MOŻE PO TYM HUKU PETARD CZĘŚĆ SŁUŻB NIE DOSZŁA JESZCZE DO SIEBIE...

Buduje się coraz więcej apartamentowców a miejsc parkingowych w mieście brak... Z drugiej strony widać jak na dłoni jak urzędnicy respektują swoje własne przepisy, tzn. tzw. ustawę parkingową, która mówi, że na jedno mieszkanie deweloper ma obowiązek zapewnić (o ile się nie mylę) 0, 8 miejsca parkingowego - bez ich zapewnienia podobno nie można dostać pozwolenia na budowę...

Czytelnik, przede wszystkim z sobą musi coś zrobić.

ktoregos dnia byłem swiadkiem sytuacji, gdzie autokar (na pojeżdzie logo-piękne, radosne świnki) stanął na skrzyżowaniu Chrobrego blokując kompletnie wyjazd z ulicy Orzeszkowej. Orzeszkowa jest jednokierunkowa, pojazdy zaparkowane po obu stronach ulicy, nie wolno ale i niemożliwościa było zawrócić. Kierowca autokaru miał to gdzieś, niemieccy goście rozdrażnieni darli się -moment, moment. Uwięzione auto stało i kwitło w pulapce. Przejechała nasza kochana policja, zero zainteresowania sytuacją, pewnie mieli ważniejsze obowiązki. Pobocze po prawej na Slowackiego to nie jest parking, nie jest to też chodnik wiec dlatego policja sobie to lekceważy.

Pierwsze zdjecie, znak zakazu jest po obu stronach !

Gdy twarde lub surowe, to przestrzegac, ale co robic gdy glupie ?

Nigdy zakaz nie zastapi rozsadku

Zrobić deptak i po problemie.

Znaki zdemontować, utwardzić parkingi, postawić parkomaty. Za trudne?

Kilka lat temu na jednej z przygranicznych ulic w Świnoujściu tak były zaparkowane samochody, że nie można było iść chodnikiem. Z kilkuletnim dzieckiem byłam zmuszona iść środkiem jezdni. Gdy zaczepiłam idących nieopodal policjantów z zapytaniem, jak tak może być i dlaczego nie wypisują mandatów, to usłyszałam, że w dniu dzisiejszym oni się tym nie zajmą, bo mają inne zadania. To dopiero jest skandal. Taki to tylko w Świnoujściu, bo w innym mieście to od razu dają mandat.

Pobudowali apartamenty i wykorzystali każdy skrawek gruntu.Panowie nie pomyśleli żeby zapewnić gościa miejsca parkingowe. Oj!! NIEŁADNIE.

Gość • Niedziela [03.01.2016, 00:46:21] • [IP: 93.94.191.**] - na Daszyńskiego mają wolny parking albo mogli w pokoju zaparkować. To, że ktoś ma pojazd to nie znaczy, że musi parkować pod samymi oknami. Te pod apartamentowcami stoją prawidłowo, bo to ani droga ani pobocze. Te przy relaksie łamią przepisy. Widać, że jednak Straż Miejska jest potrzebna bo tylko oni reagują na takie coś a chyba mieli wolny weekend.

to zróbcie parkingi z trawników i przestań płakać...zainteresuj sie czym innym...upierdliwy...

Tylko u nas jak zwykle znajdzie się idiota który stwierdzi że nie można odstraszać turystów.Byłem w kilku naszych kurortach i ani straż miejska a ni policja nie stosują taryfy ulgowej dla turystów.Tylko u nas się wszystkiego boją !!

ci którzy uważają że parkujący robią to prawidłowo to właśnie oni są tymi którzy prawo mają za nic, oni nie tylko źle parkują ale i jeżdżą jak ostatnie ĆWOKI i bezmózgi, samo przyzwalanie na łamanie prawa o tym świadczy!

