPOMINA WAMTA SYTUACJA PIESKÓW YORKOW I INNYCH PODPACHOWYCH KTORE BIERZE SIE JAKO MASKOTKE I TYLKO ABY SIE POCHWALIĆ I POMIĘTOLIC ZWIERZE.LUDZIE NIE ROBCIE TEGO ZWIERZAKOWI, ON NIE POWIE, A TEZ CZUJE, A GDZIE TU EMPATIA, A CZASY PODŁĘ, CHOCIAZ ZWIERZAKI OSZCZEDZIC TRZEBA, LUDZIE!!
Do IP 9394190*** ten kot został adoptowany 1, 5 roku. Strona fb schroniska jest od sierpnia -września wiec po co kłamiesz?
znam lekarstwo na takiego kota
Na fb, na stronie schroniska jest informacja, że została adoptowana taka właśnie kotka. Oj ludzie, ludzie, zanim zdecydujecie się na adopcję jakiegoś zwierzaka, poczytajcie najpierw o zwyczajach, naturze zwierzęcia. Jak można być tak nieodpowiedzialnym?
SZNUREK CEGŁA I DO KANAŁU
Widzieliście Kotkę w akcji ludziska, i co?? Kto ją teraz przygarnie?? Tacy mądrzy byli...
film jest na youtube z tą kotką pod tytułem -Atak Milki proponuje obejrzeć a potem komentować, pozatym kotka już jest w schronisku
Kotka już jest w schronisku.
"mają gdzieś że kotka marznie na zimnie na balkonie. Wzięta ze schroniska i cierpi." - to jej nie zamykaj na balkonie żeby cierpiała, czemu dają zwierzęta niemyślącym ludziom, którzy ani nie mają pojęcia o wychowywaniu zwierzaka, ani warunków? patologia
jeśli oni trzymają kotke na balkonie to tylko pogarszają sytuacje bo ona zrobi się dzika i dopiero ja skrzywdzą. Jakbym nie mała w domu 3 kotów to wzielabym ją bo jest śliczna
Powinni zamiast zdjęcia kota pokazac zdjęcie tych idiotów co myśleli ze kot to zabawka.
rozmawiać, rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać z kotem, aż się go zamęczy gadaniem.
Idityczne wpisy
Zaadoptowałam małego kociaka, który urodził się w piwnicy i początki też były ciężkie bo kocurek sikał gdzie popadnie. Wymagało to dużego poświęcenia czasu, pracy aby wyjść na prostą ale udało się. Trzeba pytać weterynarza, czytać samemu artykuły i przyjąć na klatę wszelkie obowiązki.
A jak dzieciak jest niegrzeczny to tez go do domu dziecka oddajecie ?
Nie wierze w to co widzę! Kto dał takim ludziom kota! Ludziom co mają wiedzę o kotach na poziomie 2-latka i kawalerkę. Jak schronisko daje byle komu i byle się wyzbyć to do d... z takim schroniskiem. Powinni ją przyjąć póki kotka żyje, przecież Oni nie nadają się na opiekunów. Myśleli ze wzięli sobie maskotkę co to będzie robić co jej każą. Biedny kotek : (
PODAJCIE TELEFON IDIOCI TO JA OD WAS ZABIORE I SIE NIA NALEZYCIE ZAJME!!1 NATYCHAMIAST KURWA ZADAM TELEFONU DO WAS
Gdyby człowiek był wobec Was agresywny też mieszkał by na balkonie? Biedne zwierzę potrzebuje czasu żeby się oswoić i przyzwyczaić do nowego środowiska i życia. Kotka potrzebuje troski i miłości nie takiego traktowania. Koty to mądre zwierzęta tak samo czują i myślą. Powodzenia i proszę dajcie jej godny dom.
Pamiętam taki odcinek łagodnego na ogół starego serialu sensacyjnego z serii" Rewolwer i melonik", gdzie pokazywano dość mocne sceny rozszarpywania ludzi przez COŚ, czego kamera nie pokazywała, a potem Steed (Patrick Macnee) i jego współpracowniczka grana przez (jedną z dziewczyn Bonda) Dianę Rigg, dochodzili do dziwnego, ukrytego mordercy, a raczej do morderCÓW, którymi były wpadające w szał koty, już nie pamiętam, co aktywizowało w nich ten szał.
