A ja w parku przy Sikorskiego, między świętami a Nowym Rokiem, widziałem wiewiórkę - co prawda nie 'darła ryja" i z nikim nie walczyła" o orzeszki" ale przecież o tej porze roku powinna smacznie spać...

Ad: Burek • Wtorek [12.01.2016, 16:28:08] • [IP: 46.112.163.***] Pewna lisica chciała mieć lisie dzieci, ale nigdy jej się to nie udawało. Zawsze rodziły się prosiaczki. Bzykała się z licem, misiem, zającem, zawsze rodziły się prosiaczki. W końcu poszła do sowy, aby jej wytłumaczyła co to się dzieje. A sowa jej na to, widzisz moja kochana, wszystkie chłopy to świnie.

Na ul. Kontradmirała Włodzimierza Steyera wieczorami chodzi głody lisek. Też koniecznie trzeba go nakarmić. Jest grzeczny i nie drze ryja po nocy.

Już widzę dwóch naczelnych samców jak walczą o samicę na oblodzonym świnoujskim chodniku!! Z tego co czytałem to MARIO ma rację to niebyła walka o żarcie, tylko walka o samiczkę!!

To najwidoczniej słabo o nie dbają i dokarmiają skoro tak walczą o jedzenie. Jeżeli jest możliwość jakiejś zbiórki na pomoc dla tych zwierząt i innych to byłoby fajnie gdyby ktoś podał info.

Urzekla mnie twoja historia czytelniczko. Kiedy wkoncu odstawisz te dopalacze?!

Lisy są chytre, a pod spodem białe. Pewien zając - chuligan straszył małe liski, że zgwałci ich matkę. Usłyszała to lisica, wściekła się i obiecała zajcowi, że się z nim policzy. Zobaczyła zająca i zaczęła go gonić. Już prawie doganiała zajca, gdy ten zobaczył wydrążony pień, wskoczył i przebiegł. To samo zrobiła lisica i utknęła w pniu. Wystawał na zewnątrz zadek. Do pnia podszedł zając i mówi - wiesz moja droga, mnie na tym nie zależy, ale obiecałem twoim dzieciom...

DO [12.01.2016, 14:53:25] • [IP: 46.112.22.***] Prawda jest taka że macierewicza nikt nie blokował!!. macierewicz miał występować w programie" NIE DO WIARY", magazynie telewizyjnym zajmujący się zjawiskami nadprzyrodzonymi, niewyjaśnionymi historiami z przeszłości, oraz przepowiedniami przyszłości!! Pozdrawiam SKS

DO [12.01.2016, 14:53:25] • [IP: 46.112.22.***]A pamiętasz historię poznańskich osiołków która odbiła się szerokim echem na całym świecie. Zwierzęta, podążając za naturalnym instynktem, kopulowały na wybiegu, a pani Lidia z PiS zażądała by rozdzielić wieloletnią oślą parę. O tej" seksaferze" w waszych mediach było cicho a ubaw miał cały świat z Lidii i PiSu. Pozdrawiam SKS

Tak było przez 8 lat - jeden lis blokował dojście do mediów publicznych drugiemu, Kraśko zawsze gdy musiał przyjąć w studio Macierewicza lub Korwin-Mikkego, w charakterystycznej pozie, rozparty jak przy ławie z kuflem w knajpie zaczynał droczenie się, bo tak nazywam przerywanie gościowi co 20 sekund. I przyszła kryska na Matyska - wczoraj po raz pierwszy w życiu w mediach publicznych (nie mówiąc o komercyjnych) ujrzałem dziennikarkę z niezalezna.pl. Rudnik musiała przeprowadzić z nią wywiad, a dotąd ludzie prawicy mieli wypalone na czołach piętno drugiego sortu, moherów, z mianowania Rudego (lisa) Tuska.

Tomasz z Hanną wzięli się za łby. Podobno poszło o narty co je PAD oddał Owsikowi.

229...nie ma o co wszystko zawłaszczyły platfusy, dopiero trzeba ich wsadzić do ciurmy a koryto wyrwac z gardła!

Dobrze że to lisy a nie osiołki

Tak zaczynają Pisiory walczyć o koryto.

uwazaj czytelniczko, bo to nie lisy tylko wampiry, tym o to artykułem, zaprosiła pani do siebie, przyjdzie w noccy, prosze zamekac dobrze okna

PIS contra PO

11:39 - Gdzie jak gdzie, ale na naszej wyspie nie zabetonowaliśmy im środowiska, nadal wokół są wielkie lasy, tylko że od pewnego czasu chroni się lisy, zrzuca szczepionki, namnożyło się ich sporo, może mają kłopoty z wyżywieniem. Kiedyś przetrzebiała je wścieklizna, dziś troskliwa ręka zrzuca szczepionki, więc coraz mniej jest zajęcy, drobnej zwierzyny, a coraz więcej rudych futrzaków. Szukają więc nowych żerowisk.

Powinni tego zabronić (jak mawia pewna staruszka)

wszystkie zajączki i króliki zostały wytępione przez lisy -teraz jeszcze je dokarmiać?

