"Oczywiście usłyszę, że książki są drogie. Można jednak kupić używane książki na portalach aukcyjnych, więc nie do końca mogę zgodzić się z takim poglądem." - taaaaaa, bo Polak pracujący po 10-12 godzin dziennie, padnięty wracający do domu (a tu jeszcze dzieci, dom i jego problemy) będzie miał czas na przesiadywanie na portalach aukcyjnych!! haha !! No, powiedział, co wiedział... ręce opadają! tak samo nie będzie mieć czasu, żeby pójsć do biblioteki, bo zapierdziela na 2 etatach, a potem jescze ma dom i dzieci!! A książki są drogie - 30-40PLN za średniej grubości książkę (500-700 stron) to może nie zawrotna cena, ale na kieszeń więkoszości Polaków z biednej klasy średniej to cena nie do przejścia, dlatego kupują max 1 na rok... taka jest smutna prawda... a tu jeszcze niech ten Polak taki padnięty znajdzie czas i siłę, żeby cokolwiek przeczytać... Polacy nie mają pieniędzy na nowe książki, czasu (na wypożyczone) ani siły po robocie, żeby cokolwiek czytać!

Gdzie jest to - w Corso?

Książki nie są tanie to fakt, a i miejsca w niejednym domu też nie za dużo. Jest jednak na to rada i kto chce znajdzie choć kilka minut dziennie na czytanie książek. Można zapisać się do naszej biblioteki, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Miłe Panie również podpowiedzą co warto przeczytać. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki i korzystając z biblioteki czytam ok 50 książek rocznie.

Jak ludzie często pracują na dwa etaty, maja rodziny i wolne niedziele to kiedy maja czytać.

bo kazdy na telefonie siedzi xd

Do 17:35 o kwestii kolegi z 16:38 - On rzeczywiście napisał" z przed" zamiast" sprzed", ale co do meritum ma rację. Komputer pochłania mnóstwo czasu, telewizja także. Tak naprawdę powiedzenie" Nie mam czasu na czytanie" oznacza" Mam inną hierarchię wartości, czytanie nie jest ważniejsze od gier, czytania w internecie krótkich tekstów tabloidowych (takich jak w Onecie)". A jeszcze co do błędu ortograficznego - bywają" słuchowcy", którzy nigdy nie nauczą się ortografii mimo czytania mnóstwa książek, a bywają wzrokowcy, którym łatwo się jej nauczyć.

Do gościa 5.172.252.Tyle czytasz.a z językiem polskim na bakier, oj!na bakier!

najpierw musialbym kupic okulary a to wydatek duzy, wiec co mi zostaje?sluchac mojej starej!!

Raczej nie ma mody na czytanie, bardziej na kupowanie książki jako podarunek. Gdyby dało się przeżyć z handlu książkami, to w księgarniach byłyby same książki, a tak są jeszcze filmy, płyty z muzyką, gry, słodycze, perfumy, klocki itd. W największych" księgarniach" internetowych można praktycznie kupić mydło i powidło. Ja czytam ok. 10 książek rocznie, głównie same nowości kupione właśnie przez www ale znam też osoby czytające znacznie więcej, posiłkujące się zbiorami biblioteki. Czytanie książek podupada, bo i społeczeństwo durnieje. Po co czytać jak w kolorowym okienku wszystko powiedzą?

Przy okazji polecam stronę katalogu Biblioteki, to znaczy ogólnokrajową, ale trzeba wpisać, by miec dane z naszej biblioteki, " Biblioteka Publiczna Świnoujście - szukamksiążki.pl" - będzie okienko, gdzie należy wpisać poszukiwany tytuł lub autora. Mówi się, że nie dokończyli katalogowania, że nie wszystko jeszcze jest, ale na pewno grube tysiące tytułów książek (z ogólnej liczby chyba ok.150 tys.) tam się znajdują.

Średnio czytam 40 książęk ma rok, wiec chyba nie jest źle. Nasza biblioteka ma w sumie wiele do zaoferowania. Należy porostu w końcu ruszyć tylek z przed komputera

A dlaczego mamy czytać? Żeby zapełnić kabzy autorów?