A czy to ni jest kotka B* właśnie w czwartek czy piątek zaadoptować przez nowych właścicieli? Co ludzie robią źle. że kotka jest agresywna.bo na pewno tak jest??!! Od urodzenia wychowuje się ją i moja rodzina i nigdy żaden z nich nie był nigdy i nie jeagresywny.ale zestresowanego przeprowadzka kiciusia na balkon...CZY CI LUDZIE POSTRADALI ROZUM!!
poje.bani ludzie. Was zamknąć na balkonie to ciekawe jak wy byście reagowali. Ona musi się do was przyzwyczaić. nie wiadomo jak traktował ją poprzedni właściciel więc powinniście obchodzić się z nią delikatnie. zero współczucia.
miałam kilka kotow, i wiem jedno, kot atakuje tylko wtedy jesli czuje zagrożenie.moze poprostu ktos z domownikow zle go traktuje.albo jak czesto bywa nietrafiony prezent pod choinke!!ludzie to" patologia"
Wcale nie dziwi mnie ta sytuacja przeciez ta kotka zostala skzywdzona przez czlowieka i dalej nowy wlasciciel robi jej drame
Kotka z pewnością, zanim trafiła do schroniska była czyjąś własnością i teraz bardzo tęskni za właścicielem. Czasem nie należy" odławiać" zdawałoby się bezdomnych zwierząt, bo wyszły tylko na spacer, a ktoś" litościwy" dostarczając je do schroniska tylko je krzywdzi. Mieliśmy podobną sytuację, kiedy dziecko zabrało z ulicy kota sąsiadów. Też o mało nie wydrapał nam oczu. Dajcie ogłoszenie ze zdjęciem całego kota, może właściciel się do was zgłosi.
A jednak myślenie boli!. Średnio inteligentny człowiek wie, że kot uwielbia zapach waleriany czyli kozłka lekarskiego. Do kupienia w aptece czy sklepie zielarskim. Korzeń kozłka lekarskiego, zrobić gałganek np. napchać ziela do skarpety, mocno zawiązać i rzucić kotu. Dobra jest też kocimiętka, dostępna u lek. weterynarii.
kot jest piekny !
takiemu zwirzakowi potrzeba dużo milości i uwagi, bo niewiadomo co w życiu przeszedł, kiedyś miałam psa ze schroniska na początku bylo ciężko, wszystkiego się bała, była tak wygłodniała że wchodzia na stół i masło w całości jadła jak nikogo nie było w kuchni, ze stresu sikała po nogach, po czasie pracy nad nią i cierpliwością odpłaciła się bezwarunkową milością do domowników, to była najwspanialsza i najbardziej oddana suczka jaką mialam
bra miłości czułości przecież wziełaś kota bo chcialaś okaż troche ciepla odwdzieczy sie tym samym napewno a balkon napewno nie jest wyjsciem bo co jak zamarznie zreszta sami sobie spijcie na balkonie ciekawe czy fajnie :)
Czy są prowadzone jakieś rozmowy z przyszłymi opiekunami na temat zwierzęcia które chcą wziąć? Bo czasem mi sie wydaje, że ludzie biorą zwierzę myśląc" jakoś to bedzie". A przydałaby sie chociaż minimalna wiedza. Proponuje niegrzeczne dziecko zamykać na balkonie w zime, bezmózgi.
Agacie dajcie tego kota i niech ja zje !!
można iśc do weta, kupić krople bacha, na pewno pomoga zanim kotka przyzwyczai się do nowego domu
Po co go usypiac. Skoro nie chca tego kota to odebrac, niestety nie zdali egzaminu i sie nie nadaja na opiekunow. Tacy ludzie tez sa wsrod nas, nic na to nie poradzimy.
Widocznie kotka nie czuje się bezpiecznie w tym domu. Nowe otoczenie stresuje kota. To nie jest proste zabiorę ze schroniska dorosłą kotkę i będzie super. Dużo trzeba cierpliwości i kupić specjalny zapach (tu poda weterynarz nazwę, bo nie pamiętam), który włącza się do gwiazdka. Ten zapach dla nas nie wyczuwalny, a dla kota tak. Powoduję że kot się uspakaja. Trzeba kotka uspokoić i oswoić z nowym otoczeniem. A dobrze by było by weterynarz ją zbadał.
