iswinoujscie.pl • Sobota [12.12.2015, 09:08:22] • Świnoujście
Kto uszkodził Audi? Właściciel prosi sprawcę o kontakt

fot. Czytelnik
Jakiś czas temu na łamach portalu iswinoujscie.pl opisywaliśmy historię uszkodzonego mercedesa, którego właściciel prosił o kontakt osoby odpowiedzialne za ten akt wandalizmu. Wtedy historia skończyła się szczęśliwie. Na jej podstawie napisał do nas kolejny Czytelnik. - 9 grudnia między godziną 9.00 a 10.00 rano ktoś uszkodził Audi A4. Pojazd był zaparkowany przed pływalnią miejską. - Po powrocie około godziny 10.00 okazało się, że prawa strona auta została uszkodzona. Najprawdopodobniej kierowca innego samochodu uszkodził przednie drzwi oraz przedni błotnik- relacjonuje Czytelnik. On także wierzy w uczciwość mieszkańców Świnoujścia. Właściciel pojazdu liczy, że osoby odpowiedzialne za uszkodzenie auta skontaktują się z nim.
Ma nadzieję, że osoba odpowiedzialna za uszkodzenie samochodu sama się przyzna do tego co zrobiła.
- Czytając artykuł jak to uczciwy kierowca przyznał się uszkodzenia Mercedesa oraz podziękowania ze strony poszkodowanego cieszyłem się, że wiara w ludzkość została przywrócona. Mniej więcej po godzinie od przeczytania artykułu, zadzwonił do mnie mój tata i przekazał mniej cieszące wieści- pisze Czytelnik.

fot. Czytelnik
Z jego informacji wynika, że samochód kupił niedawno.
- Dwa miesiące temu został odebrany od lakiernika, ponieważ inny ”uczciwy” kierowca spod CH Uznam cofając uszkodził tylny zderzak, ale zapomniał zostawić danych kontaktowych i odjechał. Liczę na uczciwość kierowcy z parkingu sprzed pływalni!- kończy swój list do redakcji rozgoryczony Czytelnik.
Kontakt do właściciela pojazdu: sergiuszpawlik@gmail.com
tel. 608 015 956.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Nie wygląda to na otarcie przez inny samochód, raczej na kontakt z jakimś słupem albo betonowym koszem na śmieci
Nie dziwie się rozgoryczeniu czytelnika!Właściciele starszych aut, poobijanych, porysowanych z wgniotami, nie uważają na te stojące obok!Ile razy zdarza mi się zaparkować koło takiego auta(bo nie mam wyjścia), wracam z duszą na ramieniu!Nie raz po takim parkowaniu, na moim aucie zostają ślady lakieru" sąsiada" i wgniecenia.Po pierwszych razach, było ciężko ale z czasem...bo nie uniknie się tego.
tam jest monitoring
no to teraz będą pisać o szkodach i zaginionych psach
na plywalnie sie biega a nie pupe sie wozi
JAK WCZORAJ TO NA PEWNO METANOWIEC TAKI KOLOS MUSIAŁ NAROZRABIAĆ!!