cieplownia powinna byc przeniesiona najlepiej gdzies w rejon mulnika wzglednie kolo oczyszczalni sciekow. ale juz sama oczyszczalnia bedzie duzum problemem podczas rozbudowy miasta. Na mulniku zrobilbym taki kompleks zabezpieczajacy zycie miasta, ujecie wody, cieplownia, oczyszczalnia itp. zwiekszyc moc cieplowni zeby wszystkie budynki moc podlaczyc i zeby byla jeszcze spora rezerwa w razie awari kotlow lub rurociagow. I dodatkowo inwestowalbym w alternatywne zrodla energii cieplnej i elektrycznej zeby powoli powoli za kilkadziesiat lat wygasic prawie zupelnie cieplownie.

Przestawić kotłownię na paliwo gazowe i problem zniknie. Wystarczy napisać petycję podpisaną przez odbiorców ciepła wyrażających gotowość pokrycia kosztów inwestycji i wyższych cen, a prezes PEC bierze się do realizacji inwestycji.

My też nie możemy otwierać okien, bo sąsiad niżej pali papierosy w oknie i popija z gwinta.

To jest pył i kurz roznoszony przez samochody pędzące przez Grunwaldzką.

Najpierw jedni chcą zlikwidować wojsko, bo hałasuje, teraz drudzy ciepłownię bo brudzi. A trzeciemu jeszcze straż pożarna przeszkadza, bo śmierdzi. Może karetki też zlikwidujemy, bo przecież też hałasują. Ludziom się już naprawdę przewraca w głowach. Miał ze składowiska wywiewa, zaproponuj co mają zrobić, nie wychodząc stukrotnie poza swój budżet, żeby ciebie zadowolić czytelniku.

Szanowny czytelniku kupiłeś mieszkanie w pobliżu ciepłowni myślałeś, że będziesz miał cieplej a okazuje się, że masz brudniej? Co powstało wcześniej ciepłownia czy twój blok? Za chwilę napisze ktoś, że nie ma ciszy bo kupił mieszkanie koło szkoły i powinni szkołę zamknąć?

Jaka" wymiana filtrów"? Czy tłuki-nieuki mają pojęcie w jaki sposób odbywa się odpylanie spalin z ciepłowni? Czy to Waszych pustych głów dotarło kiedyś słowo" elektrofiltry"? Czy gdzieś spotkaliście się choćby ze szczątkową wiedzą na temat zasad działania instalacji oczyszczania spalin? Jak nie to wystarczy użyć Googla zamiast publicznego ośmieszania się własną głupotą i niewiedzą.

Raczej na 100% nie jest to pył z komina PECu. Przy tak wysokim kominie nic nie opada w jego bezpośredniej bliskości, a znacznie dalej. Jak już jest taki" syf" to prędzej z hałd węgla, czy to w PECu czy nawet z portu.

jeden nie moze otwierac oken bo mu gosc zrobil sobie toalete pod oknem a ten ze mu kurzy . .ludzie i to ma byc uzdrowisko . .. ale wogule smierdzi. ...wladzo zrob cos

Niestety z góry węgla tak się pyli że mur który postawiono prawie nic nie dał. Balkon, okna, parapety czarne, dywany i panele przy otwartym oknie też. A najgorsze ze to wdychamy, mi i dzieci. Nic niestety nie można z tym chyba zrobić. A potem pytania skąd rak się bierze. Z tego co jemy i czym oddychamy. Człowiek żyć z tą świadomością musi.

Czyli w których budynkach mam nie kupować mieszkania, żeby mi nie zawiewało miałem?

Zanieczyszczenia powietrza w Świnoujściu, to problem, którego pewnie nikt nie rozwiąże. Potwierdzam prawdę, zawartą w komentarzu internauty ps.Wyspiarz IP.93.176.211.**z 20.12.2015, godz.15:11:24 o ZANIECZYSZCZANIU POWIETRZA, bardzo trującymi SPALINAMI Z SILNIKÓW WOZÓW STRAŻACKICH. Rano, a także i w ciągu dnia, chcąc przewietrzyć mieszkanie, otwieram okno. Niestety, jeżeli zapomnę, że budynek mieszkalny przy ul.Konstytucji 3 Maja 8-8b leży w sąsiedztwie Straży Pożarnej, mam pełne mieszkanie spalin samochodowych, bo nie zawsze zdążę zamknąć okno. Trucie organizmu mam zapewnione, bo służby miejskie, a w szczególności Wydział Ochrony Środowiska jest w Urzędzie, ale tak, jakby go nie było. W tej sytuacji mieszkańcy, nie tylko mojego budynku, są na pozycji straconej, bo cóż - URZĘDNIK TO PAN, który zapomina po co jest, że ma służyć MIESZKAŃCOM tego MIASTA. Chciałbym chociaż raz pomylić się w mojej wersji rozumowania i usłyszeć pozytywne zdanie o działaniach URZĘDU.

To jest nic, zapraszamy na Warszów tam jest drugi śląsk maly okrpny kurz a oni mowią ze zraszają w porcie są przeladunki

To nie komin, co najwyżej zawiewa miał ze składowiska.

Potwierdzam to ze składowiska miał...mam to samo czarne okna i kupa syfu

To miał węglowy ze składowiska a nie komin.

Teoria swoje, a praktyka swoje. Żeby odpylanie było skuteczne muszą być ciągle obsługiwane filtry tj czyszczone lub wymieniane, ale to kosztuje, a poza tym Polakowi się nie chce, lub jest mądrzejszy od projektantów filtrów i mówi " a po co" . Jak do tego dojdzie kiepski nadzór kierownictwa, to mamy to co mamy, czyli widoczne skrzynie filtracyjne i hulające zapylone spaliny.

niektórzy tu piszący zachowują sie jak prostaki ! typowi mieszkańcy zasyfionego kurortu !. ..oczywiście, że leci syf i to nie tylko niedaleko komina, bo i na innych ulicach też jest to samo...nie wierzę, ze wymienili filtry. Od lat jest to zjawisko normalnością

Zamknąć ciepłownie.

A JA TEZ NIE MOGE OTWIERAC OKIEN, ten jarmark na placu betonowym mnie wykonczy, podlega to karze nasza wspolnota juz zlozyla zazalenie ten halas jest ponad przecietna, ,

Ciepłownia była pierwsza, później pojawiły się bloki więc przestańcie dyktować warunki...nie podoba się? To sprzedaj i wyprowadz się na wieś.

Proponuję założyć moherowy berecik i iść na sakrę do pastora. Albo weź chłopie młotek i rozbierz ten komin, niech wybudują gdzie indziej bo w tym miejscu Ci przeszkadza.

Straszne

tak przeżucie się na gas to się posracie jak rachunek zobaczycie i pewnie miasto będzie fiolkami pachniało :)

ale ze co tu jest na fotografii? balkon no i takie kafelki jakie widac czyli wykropkowane napewno nie byly one jasniutkie poza tym jest to skrzyzowanie gdzie non top jezdza auta poza tym robia nawierzchnie ale w tym miescie non stop trzeba sie do czegos lub kogos przyczepiac