Trzymanie kota na balkonie w tych temperaturach to jest znęcanie się nad zwierzakiem. Nad zachowaniem kotki trzeba popracować. Sama mam 15 kotów przygarniętych bo właścicielom się znudziły. Widać to po ich zachowaniu że kiedyś były w domu. Różne mają charaktery ale po cierpliwym i łagodnym ich układaniu żyją wszystkie w zgodzie. Na ułożenie kota potrzeba czasu. Ci Państwo powinni się zwrócić do kogoś kto zna się na zachowaniu kotów i wspólnie rozwiązać problem. Proponuję zamienić się z kotką na jedną noc. Właściciele na balkon a kotka do domu.
Jak tak można?! ludzka głupota nie zna granic! Najwidoczniej kot się Was boi skoro tak reaguje. Zrozumcie problem a nie wyrzucacie zwierzaka na mróz! Może Admin strony zna adres tych ludzi, zadzwonimy na policję o znęcanie się nad zwierzęciem. Jesteście bezmyslni i nie macie serca. Po co braliscie go ze schroniska skoro nie macie pojęcia o jego przysppsoboeniu! jest to wielkie zaniedbanie że strony właścicieli. Zastanawiam się tylko co chcieli uzyskać tym artykułem? To, że schronisko nie chce go przyjąć? Najwyraźniej wywolali wielka burze, bo zwierzę też ma uczucia. I na pewno znajdzie się ktoś, kto tego tak nie zostawi.
Kot to nie zabawka, nie wstawisz mu czipa i nie będzie od razu słodkim kociakiem. Musi poznać otoczenie w którym się znalazł. Z opisu nie wynika czy kot atakuje w zabawie czy z agresją ale napewno potrzeba mu czasu i wzajemnej akceptacji. W sieci można znaleźć wiele porad i podpowiedzi jak ułożyć kota w telewizji są programy ale trzeba czasu i chęci na taką naukę
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Biorąc zwierze trzeba wziąć na siebie odpowiedzialność.
• [IP: 92.42.119.***] debilizmy człowieku to ty wypisujesz oczywiście, że metraż odgrywa też tutaj dużą role, kawalerka to nie miejsce na trzymanie zwierzaków, zwierzęta potrzebują też swój kąt, jesteś kolejnym katem zwierząt!!
Ludzie!! Do cholery!! Zamykając ja na balkonie podsumowaliscie wasze" dobre serce". Po pierwsze do weterynarza... Często agresja kota wiąże sie z infekcja lub przewlekła choroba. Po drugie proponuje obejrzeć kilka programów w których to behawiorysta Jackson Galaxy pokazuje jak pracować z takimi kotami (program " kot z piekła rodem" ) a po trzecie i ostatnie wydaje mi sie ze jesli nie potraficie sobie poradzić z problemem to chcecie zamieść temat " pod dywan" i poprostu sie pozbyć" kłopotu"
Wszystko zależy od podejścia do kota, każdy kot ma inny charakter.Pamiętajmy o tym, że kot mógł przejść jakąś traumę.Trzeba cierpliwości i spokoju, a wszystko się uda.
Niech sami spróbują przespać się na balkonie w takiej temperaturze.
Agresywnego kota należy uśpić, nie wytresuje się go jak psa. Nie ma alternatywy. Kot na pewno był krzywdzony w przeszłości, musiał się bronić i takie zachowania zostały mu na zawsze. Po co ma się i ludzi męczyć?
Ja tez rok temu wziełam kotke ze schroniska miała wtedy 3 miesiące jak skończyła 6 miesięcy była masakra z nią. Teraz ma roczek i jest super miłą kotka nasza kochaną przylepką. Nigdy jej bym na balkonie nie zamknęła. Było trudno ale daliśmy rade i teraz jest za to bardzo wdzięczna.
[18.01.2016, 08:54:05] • [IP: 188.146.11.***] hehe moja babcia w latach 80 jak bylem dzieckiem i mnie pilnowala gdy nie bylo rodzicow, zamykala kota w lazience albo dawala na balkon bo sie bala ze nam wlasnie jak to mowila grdyki w nocy odgryzie hahaha dobre to bylo ;) a ja mowilem" tatus jak wroci z pracy to babcie zbije" hahahahah masakra
Schronisko musi przyjąc kotkę gdyż to ich obowiązek.Natomiast z pewnością opiekunowie nie mają pojęcia jak postępować z kotami.Wystarczy oglądać N.Geografic w telewizji.Kot u nich czuje się zagrożony i dlatego należy im odebrać go.Stanowisko schroniska jest bardzo naganne.
biedny kociak
Może wystarczy go nakarmic
Ja pitole dawać adres albo numer na pewno ktoś normalny się znajdzie kto kota zrozumie i mu pomoże w funkcjonowaniu Przecież to ku.. .wa nie tygrys hehehe no nie mogę co za ludzie !!