To jednak prawda, najechało się" słoików" hołoty i maja radochę jak obrażają, babcie, matki nazywając ich jak cham Tusk" moherowe berety", a przecież młodość nie trwa wiecznie ale co zrobić z chamem, dać w morde inaczej nie zrozumie!

trzeba było wystawić futro z lisa na balkon. ... ku przestrodze

Zabetonowaliśmy im ich środowisko, wycinamy drzewa w pień, to gdzie mają się wyżywić i żyć, co za k-----o z tym betonem i budowaniem na kazdym skrawku ziemi, to jest poprostu chore, za płotem u sasiadow tego nie robią bo wiedzą, że jedno drzewo i metr łaki daje zycie 4 rodzinom w ciągu roku, a tu kazda ł-------ra która przyjedzie ze szmalem traktowana jest jakgość, a mieszkanicy jak śmiecie!

lis zerowal na tvp teraz walczy o pozywienie w marszach

No i tajemnica fatimska rozwiązana !

Nie ludziska to gołym okiem widać że to Państwo Lisowie walczą o posadę w telewizji!!T.Lis na żywo i H.L.--dobre!

" Dzika zwierzyna", to maslo maslane. Slowo zwierzyna juz okresla, ze to dzikie zwierze, a nie domowe.

Ale dziwna kobieta!

Nawiązując do 9:16 i 10::19 - To symbol żerowania na TVP (i na nas) Hanny Lis i Tomasza Lisa. Ale już zbliża się koniec żerowania...

Zdjęcie bardzo fajne, ale chyba nie było robione o piątej nad ranem?

AZEBY TAK O MNIE WALCZYLI. ...DWA SAMCE JESTEM JESZCZE . ...NA CHODZIE HAHAHA JEST TAKI LISEK . ..BOM WOLNA

Pan Sławek przetestował bajeczką niby ze Świnoujścia prawdziwość powiedzenia, że" ciemny lud wszystko kupi". I rzeczywiście kupuje. Tym razem Czytelniczka jest płci męskiej i wyprodukowała się w magazynie fotograficznym. Łżecznik też jest jak żywy, by dodać autentyzmu. Jak zawsze prawdziwi i czujni są magistrackie lizidupki.

WSPANIALA HISTORIA ZEBY W SRODKU MIASTA WIDZIEC TAK Z BLISKA JESZCZE NATURE NA ZYWO...

Do Pana rzecznika. Obwody łowieckie opiekują się zwierzętami dzikimi na swoim terenie a parki i tereny zielone w obrębie miasta są jego własnością i to miasto odpowiada za zwierzęta tam mieszkające.

Hannę Lis też bym..

Przyszla pora milosna dla liskow

Vivat nieuctwo! Lisy mają cieczką i walczą o" dostęp" do samiczki a nie o pokarm! Brak elementarnej wiedzy rodzi najgłupsze interpretacje prostych i oczywistych obserwacji.

dokładnie. Ruja i walka o samicę.

Piękne zdjęcie.

A gdyby tak o pożywienie walczyła wygłodniała staruszka ? A to mogła być przecież wasza matka akurat ! Albo jakby o pożywienie walczyła sobie wygłodniała procesja ! ?

Kiedyś przechodziłem obok Urzędu Miasta - wrzaski i piski jakby z piekła rodem. Może to czerwone lisy (no i jedna ruda małpa) walczyły o diety, koperty i inne ochłapy samorządowe. .. Kru krukowi oka nie wykole ale politycy i ich giermkowe przydupasy to już całkiem inna sprawa.

Mario • Wtorek [12.01.2016, 09:09:44] • [IP: 92.42.117.***] Dobrze piszesz chłopie zgadzam się. Mohery piszą nie mając pojęcia, zobaczy warczącego lisa i zdziwiona.

tomasz lis na żywo..

Droga nie oczytana czytleniczko - samiczko z rzędu naczelnych. Mamy styczeń 2016 roku i u lisów zaczeła się ruja i walka o liszkę (tak nazywa się samiczka lisa), a więc samce biją się o jej względy i pokazują w ten sposób z kim będzie miała lesze i zdrowsze potomstwo, a że o Pania żaden samczyk sie nie bije to Pani nie wie jak to wygląda i jakie jest to przyjemne uczucie dla samiczeki. Następnym razem prosze sobie popatrzec na te gody, bo jest to misterium przyrody w pełnej okazałości i nie każdemu jest pisane tego doświadczyć, a jak widać Pani zalicza się do tej szczęsliwej co to widziala. ... i na koniec wielka prośba do Pani ? Prosze nie przeszkadzac liskom jak to robią, bo będą miały dzieci nerwowe i pozagryzają się w gnieździe.

A może to wyrazanie czulosci w ich jezyku??

Lisy żerują między domami np.na Posejdonie i latem, na własne oczy widziałem je około północy - wybierają głównie noc na żerowanie. Chodzą po ogródkach tam, gdzie my za dnia spędzamy czas z dziećmi, gdzie uprawiamy warzywa, owoce.

One tak się darły ze skąpstwa, wiadomo lisy są chytre.

Normalni ludzie nie powinni się dziwić z normalnych sytuacji. A może lisy powinny uciąć sobie pogawędkę albo zagrać w marynarza kto będzie pierwszy jadł? A białe myszki czasami nie tupały?