I jak z takimi lemingami polemizować.Większości wydaje się, że jeśli nie ma gdzie zaparkować to można na zakazie.To nie jest jakiś warunkowy zakaz.Zakaz jest bezwarunkowy i tyle w temacie.

A GDZIE MAJĄ STAWIAĆ ? ? ? Tylko ktoś kto nie ma prawa jazdy może skomleć że nie wolno, gdzie są służby itd. Najpierw parkingi zróbcie, żeby było gdzie postawić samochód, a dopiero wtedy możecie jęczeć że jakiś baran stawia auto na pasie zieleni czy na chodniku.

A gdzie drogówka?

A gdyby tak w zimowy sen zapadła sobie akurat staruszka ? A to przecież wasza matka być mogła ! Albo jakby w zimowy sen zapadła procesja ! ?

Może lepiej się zastanowić dlaczego tam postawiono te znaki! Ulica dwukierunkowa, wąska, bez pobocza, bardzo duży ruch samochodów, skrzyżowanie, no i te pier..autokary które muszą podjechać pod sam apartament. Wkoło uliczki jednokierunkowe więc Słowackiego musi być drożna i tyle.

usunąć bezsensowne znaki zakazu i zrobić porządne parkingi !! jeszcze z lewej strony to jak cie mogę, zrozumiem - zieleń jakaś jest... ale pod apartamentowcami znak zakazu postoju i zatrzymywania się ?! to jakiś NONSENS!! tam własnie jest najbardziej odpowiednie miejsce na zatoki parkingowe i postoje aut!! ten znak po prawej powinien natychmiast zniknąć... podejrzewam, że znak był tam pierwszy, niż budynki, ale sytuacja urbanistyczna się zmieniła, więc należałoby ją dostosować do aktualnych warunków i potrzeb, szanowni włodarze naszego miasta... a jeśli chodzi o parking koło campingu - jak widać ze zdjęcia - wcale nie był taki pusty - jakoś pełno na nim aut, więc niech pan nie zmyśla, panie autorze zdjęć!! poza tym gonić z buta 100 metrów od auta do domu?! lekka przesada, panie autorze zdjęć! nie każdy jest takim super sportowcem, jak pan...

80% komentujących nie wie że według orzeczenia Sądu Najwyższego znak B-36 dotyczy drogi, czyli wydzielonego pasa terenu, w którego skład wchodzą jezdnia, pobocze, chodnik i ścieżka rowerowa. Nawet gdy chodnik jest wystarczająco szeroki i zaparkowany na nim samochód pozostawi 1, 5 m szerokości przejścia dla pieszych, nie wolno na nim parkować, jeśli postawiony jest znak zakazu zatrzymywania. Dlatego nikt nie zwraca na to uwagi, bo ludzie za to odpowiedzialni są niedouczeni...

Znak" zakaz zatrzymywania" obowiązuje po tej stronie drogi, po której jest ustawiony i dotyczy całej drogi, tj. jezdni, pobocza, chodnika i wszelkich innych przyległości. Jeżeli nie ma tabliczki" nie dotyczy chodnika, pobocza" to automatycznie tam również obowiązuje.

Ten znak nie dotyczy jezdni, tylko pasa drogowego, a więc także pasa zieleni, chodnika i zatoczek, chyba że będzie tabliczka informująca, że nie dotyczy pasa zieleni albo zatoczki, albo chodnika (art. 47 ust. 2 Prawo o ruchu drogowym).

te znaki dotycza jezdni a nie pasa zieleni widac ze ktos nie ma prawa jazdy tylko apart i wlasne teorie

Po oficjalnym otworzeniu ul. Kołłątaja Warto się wybrać z aparatem fotograficznym i przypatrzeć się zamontowanym znakom. Warunek jest jeden znać dobrze Kodeks Drogowy lub zabrać go z sobą. Materiału na tą stronę nie zabraknie.

A policja drogowa ma to w d... woli karac pieszych na konstytucji!!

