iswinoujscie.pl • Poniedziałek [02.11.2015, 07:48:45] • Świnoujście
Zaduszki na brzegu

fot. Sławomir Ryfczyński / archiwum
Zgodnie z wieloletnią świnoujską tradycją, 2 listopada, wieczór zaduszkowy poświęcamy także wspominaniu tych, którzy nie powrócili z morza, w szczególności ofiary tragicznych katastrof i wypadków morskich z naszego miasta. W tym roku spotkanie na plaży poprzedzi modlitwa podczas mszy świętej w kościele p.s. Gwiazdy Morza o godzinie 18.00. Jej uczestnicy przejdą następnie w procesji i spotkają się ok. 19.30 przy centralnym wejściu na plażę. Na tę uroczystość wybiera się do Świnoujścia także liczna grupa członków marynarskiego klubu Stella Maris ze Szczecina. Organizatorzy zapraszają mieszkańców, turystów i kuracjuszy ze zniczami.
Przypomnijmy, że tradycję palenia zniczy na plaży zapoczątkowały przed laty rodziny tragicznie zmarłych marynarzy. Po latach zwyczaj ten kontynuuje marynarskie duszpasterstwo spod znaku Stella Maris. W szczecińskim klubie marynarskim przygotowany jest już transport; autokary , które zabiorą do Świnoujścia chętne rodziny i samych marynarzy.

fot. Sławomir Ryfczyński / archiwum
Ci, których wspominać będziemy nie mają swoich grobów. Zginęli w odmętach oceanów, często zamknięci w stalowych trumnach swoich statków. Znakiem pamięci o nich pozostają nazwy statków wzywanych przy szumie fal i płomienie zniczy niczym małe latarnie morskie, wskazujące zabłąkanym duszom drogę do rodzinnego portu.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Ucieczka grzesznych Chodziła Matka Boska po morzu, Matka Boska, Ucieczka grzesznych, a księżyc już się w kołysce położył, a wieczór był wietrzny i śmieszny. I zjechali się wszyscy grzesznicy pod stopy Bogurodzicy łodziami i okrętami. Dała każdemu p rubinie - Będzie świecił ci - mówi - nie zginiesz. Ucieczka grzesznych, modlę się za wami. Odpłynęli grzesznicy na głębiny z sercami krzyczącymi jak orkiestry, potopiły się w morzu rubiny, zaplątały się w wodorosty. W noc pogodną rubinowe lśnienie. Te rubiny na dnie morza - rozgrzeszenie. Konstanty Ildefons Gałczyński 1946
15:22 - A jak kamerą HD za 2 tys zł, to już nie rozwalają ciebie?
Rozwalają mnie ludzie, którzy filmują lub robią zdjęcia tabletami, laptopami i podobnym badziewiem. Normalnie wiocha na maksa.
Ofiary cementowca Panie Jarku...pamiętamy
jeszcze kilka lat temu pierwszego listopada przedstawiciele przeróżnych firm morskich i magistratu składali kwiaty przed pomnikiem" Tym co nie wrócili z morza". teraz zaniechano tego zwyczaju co dokładnie pokazuje stosunek miasta i przedsiębiorców do morza i tradycji.
Szkoda że tak późno:(
amen!!
Bardzo podoba mi się zdanie -" znicze jak małe latarnie, wskazujące drogę zabłąkanym duszom". Nie ważne, że jest ckliwe, tanio-romantyczne i takie nie dzisiejsze. Oddaje sens całej tej imprezy. Mimo, że nie jestem fanem mszy świętych i procesji wezmę udział, bo ludziom morza, którzy nie mają swojego miejsca spoczynku to się po prostu należy!. Mam nadzieję, że kolega od matek waszych, staruszek i procesji pójdzie wraz ze mną w pierwszym szeregu!.
Oglądałem materiał w TV o lipie i współczuję tobie i innym łatwowiernym - wy macie nie korę do obgryzania, lecz wymioty telewizyjne do trawienia. Dziennikarz wysmaży materiał zmanipulowany, bo ma w rozdzielniku coś, co ma zwiększyć oglądalność, a masa to łyka bez zastanowienia. Z całości materiału TV domyśliłem się, że to były jakieś odosobnione przypadki - najpewniej było tak, że pobożni pielgrzymi odłamywali kawałki kory, choćby na pamiątkę, zdarza się to, bo w masach znajdą się osoby proste - na ekranie widać było otoczoną płotkiem zdrową (!) lipę. Tu jest druga rzecz do omówienia: kwestia wiary - otóż jesli ktoś się śmieje z wiary w święte przedmioty, poświęcone, to śmieje się też i z innych rzeczy, jak z sakramentów. No niestety, nie ma tu płaszczyzny porozumienia. Prostak-ateista będzie zawsze drwił z tego, choć człowiek wrażliwy, empatyczny, acz ateista - inaczej do tego podejdzie. Tak czy owak - wolę pobożność pielgrzymów, nawet zbyt gorliwą, niż prostactwo merkantylnego" święta" 31 X.
* z potrzeby serc* + cytat z tantąd. ..w" wykonaniu" specyficznej części naszego narodu, ludzi płytkich, bezmyślnych nie ostaną się przy tej głębokiej tradycji. Czy Ci obgryzający korę, podczas pielgrzymek na Jasna Górę ze starozytnej lipy w Cielętnikach to też Ci ze specyficznej części naszego narodu.
Ludziom są potrzebne takie nabożeństwa. Widać to po wielkiej liczbie uczestników co roku, po intensywności przeżywania tego wydarzenia, po skupieniu, koncentracji widocznej na ich twarzach, w ich gestach. Żadne wygłupy 31 X z okazji satanistycznego święta, parodiującego chrześcijańskie, w" wykonaniu" specyficznej części naszego narodu, ludzi płytkich, bezmyślnych nie ostaną się przy tej głębokiej tradycji.
Niech spoczywają w spokoju wiecznym[+]