Też wziąłem kotkę pół roku temu że schroniska. Nie dała się dotknąć, była agresywna, rzucała się. Tylko, że z takim kotem trzeba pracować, nie wzbudzać w nim agresji, być cierpliwym, zaobserwować w jakich sytuacjach się rzuca. Poza tym trzeba kota WYSTERYLIZOWAĆ!! Myśleć a nie zamykać kota na balkonie!! Takich ludzi należy obejmować zakazem trzymania zwierząt i dzieci.
a jak w nocy w czasie snu grdykę odgryzie to będzie cacy?
Caramba nie ma nieudanych kotów ale ludzie za to są nieudani co widać.
Niechciany prezent na gwiazdkę ?
kompletny brak odpowiedzialności, wyrzucić na mróz zwierzaka i jeszcze o tym się chwalić na forum, masakra
tym Państwem powinna zainteresować sie policja i sprawdzić czy to prawda że przetrzymują kota na balkonie podczas mrozów - to chyba podchodzi pod znęcanie...
Miło jest mi wiedzieć, że jest tyle dobrych ludzi, którzy nie przytaknęli głupim właścicielom, tylko widzi problem w tym, że właściciele ją ŹLE traktują i pewnie stąd jest agresywna, bo nie wie kiedy może spodziewać się wygnania na balkon. Zwyrodnialcy. Pewnie czekacie aż kot skoczy za ptaszkiem i sam się zabije.
Ludzie biorą zwierzaka że schroniska bo myślą że to zabawka.Zwierzak w domu jest odzwierciedleniem właściciela.
Jak możecie spać ziębiąc kota na balkonie?? CO ZA LUDZIE!! To kot nie jakiś ogromny pies niebezpieczny np TOSA INU!! po prostu ręce opadają!
Współczuję Państwu i ze względu na nieudaną kotkę i opinie paskudnych ludzi.
Ktoś, kto bierze zwierzę ze schroniska powinien być świadomy, że to nie jest poukładane zwierzątko, które wykonuje nasze polecenia. Zwierzak potrzebuje czasu, aby zaufać, aby się przyzwyczaić. To wymaga cierpliwości i odpowiedzialności. Miałam kiedyś psa ze schroniska. Początki były bardzo trudne, ale po długiej pracy okazała się być najwspanialszym psem, najwierniejszym przyjacielem. Swoją miłością i oddaniem odwdzięczyła się za to, że ją zabraliśmy ze schroniska. Teraz mam 3 kotki, w tym jedną wziętą z działek, półdziką. Też było ciężko na początku, gryzła, drapała, nie dała się pogłaskać. Połowa rodziny się jej bała, a ja i mój 2-letni syn byliśmy ciągle pogryzieni, podrapani. Po dwóch miesiącach zaczęła łagodnieć, dawała się pogłaskać, tolerowała obecność dziecka. Po pół roku nie odstępowała mnie na krok. A teraz, po 13 latach, jest najwierniejszym kotem, chodzi przy nodze jak pies. Kot wymaga uwagi, potrzebuje zabawy, nie stanie się łagodny z dnia na dzień. Potrzebna jest cierpliwość. Żal mi tej kici...
Moja kotka tez tak ma. Skacze na mnie od tylu na nogi. Ale ona chce sie wtedy bawici jest nastawiona na tryb" polowanie". Jak byla mala to tez rzucala sie na nas w lozku. Troche zabawy z kotem i dyscypliny, a kota na pewno da sie mniej wiecej ustawic pod siebie.
Masakra ludzie bez serca, po co braliscie tego biednego kota jako ozdobe ? Chcieliscie slodkiego mruczka ktory bedzie wam grzal smierdzace syry ? Niestety zdecydowaliscie sie na zwierze to musicie z tym zwierzakiem popracowac ! Skad wiecie co ten kot przezyl wczesniej przed pobytem w schronisku. Dajcie my I przedewszustkim POSWIECCIE MU czas a nie wywalacie biedaka na balkon w takie mrozy. Tacy jak wy powinni byc juz gdzies oznaczeni zeby juz nikt wam nigdy nie dal zadnego zwierzaka bo jestescie najnormalniej w swiecie NIEODPOWIEDZIALNI !!