Zakaz, to zakaz. Nikt nikomu nie kazał tu wjeżdżać. Szkopom było szkoda wydać 5 ojro na garaż. Znak B-36 Zakaz zatrzymywania się Znak ten zabrania zatrzymywania pojazdu. Jeżeli nie określono okresu doby w jakim on obowiązuje, okres ten wynosi całą dobę. Zakaz dotyczy tej strony jezdni, na której został umieszczony. Na odcinkach drogi, na których obowiązuje ten znak kierującemu pojazdem nie wolno zatrzymać pojazdu, nawet na chwilę, chyba że wynika to z warunków ruchu drogowego lub zaistniałej sytuacji drogowej. Do znaku mogą być dołączane różne tabliczki precyzujące działanie tego znaku. Znak obowiązuje do najbliższego skrzyżowania, chyba, że na drodze dwujezdniowej droga odgałęziająca znajduje się tylko z lewej strony i nie ma bezpośredniego połączenia z prawą jezdnią lub zakaz wyrażony przez znak został wcześniej odwołany znakiem odwołującym ten zakaz.

A może wystarczy zrobić miejsca parkingowe parkingowe. Ze zdjęcia widać, że pakujące samochody nie blokowalyby pasa ruchu.

Same niemieckie auta a polacy niemaja gdzie parkowac😠😠😠😠

stac ich bylo na apartament to i z pewnoscia na samochod w garazu podziemnym tez by sie znalazlo, polskie dziadowanie tyle w temacie

Znowu odezwał się" czytelnik" potomek akcji Wisła któremu wszystko przeszkadza. Jest Nowy Rok. Czytelniku więcej radości a mniej złości.

Za dużo Niemców a nasza policja boi się Niemców bo analfabeci zabardzo polskiego nie znają a co dopiero po niemiecku

mafia przyjechała i co nam zrobicie?

Na zakazie nikt nie stoi. Zakaz zatrzymywania dotyczy także chodnika - tylko tam nie ma chodnika a tym bardziej pasa zieleni jest tylko piach po budowie. Czytelniku lepiej uważaj na pasach jak będę jechał autem.

To, że policja w Ś-ciu olewa całkowicie sprawę ze źle zaparkowanymi samochodami to już norma. Ja jestem tylko ciekawy jaki to głupi sposób znów się z tego będzie tłumaczyła pani rzecznik naszej policji, co takiego" mądrego" wymyśli by znów usprawiedliwić policyjne nieróbstwo.

A GDZIE MAJA PARKOWAC ? USUNAC ZAKAZ I ZROBIC ZATOKI PARKINGOWE.

Poniżej drwią z ochrony zieleni zimą, ale zapytajmy: to po co wieszać znaki, które można ignorować? Może lepiej je zdjąć? Inna kwestia: jest zjawisko niezależne od zieleni lub jej braku, bo jeśli kierowca przyzwyczai się, że w danym miejscu parkuje, to nawet gdy pojawi się zieleń (choć na ubitej ziemi będzie jej trudno...), zrobi to ponownie; każde łamanie prawa działa rozzuchwalająco. Zastanawiam się, jak działają władze opłacane przez nas, że powołały w małej liczbie straż miejską, która idzie spać z kurami, io w mieście panuje chaos i bezprawie, wszędzie, nie tylko na tej ulicy, np.na Posejdonie, gdzie Niemcy parkują i jeżdżą jak chcą, Polacy też, w całym mieście.

Czytelniku kup sobie auto to już nie jest luksus

Niszczenie zieleni w styczniu przy -7 stopni Celsjusza ? Czytelniku wąchaj kwiatki... :-)

dopóki miasto nie zapewnia wystarczającej ilości miejsc do parkowania nie wypada gnębić kierowców. widać że gość nie ma auta a upierdliwość to jego natura. Ciekawe czy sam jest we wszystkim taki przykładny?

A gdzie jest Policja drogowa?

W sejmie lamia to tu na prowincji tym, bardziej:))))))))))))