Na szczęście są też ludzie dobrej woli, którzy dbają o zwierzaka.
- Jego pyszczek i oczy pokrywa jakaś wydzielina. Dobrzy ludzie dokarmiają go, jedna Pani nosi mu nawet ciepłe mleko, kiedy idzie na działkę. Kot nadal siedzi przy świetlicy, jest zmarznięty i chory. Ktoś położył mu kawałek szmatki na betonie- dodaje Czytelniczka.
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie pisaliśmy na tamat druzgocących informacji, które docierały do nas od działkowiczów. Twierdzili, że ktoś masowo wyłapuje kot, a później się nad nimi znęca.
Informacje potwierdzała kierownik schroniska, Pani Beata Kastrau.
Najwięcej bestialskich ataków na koty miało miejsce na ogrodach działkowych Granica.
- Jak można zostawić kota bez domku na zimę, przecież jest bardzo zimno szczególnie w nocy- podsumowuje Czytelniczka.
Jak widać koty na działkach nie są mile widziane.
POMOZCIE MU, KOTEK MA KOCI KATAR OD KTOREGO SDTRACI OCZY, PRZECZYTAJCIE, SZKODA TEGO WIERZECIA, KTO NIE MIAL KOTA, NIE WIE JAKIE TO WSPANIALE ZWIERZE.POMOZCIE, ZANIESCIE GO NA LECZENIE, BO STRACI OCZY, PO PROSTU MU WYPŁYNA...NAPISZCIE CO Z KOTKIEM, JESTEM SPOD NOWOGARDU, GDYBYM BYLA NA MIEJSCU POMOGLABYM MU...
IP.80.245.191 a jakie to jest karmienie ponad miarę, , żbików syberyjskich''.Wiele talentów oprócz aktorskiego.
Pan prezes mógł by się zająć rzeczami istotnymi jak połamane na działkach słupy oświetleniowe bo za chwile nie będzie ratował koteczka tylko płacił odszkodowanie za ludzie życie !Niech każdy zajmuje się tym za co ma płacone czyli schronisko kotem a prezes działkami bo jak na razie to nie dzieje się nic
To proszę puki co się nie przyznawać że akurat na działkach kotwica ma pan koty tam jest bandyta na bandycie to najbardziej krwawe działki, ale to się zmieni jak przedstawi się dowody na 'klawisza" i jemu podobnych, no i pana prezesa trzeba wyprostować że to nie jego prywatna republika bananowa i obowiązuje go prawo o ochronie zwierząt na terenie RP.
W przypadku każdego zwierzęcia natychmiast infromować Kierownika schroniska, lub jego zastępcę. Są oni do dyspozycji codziennie przez 12 godzin. Ponadto jest tzw. hycel, mobilny. Byłam w schornisku widziałam nasze koty : wielkie, wypielęgnowane, zdrowe. Az nie uwierzyłam ze to nasze schroniskowe koty. W schronisku tez jest takie pokoj weterynaryjny, w ktorym widzialam koty przywiezione z działki Kotwica na kwarantannie. Ta choroba koty zabija, a na pewno oslepia. Z tymi działkami to jest skaranie boskie. może trzeba się zastanowić nad likwidacją dzialek i pobudowaniem osiedli mieszkaniowych. W warszawie robia porządek z dzialkami. dzialki to nie prywatny folwark, zwykle dzierżawy.
mam działke kotwica dokarmiam koty bardzo je lubie chciełam powiedzić że z wdzięczności nie raz znalazłam szczura czy nornice zagryzioną przez kota to prawda że bez kotów zniszczą nas gryzonie chciałam powiedzieć że przychodzi pół roczny śliczny kocurek daje się pogłaskać może go ktoś zaadoptuje idzie zima...
Biedny kociak, a gdzie schronisko. I takie rzeczy dzieja sie w katolickim kraju. Jak mozna tak traktowac kochane zwierzaki. Mam nadzieje, ze zlo wroci do zlych ludzi, ktorzy tak traktuja zwierzata!!A Towarzystwo opieki nad zwierzetami??
