Policjanci ze świnoujskiej drogówki podczas kontroli ruchu pojazdów przy ulicy Karsiborskiej zwrócili uwagę na kierującego samochodem osobowym marki Skoda, którego styl jazdy wskazywał, że mógł być w stanie nietrzeźwości.
Za kierownicą siedział 28-letni mieszkaniec Stargardu Szczecińskiego, od którego mundurowi wyczuli woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło ich przypuszczenia - kierujący miał w organizmie 0,7 promila alkoholu.
Mężczyzna przyznał, że około 4 nad ranem wypił cztery piwa i kiedy wyruszał w podróż około południa sądził, że już wytrzeźwiał, bo dobrze się czuł. Stróże prawa zatrzymali 28-latka, który trafił do policyjnego aresztu, zatrzymując mu także blankiet prawa jazdy.
Po wytrzeźwieniu mężczyźnie przedstawiono zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Stargardzianin przyznał, że jest mu wstyd, gdyż sam nie pochwala nietrzeźwych kierowców, dlatego, gdyby wiedział, że ciągle jest pod działaniem wypitego alkoholu, nigdy nie wsiadłby za kierownicę.
Po konsultacji z prokuratorem sprawca wnioskował dla siebie o karę w postaci 3 lat zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, 1.500 zł grzywny oraz 5.000 zł świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Sprawa znajdzie teraz swój finał w sądzie.
Policjanci apelują do kierowców o badanie trzeźwości przed wyruszeniem w podróż. W każdej komendzie dostępne są urządzenia typu Alcoblow do samodzielnego pomiaru trzeźwości. To proste badanie może zapobiec tragediom na drodze, a także przykrym niespodziankom podczas kontroli drogowej.
st. asp. Beata Olszewska
nie jest wcale wielki poziom alkoholu
Dlaczego pijany 28-latek za kierownicą ma być ukarany, skoro jakiś czas temu były wiceminister poprzedniego rządu PiS, kierujący samochodem w stanie kompletnego alkoholowego zamroczenia został oficjalnie uwolniony od winy i kary? Różnica polega na tym, że ów prominent PiS otrzymał od lekarzy zaświadczenie o czasowej utracie świadomości uniemozliwiającej zdolność do oceny własnych czynów. Sąd uznał zaświadczenie za uzasadnione i umorzył sprawę. Może każdy pijak siadający za kierownicą powinien udać się do lekarzy celem uzyskania takiego zaświadczenia? W końcu Konstytucja, póki co, gwarantuje wszystkim obywatelom Rzeczpospolitej równośc wobec prawa.
wcale nie taki duży poziom alkocholu
Ja słyszałem że miał 0, 33 sam odbierałem samochód :) więc nie wiem skąd te info o 0.7 no ale cóż należało się gościowi niestety nie popieram jazdy pod wpływem jakichkolwiek używek !
Chyba prokurator będzie wnioskować o 2 lata bezwzględnego pozbawienia wolności. Czy powtórka z Kamienia Pomorskiego? Eliminować pijaków świadomie wsiadających za kółko. Najlepiej roboty publiczne.
kto chla o 4 rano, chyba że wracał niedopity z imprezy i jeszcze chlusnął, na podtrzymanie fazy. rasowy polak . uniewinnić tak robi każdy
0, 7‰ alkoholu, to tylko o jeden ząbek szczęśliwszy na wykresie. Szału nie ma. Z takim wynikiem, to co najwyżej u proboszcza sie wyspowiadać i pokuta trzy zdrowaśki.
zapraszam do mnie na szkolenie na dąbrowskiego
Co to za prawo że można negocjować karę.
A jakby zamordowal jakas miiotle to dostalby 2 lata w zawiasach.
Chore prawo! kpiny!Jaki surowy wyrok?
a ja za takimi debilami biegalem
ciekawe, za włamanie do altanki do 10 lat a za jazdę po pijaku ile ?