Jak się dowiedzieliśmy, na pozór martwy dzik, ożył na pace samochodu remondisu!
Gdy pracownicy spostrzegli, że zwierze jednak żyje, na miejsce został wezwany Powiatowy Lekarz Weterynarii pan Szymon Januszewski.
O potwierdzenie zdarzenia, poprosiliśmy rzecznika policji w Świnoujściu.
- W środę, to jest 30 grudnia 2015 roku około godziny 8.00 KMP w Świnoujściu otrzymała zgłoszenie o leżącym na ulicy Karsiborskiej, w okolicy przeprawy promowej dziku. Patrol policji zabezpieczył miejsce, natomiast na miejsce udał się Powiatowy Lekarz Weterynarii pan Szymon Januszewski, który podejmował dalsze decyzje dotyczące postępowania z rannym zwierzęciem - informuje mł. asp. Magdalena Figarska-Śnieć - KMP w Świnoujściu.
Skontaktowaliśmy się także z Powiatowym Lekarzem Weterynarii.
- Zwierze było ranne, nie było możliwości leczenia, bo takich zwierząt się nie leczy. Myśliwy zastrzelił rannego dzika. Zwierzę było dosyć młode, ważyło około 20 kilogramów - informuje Szymon Januszewski.
Oszust wpisał kod na nieśmiertelność
biedny dziczek. Janusz i Jadzia karmią dziki ;)
Nie trawię myśliwych zazwyczaj pijanych (strzelają do siebie).A wy kierowcy sami się wybijecie i bez dzików.Noga z gazu a dojedziecie do celu oszołomy.Dzisiaj przeszkadza wam dzik a jutro wiewiórka.
Można było zadzwonić do ośrodka dzika kępa, wpierw do schroniska, żeby umożliwić mu przeczekanie za zabranie go. Był bardzo, bardzo młody. Ale po co... Teraz myśliwy ma pachnącą pieczeń na noworocznym stole..
Żądam, by podać do publicznej wiadomości nazwisko dupka, który podjął taką decyzję!
Do myśliwego- gdzie byli rodzice?
Ciekawe czy gdyby chodziło o potrąconego kundla to też sprawą zająłby się myśliwy? Co to, kuźwa, za teksty 'takich zwierząt się nie leczy'? Są zwierzęta równe i równiejsze?
Ten co wydał decyzje o zastrzeleniu dzika powinien być sam odstrzelony.Ktoś napisał wcześniej o tym że gdzieś indziej leczy się ranne dzikie zwierzęta i miał racje, tylko w tym mieście mogli podjąć taką decyzje.Żenada.Cofnijmy się myślami od kiedy tam są dziki a od kiedy jest tam droga i mamy odpowiedź co było tam pierwsze.Też jeżdźe autem, ale w takich miejscach trzeba być ostrożnym, wtedy zmniejszymy ryzyko kontaktu.W większości takich wypadków ludzie gnają na oślep a jak dojdzie do zdarzenia to wina zwierzyny.Noga z gazu a najprawdopodobniej zdąży się ominąć żywą przeszkode.Pozdrawiam wszystkich miłośników zwierząt.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
skurwiele jak sie nie leczy biedne zwierze
Przy Karsiborskiej ktoś dokarmia dziki i świadomie je wciąga na ulicę. Będą z tego wypadki.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
A za miesiąc będzie kolejny artykuł o zarażonych bąblowicą na weselu których przyleciał helikopter.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
jakoś w wielu miejscach się jednak leczy ranne dzikie zwierzęta. Czy to humanitarne? Powinni go uśpić jeśli już była taka potrzeba.
Zamówienie na dzika było :-(Pewnie w Noc Sylwestrowa serwowali...
KIM JEST OSOBNIK KTÓRY DLA PRZYJEMNOŚCI ZABIJA ZWIERZĘTA ?
Z TYMI DZIKAMI TO SAME PROBLEMY!! MOJA KOLEŻANKA MIALA WYPADEK PRZEZ TE SKURWIALE DZIKI!! PORONIŁA CIĄŻĘ A BYLA W 6 MIESIĄCU, LEDWO JA URATOWALI!! WYBIC TE CHOLERNE DZIKI TYLE SZKÓD I WYPADKÓW PRZEZ NIE!!
na karsiborskiej wszystkie wystrzelac zagrozenie duze i cochwila jakies auto rozwalone
Myśliwi- mordercy, zabijają dla przyjemności. Wybijcie siebie nawzajem przez pomyłkę w lesie a zwierzęta zostawcie w spokoju.
ALLELUJAH
A mysliwy strzelając do małego rannego dziczka dostał orgazm ? NIENAWIDZĘ MYSLIWYCH I ZYCZĘ IM ABY ICH WSZYSTKICH RAK STOCZYŁ !!
Chciał odszkodowanie wyłudzić, ale jak się kapnął że jego wina to próbował uciec.
przecież dzik żył jak go podnosili, wierzgał girami. a jak policja przyjechała to dzik był już na pace. ktoś tu kreci, jak nasi politycy.
Pomyliły mu się daty myślał że to prima aprilis