Do kierownictwa schroniska jest prośbą prosze zaopiekować się kotami które to są na opuszczonej posesji przy Wyspiańskiego 39, nikt sięnimi nie interesuje, nie ddokarmiania i brak lokum idzie zimą i co z kotami?
Drobne sprostowanie Niemcy kotów nie wytępili (to nie Słowianie i ich metody) tylko przez nadmierną sterylizację Berlin cierpi obecnie na brak kociej kadry.
Zarządy sobie prywatę robią na działkach. Gołębie są OK, a koty to nawet dokarmiać nie można! Zróbmy w końcu porządek z tymi obsrajdachami... Jak nie można mieć kota na działce, to gołębie też precz... Tylko marchewka i ziemniaczki... Durnie.
Niech tych działkowiczów na wiosnę szczury zeżrą! Już z resztą teraz będą szukały przytulnych miejsc do przezimowania. Nie chcecie kotów, będziecie mieć gryzonie, nie tylko szczury ale też krety, nornice i inne... Kota na zimę do schroniska!
Laktoza może pić kota, ale tylko bez mleka.
Kot może pić mleko, ale tylko bez laktozy.
Proponuję zadać sobie pytanie o zalety i wady kotów.Owszem, śmierdzi kiedy znaczą terytorium lub się załatwią...ale dzięki nim nie ma myszy, nornic, a i szczury nie lubią ich zapachu...Przecież przeciwnicy kotów nie muszą ich głaskać, adoptować itp.Wystarczy, że im nie będą utrudniać żyć...Takie oczywiste, że każdy ma prawo do życia...ale czy na pewno...?Żeby nie było jak w Niemczech-wytępili koty a potem odkupowali od Świnoujścian koty.
człowiek który nie lubi zwierzat nie nadaje sie do życia wsrod ludzi wont do innej planety moze tam?w polsce musi być miejsce dla kotków piesków i innych ptaszkow zwierzaczkow.a nie dla muslimow.kotek musi mieć swoj domek.i każdy ludż może dac mu garstke karmy, nie zbiednieje a innych ludzi w ponton i do syrii
Kota oddać do schroniska, chętnie go przyjmą bo od czego jest to schronisko, dla kotów i psów, maja auto więcnie ma problemu jak ppojechać po tego kota, a tam jest ciepło imilo
Nie nogę czytać tego, jaki znów żbik syberyjski... jest kot syberyjski, a żbik europejski... a ten kotek, to ani to, ani to. Na prawdę ludzie jak chcecie pomagać to nie przekarmiając kotów i to byle czym, a to mleko to już serio niewybaczalne.
Ciekawe czy schronisko lub ktoś z działek zgłosił sprawę do prokuratora o znęcaniu się nad zwierzętami. Żeby złapać bestię i go ukarać.
te oczy zaropiałe to pewnie od mleka, szkoda kota!!
Biedne zwierzęta.szkoda mi go.
Buda jest już na miejscu
Człowiek który nie lubi zwierzaków nie jest człowiekiem w polskim języku dla takich typów określenia brak
A żeby temu śmieciowi, co usunął koci domek spłonęło mieszkanie i altana, i żeby urodziły mu się rude dzieci i żeby mu zrosły sie oczodoły z włosami.
Kot nosi imię TAJSON i dzielnie walczy o przetrwanie. Jest pod stała opieką PREZESA i wielu działkowców o dobrym sercu. Jest przez nich regularnie dokarmiany, nawet ponad normę, dzięki czemu stanął na nogi. Otrzymał tabletki antybakteryjne, dzięki którym oczy coraz mniej mu ropieją. Prezes wykonał budę, która kilka dni temu została zabrana w celu ocieplania przed zimą. Powróci lada chwila. .. Dla wyjaśnienia - to nie jest Kot tylko dziki, wolno żyjący Żbik Syberyjski. Dotychczasowe próby schwytania nie przyniosły efektów. Obecnie trwa jego oswajanie w celu pojmania i przekazania w dobre ręce. .. ;) Ochrona nad zwierzętami jest obowiązkiem każdego człowieka, ponad Regulaminy ogrodowe.
Ale biedak ! aż żal patrzeć...