Urzędnicy przekonują o opłacalności choć sama wymiana tradycyjnych lamp na nowoczesne oprawy LED nie jest tania. Na każde przejście trzeba wydać 16 000 złotych. Tyle kosztuje komplet na jedno przejście czyli dwa słupy i dwie oprawy z lampami LED-owymi. Jak twierdzi jednak Robert Karelus - rzecznik prezydenta miasta, w ostatecznym rozrachunku ten wydatek się opłaci. Przekonamy się o tym jednak dopiero po podliczeniu rachunków za energię po zakończeniu procesu wymiany oświetlenia ulicznego. Władze spodziewają się znacznych oszczędności na energii.

Jeszcze ważniejsza jest kwestia bezpieczeństwa. Doświetlone mocnym światłem ledowych lamp przejście ma z daleka przykuwać uwagę zbliżających się kierowców. Również piesi będą w tym miejscu lepiej widoczni. Instalowane lampy mają bowiem tę zaletę, że nie rozpraszają światła tak jak tradycyjne ale punktowo oświetlają przejście. Prace związane z wymianą pierwszej partii lamp wykonuje rodzinna firma Instalatorstwa Elektrycznego Sienkiewicz, w której za wykonanie tego zadania odpowiada Jarosław Sienkiewicz.

Zgodnie z przekazaną informacją, w pierwszej kolejności do wymiany wyznaczono 5 punktów na drogowej mapie miasta. Są to przejście na ulicy Matejki (przy „Stokrotce”), oraz po dwa przejścia z największym natężeniem ruchu przy ulicy Konstytucji 3-go Maja oraz ulicy Piłsudskiego. Kolejne punkty do wymiany ulicznych lamp będą sukcesywnie wyznaczane.

Wydaje się jednak, że sprawdzone już także w innych krajach, wydajne i oszczędne lampy LED powinny zdać egzamin także u nas.

źródło: www.iswinoujscie.pl