Uśpić, a jak nie to mój owczarek ułoży kota że ani piśnie
Ręce opadają nad głupotą ludzką, typowe kocie zachowanie, szczególnie w nowym domu. Jak bym miała takich głupich właścicieli to też bym ich" atakowała". Mam nadzieję, że kotek znajdzie nowy, normalny dom.
prezent na gwiazdkę nieudany
idioci...nie wiedza ze kot drapie??Atakujac sie bawi i dopomina o uwage??To drapieznik w naturze...trzeba czasu by im zaufal i pokąłdów milosci...Izolowanie i wywalanie na takie mrozy kotka to bestialstwo...Te teksty o tym, ze ze schroniska cierpi sa zenujące...Dziwne, ze scisle procedury nie wykluczyly tych panstwa przed dosatneim kotka...Spodziewlai sie pluszowego misia bez odruchow od razu ze 100% zaufaniem do nich??Pff...Na szacunek i milosc trzeba sobie zasluzyc.Nie ze zapłacilem to ma mnie kochac i byc maskotka.Ten kociak ma w glowce pewnie neizly mętlik i szok.. .. UWAGA ZWIERZETA TEZ CZUJĄ!
Gość • Niedziela [17.01.2016, 23:51:06] • [IP: 80.245.184.**] kolejne debilizmy. a co ma metraż do tego ?kot może być idealny (jak i nawet wieeeeeeeeeeeeelki pies) na 24 metrach (zapewnij wielkoludowi - tu mowa o psie) odpowiednią ilość ruchu to pies ci nie będzie rozrabiać, że masz małe mieszkanie
buhahahahaa. co za matoły tu piszą.kot, który się rzuca na właścicieli, jest agresywny, wściekły, chce się tylko bawić ?postradaliście mózgi ?
Kotka marznie na balkonie to wina schroniska? A kto ja na ten balkon wsadzil? Jeśli nie masz warunków, by trzymać zwierzaka, daj ogłoszenie, poszukaj nowego domu. Wziales zwierze pod opieke na zawsze, przyjales odpowiedzialność, to nie jest zabawka. Trafila z deszczu pod rynne, skoro jednym z błyskotliwych pomyslow jest wiezienie z łazience. Wogole ton tej całej wypowiedzi, same pretensje, obwinianie wszystkich, nawet zwierzęcia? Pomysleliscie wogole, żeby pojsc po porade do weterynarza, zamiast pisać do gazet?
Atakowała bez ostrzeżenia?? I co Wam takiego zrobiła? Odgryzła nogę? Kot musi sie zadomowić ale Wam powinien być dany dożywotni zakaz trzymania zwierząt. Kotka tak skrzuwdzić to się w głowie nie mieści.
Biedny kot!! Obciąć pazurki bawić się z nim żeby energię u niego rozładować a nie trzymać na balkonie!! Jak wy ludzie możecie spać spokojnie jak zwierze marznie na balkonie bez możliwości schowania się gdzieś. Mi to jskąś patologią jedzie na kilometr. Mój kot to dopiero jest diabeł i 10 lat razem żyjemy a dzika do dzisiaj jest i co można?? Ale żeby na balkonie w taki mróz? Kot poznał sie na was chyba bo to że ze schroniska wzieliscie nie swiadczy ze dobrymi ludzmi jesteście!!
Gość • Niedziela [17.01.2016, 23:37:15] • [IP: 80.245.183.***]>>> Dlaczego ubliżasz innym? Zabrać tę kotkę? Może ty ją weź?! Sam(a) jesteś bezmózg, skoro trzymasz cztery koty w domu!! Adoptuj jeszcze osła, będzie komplet.
nie znam kota ktory by usiedzial cala noc i spal. Koteczki najlepiej funkcjonuja w nocy, a polowanie na stopy spiacych wlascicieli to dla nich najlepsza frajda. Mialam kota ktory w nocy wspinal sie na zaslony a nastepnie skakal na mnie kiedy spalam.. Taka juz ich natura.. Dopoki nie dojrzeja beda polowac na wszystko co sie rusza. Trzeba bylo sobie wziac pieska..