Niestety ksiazki, gazety itd zostaly wyparte przez internet ktory dzisiaj jest bardzo tani.Plus mozna korzystac z bibloteki i to chyba zamyka temat czytania.

Nie ma klimatu do czytania książek? Bzdura.Korzystam z biblioteki od kiedy nauczyłem się czytać i" przerabiam" rocznie od 50 do 60 książek.Po prostu taki mamy naród.

Twoja filozofia:" Skoro badania wykazują, że olbrzymia większośc Polaków nie czyta, tym gorzej dla badań". No po prostu tak jest, ja znam nawet nauczycieli, którzy nie czytają albo jeśli czytają, to tylko literature rozrywkową, bardzo to się odbija na uczniach - zatem czytanie wartościowych książek to domena ścisłej elity, może 10% narodu. Po drugie - muzycy lokalni, ci właśnie, są gorsi od profesjonalnych. Po trzecie - artykuł o wspieranej przez pewne środowiska medialne upadłej partii PO, która od dawna współpracuje z SLD i TR, skręciła na lewo, że pali świeczki w rocznicę stanu wojennego, wybacz, ale to nie jest temat dla większości prawdziwych patriotów. A temat" potrącenia rowerzystki" dotyczy kwestii życia i zdrowia; mnie po prostu mrowie po plecach zawsze przechodzi, gdy widze takie materiały na iswinoujscie, bo sam regularnie jako pieszy czy kierowca lub rowerzysta znajduję się w zagrożeniu życia i zdrowia, mógłbym tu wiele pisać o tym, co widziałem, czego uniknąłem.

Gość • Niedziela [13.12.2015, 11:02:21] • [IP: 109.243.135.**]>>>> Nie schlebiasz sobie za bardzo?? Bo jak wnioskuję, sklasyfikowałeś(aś) się do elity?! Czytanie książek domeną elit? Być może, ale w XVIII w ! Poza tym, nie wydaje mi się aby temat" potrącenia rowerzystki", był aż tak ważny, a" rocznica stanu wojennego" mniej! A propos lokalnych muzyków.. masz coś przeciwko?? A w czym oni są gorsi od muzyków z Polski lub z innych krajów??

Gość • Niedziela [13.12.2015, 08:31:23] • [IP: 89.69.14.***] a wyborca PO to co :D oczytany, że hoho...

Gość • Niedziela [13.12.2015, 12:30:05] • [IP: 88.156.234.**] no czego ty nie napiszesz :D Świnoujście to enklawa intelektu inaczej :D

ja wypozycxzam z z biblioteki jets masa dobrych ksiazek mniej poplarnych.

Co to za miłosnicy Michnikowo-Szechterowego szamba w miescie, czytałam całe zycie i będę czytała, ale napewno nie dlatego, że obwieszcza to g.wybiórcza!

Co się dziwić? Przy takich zarobkach jakie mamy taniej wychodzi chodzić do biblioteki. Brakuje np. antykwariatu, bo nie każdemu kalkuluje się kupowanie używanych z doliczonym kosztem dostawy, bo wtedy cena nie jest już tak atrakcyjna. Jeden Empik, gdzie można by się spodziewać szerokiego wyboru nie ma wszystkich dostępnych pozycji jak np. w Empiku on line. Zdarzyło mi się zamówić z dostawą do salonu książki, których wcześniej nie mogłam zobaczyć i było rozczarowanie, bo coś nie pasowało. Brakuje większej konkurencji w księgarniach, bo to, co jest na chwilę obecną to po prostu klapa.

Panie Molenda! Dąbrowska jak pisała o tym" cudzie" prawie 70 lat temu nie przypuszczała nawet, że w 21 wieku ten cud książki i możliwość jej czytania będzie wyparty przez super cud, czyli internet.

Niestety książki są bardzo drogie przez wprowadzenie na nie VATu! Ludzi po prostu nie stać na kupowanie książek.

nie czytają i mówią poszłem, przyszłem

Najpierw trzeba godnie zarabiac i wtedy konsumpcja wzrosnie, niestety my mamy najnizsze wynagrodzenia za prace w europie.