iswinoujscie.pl • Niedziela [01.11.2015, 12:37:07] • Świnoujście
Noc duchów, zjaw i depresji. Uratowany przed skokiem z dachu

fot. iswinoujscie.pl
Noc z 31.10. na 1.11. dla jednych była zabawą , dla innych powodem depresji, załamania, rezygnacji. Tak prawdopodobnie było w przypadku 22-latka, który próbował dostać się na dach, żeby z niego skoczyć.
Minionej nocy, na ulicy Hołdu Pruskiego zauważono młodego mężczyznę, który wspina się na rusztowania. Jak mówią świadkowie, krzyczał o krzyżach i trudno było nawiązać z nim jakikolwiek kontakt. Nie zwlekając powiadomiono policję- przybyły dwa patrole.

fot. iswinoujscie.pl
Policjanci, chcąc jak najszybciej złapać mężczyznę, zaczęli iść rusztowaniem, drudzy udali się na dach klatka schodową.

fot. iswinoujscie.pl
Ostatecznie, w ostatniej chwili obezwładnili stojącego na gzymsie mężczyznę, następnie wciągnęli go na dach, by uniemożliwić skok.
Uratowany 22-latek został przekazany załodze Pogotowia Ratunkowego.

fot. iswinoujscie.pl
- Minionej nocy interweniowaliśmy w budynku przy ulicy Hołdu Pruskiego. Powodem interwencji był młody mężczyzna, który po rusztowaniu wbiegł na dach i zamierzał prawdopodobnie popełnić samobójstwo. Stojącego na gzymsie budynku 22-latka policjanci w ostatniej chwili obezwładnili i wciągnęli na dach. Uratowany młodzieniec został przekazany załodze Pogotowia Ratunkowego - mówi oficer prasowy KMP w Świnoujściu st. asp. Beata Olszewska.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Chciał być duchem...
zrozpaczona niemocą matka równie dorosłego gówniarza> podejrzewam, że sama ze sobą nie dajesz rady. Niemoc rodzi---, , NIEMOC" i tak rodzą się kolejne dekle.A wystarczyło by nie używać dopalaczy i po pijaku nie kop-wać. Ale to za dużo dla nienormalnych.
Jumper;p
Smerzak?
Ludzie rozmyślają o swoich bliskich co odeszli, oraz o samym majestacie śmierci, a tym małolatom na wygłupy się zebrało.
Dobrze, że nie skoczył, bo po wylądowaniu na bruku mógłby się przeziębić; chyba że był ciepło ubrany
Dlaczego nie skoczył, co to za gość że tak zmienia zdanie ??
Do IP: 80.245.188.***: jesli nie znasz polskiego prawa, to sie nie wypowiadaj. Jesli rodzice by chcieli go wyslac na leczenie, mogli skorzystac z opcji o niepoczytalnosci. To co piszesz to kompletne bzdury i bez sensu.
Problem z takimi gówniarzami, bo niby dorośli i rodzice nic nie mogą zrobić aby zgłosić takiego na leczenie. Sam gówniarz uważa zapewne że jest zdrowy i nie ma ze sobą problemu...znam to. Jedynym rozwiązaniem w takim przypadku jest obezwładnienie gówniarza i wywiezienie na leczenie. Można to zrobić jedynie w takim przypadku kiedy gówniarz ma zamiar popełnić samobójstwo. Była okazja aby uratować gówniarza nie tylko od skoku z dachu, ale i również od narkotyków czy alkoholu. Cóż, skoro go wypuścili tzn że mają wyrąbane na wołanie o pomoc rodziców, którzy z całą pewnością chcieliby gówniarza ratować, ale sami nic nie mogą zrobić, bo jak już wspomniałam gówniarz jest dorosły...szkoda...< napisała zrozpaczona niemocą matka równie dorosłego gówniarza>
Czy ta ulica jest tylko dla wybrancow co tam mieszkaja ?? jak tak to skladam wniosek aby ul.Grottgera byla dla tych co tam mieszkaja, i autobusy tez PRECZ.!!
Gość • Niedziela [01.11.2015, 13:06:18] • [IP: 46.112.194.**] dodaj jeszcze wychowanie religijne (ogarnie satanizm, jaki i obrzędy neopogańskie i wszelkie adaptacje chrześcijaństwa przez obce kultury, jak i je samo, voodoo, itp.), wychowanie szkolne lub jego brak, bezmyślność, kłopoty finansowe, nieszczęśliwą miłość (choć to można podciągnąć pod chorobę psychiczną), w tym chęć 'odegrania się', brak zrozumienia, szpan, czy zakład. I to nie wszystkie, wymieniasz dalej? Racja kierowcy, jeżdżą na pamięć i nie ostrożnie.
Dotarlo do niego kto teraz bedzie rzadzil w tym kraiku i oszalal...
młody chłopak... policjantów nikt nie pochwali bo to ich obowiązki... gdyby to byli strażacy to byli by bohaterami :) Brawo za dobrą robotę panowie!
Możliwości: 1.satanizm i jego skutki, bo 31 X to satanistyczne" święto", oczywiście parodiujące chrześcijańskie; 2.dopalacze, narkotyki, 3. alkohol, 4.choroba psychiczna.----A tak na marginesie, na tej ulicy mimo znaków kierowcy ignorują zakazy przejazdu, niedawno spokojnie stałem na tej ulicy, na kilka sekund przystanąłem, by coś oglądnąć, i myślałem, że samochód zatrzyma się, nie, niebezpiecznie blisko przejechał z dużą prędkością, dojeżdżając do ul.Piłsudskiego, wbrew zakazowi.
Miał faze gosc :D
Może chciał zostać Batmanem jego sprawa 🐼🐼🐼🎃🎃㈌
8;💀
z tym szpitaem to bzdura. już wróciłem:)