Jak dziecko pluje wrzeszczy bije i kopie to też na balkon? Ludzie trzeba szukać pomocy u weterynarza gdzie kolwiek.
Wysłać tam policję!! To jest znęcanie się nad zwierzęciem jaki by nie był!! Co za ludzie?! Potwory!! Nie potrafią wychować zwierzęcia i dac miłości, nie radzą sobie to nie znaczy że tak można traktować zwierzę a wy jeszcze to opisuje ie. Już dawno powinniście interweniować
zbliża się marzec więc kotka w ten sposób wyraża swoją miłość.
To prawda tak zachowuj się kot, który chce się bawić. Rozwija się i dojrzewa. Pewne mechanizmy jest w stanie sam w sobie rozwinąć a w niektórych trzeba mu pomóc. poprzez zabawę on sie uczy i rozwija swój instynkt. Przecież to zwierzę i tak trzeba je traktować. Musi to być zabawa z elementem przyczajenia, obserwacji i polowania. Wystarczy iórko na patyku czy sznurku. Kotek rośnie i sie rozwija i jak dziecko potrzebuje trochę zainteresowania i zabawy...oprócz miski i domu..Trzymanie kota na takim zimnie jest bestialstwem i nie wiadomo czy w jego psychice nie spowoduje jakiś zmian. On tego nie rozumie dlaczego jest odrzucony i tak potraktowany. Biorąc kota trzeba było sie zastanowić, gdzie to zwierze ma być i czy jest dla niego miejsce. A przede wszystkim przyswoić sobie podstawowe zagadnienia dotyczące wychowania kota a nie pisać, że kot jest niebezpieczny. Każde zwierze atakuje kiedy jest zagrożone, kiedy się boi albo jest głodne nigdy dla rozrywki, tak to robi człowiek krzywdzi bo może...i jest często bezkarny
ktoś, kto wydał takie zwierzę do adopcji powinien stuknąć się w czoło.Są koty, które zawsze już zostaną półdzikie.Rolą opiekunów w schronisku jest ocena zwierzaka, czy nadaje się do tego by BEZPIECZNIE razem mieszkali kot i człowiek.Półdziki kot nie nadaje się do życia z ludźmi, tym bardziej na tak małej powierzchni jak kawalerka.Może dotkliwie pogryźć i podrapać, a przecież trzeba mu m.in ogarnąć kuwetę i obciąć pazurki.Nie wyobrażam sobie przebywać w jednym pomieszczeniu z takim nieprzewidywalnym zwierzakiem.Skoro schronisko wydało takiego kota ma obowiązek zabrać go z powrotem i nigdy więcej nie przekazywać go do adopcji!Jeśli nie chcą przyjąć, proszę kota zapakować do transportera, zawieźć do schroniska i wypuścić go na jego terenie.Tam już niech się martwią co z nim zrobić!Trzymanie kota na balkonie w taki mróz jest niehumanitarne i niedopuszczalne!
Jak się ma takie małe mieszkanie to się zwierząt nie bierze !!, Ludzie myślcie, zwierze to nie zabawka zeby je oddawać, zwierzęta ze schroniska potrzebują dużo miłości i uwagi a z czasem to milość oddaje, powinniście jeszcze kare zapłacić może to by was rozumu nauczyło !!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Biedny kot ! Może jakoś można sie skontaktować z tymi ludźmi zeby ktoś przetrzymał kotkę?
Zabrać mu jeszcze to przykrycie!
co za bezmozgi, trzeba zabrac im te kotke. Ja tez mam w domu 4 kotki w tym jedna kotke ktora kazdy oddawalk do schroniska i mowil ze jest nienormalna nawet jej leki psychotropowe dawano a u mnie jest normalna i nie ma z nia najmniejszego problemu, wiadomo ma swoj harakter i nikt na sile do niczego ja nie zmusza, a odwdziecza sie wspaniale i okazuje milosc
Schronisko ma pewne procedury, których nie da się przeskoczyć. Przy adopcji najpewniej byliście państwo poinformowani, ale lepiej pozbyć się problemu, zamiast go naprawić.
Kot atakuje bez powodu ? może nie jest wstanie dłużej być zabawką dla dziecka ?
to jest normalne zachowanie kota, ponieważ kot pokazuje że chce aby ktoś się z nim pobawił, ale to nie powód aby zamykać kota na balkonie i to jeszcze w zimę. CO ZA LUDZIE WEŹCIE SIE OGARNIJCIE