Do was, pedałujące matoły, wciąż nie dociera, że jesteście zwyczajnymi uczestnikami ruchu drogowego. Jednokierunkowa jest jednokierunkowa również dla was. Zakaz jazdy po chodniku także nie dotyczy kosmitów tylko was, barany.

Czasem ustalenie kierunków na ulicach jest kompletnie bezrozumne, ale ja mimo to nie jadę pod prąd, bo wiem, z jak wielkim zaskoczeniem kierowców wiąże się taka jazda, mnie samemu czasem rowerzysci wyskakiwali przed rower. Uważam, ze w razie debilizmu ustaleń Urzędu lepiej jechac chodnikiem, niż jezdnią pod prąd. Jesli chodnikiem, to z czuciem, by nie przerażać pieszych. Podam przykład debilizmu Urzędu: jeśli rowerzysto jesteś na Moniuszki koło Grottgera, a chcesz płynnie jechać ulicą Wyspiańskiego aż do Piłsudskiego, to przepisy zmuszają cię do dojechania do ul.Wojska Pol., czekania na światłach, potem przy Matejki to samo- światła- i jazda ruchliwą Matejki do Wyspiańskiego. Lepiej jechać więc z Moniuszki Wyspiańskiego nie pod prąd, lecz chodnikiem. Nie wiem, dlaczego lenie urzędnicze nie uznały jeden z chodników tam za ciąg pieszo-rowerowy!

Pisalem w swoim poscie o lustro na Daszynskiego..Jezdze codziennie do pracy i widze ze kierowcy mimo slabej widocznosci i ostrego zakretu maja w nosie rowerzystow...nie pomoze kamizelka odblaskowa ani latarki...spiesza sie na prom i w d...maja rowerzystow...monity o lustro maja gdzies dojdzie kiedys do wypadku i wtedy moze pomysla...

Do krzykaczy lejący na kodeks drogowy: w przypadku kolizji to wy będziecie leżeć na ulicy.

Czy ty 15:42:29 nie jesteś czasem jednym z tych coraz liczniejszych jełopów zatrzymujących się na zielonym świetle, żeby przepuścić pieszych, którzy mają czerwone?

Na jednokierunkowym odcinku Kościuszki też stale jazda pod prąd, i to nie tylko rowerzyści, ale i kierowcom samochodów zdarza się zabłądzić

11:55:26 - Nie, nie czytam, bo nie mam takiego obowiązku pało. Żal Ci dupę ściska idiotko, pewnie, to Ty wypociłaś ten artykulik. Sobie nie wyobrażasz, ale raczej samochody w mieście nie maja szans, tak samo jak ich kierowcy, no chyba, że ktoś jest masochistą-samobójcą i wyraża chęć wyciąganie z pustej głowy w prosektorium 13㎜ kulki łożyskowe.

na drogach jednokierunkowych wewnetrznych i na drogach z ograniczeniem predkosci do 30 km/h zakaz jazdy rowerem pod prąd nie obowiązuje

Ja zawsze ustępuję pieszym nawet poza oznakowanym przejściem dla pieszych, tak samo życzliwie przepuszczam rowerzystów. Przyjazny gest ręką czy uśmiech w podziękowaniu. Życie jest zbyt krótkie na kłótnie. Ostatnio na Szopena widziałem jadących po chodniku ojca i jego małego synka. Tatko tłumaczył swojemu synkowi zasady jazdy rowerem. Na pewno chłopczyk już niedługo będzie wzorowym rowerzystą. Serdecznie panów pozdrawiam. Tak dla formalności jazda rowerem po chodniku jest dozwolona kiedy osoba dorosła asystuje dziecku.

Przepisy obowiązują wszystkich a nasza POLICJA rozdaje koszulki a powinna zorganizować naukę przepisów dla rowerzystów i ich przestrzegania wymagać.

Skoro jesteście analfabetami to jeździjcie i mądrujcie się... Mają rację ci którzy określają Świnoujście jako wioskę.

Do Gość • Niedziela [15.11.2015, 09:58:03] • [IP: 79.96.31.***] Czy Ty czytasz to co piszesz ?? Życie można sobie ułatwiać, ale nei kosztem innych i łamaniem przepisów bo mi sie tak widzi !! Żałosny jesteś forumowiczu jak masz takie podejście do tej sprawy. Rowerzyści są uczestnikami drogi, a nie przechodzą żadnych kursów, nie jeden nie zna się na znakach a jezdzić chce po piwsku i nie tylko. Potem się mądrować tak jak Ty. Do kuchni to Ty sie nawet nie nadajesz, a co dopiero na droge publiczną wsród ludzi. Jezdzic pod prąd bo rowerzysta ha ha ha Szans to ty nie masz z żadnym autem i dlatego powinnieneś Ty najbardziej uważać, jak chcesz byc wsród żywych a nie jeżdzic pod prąd !!

Jestem za wprowadzeniem strefy Tempo 30 w centrum miasta i zgodnie z obowiązującymi przepisami dopuszczeniem jednokierunkowych ulic do jazdy pod prąd dla rowerzystów. Niestety w wielu miejscach miasta rowerzysta ma problem z płynną jazdą. Dosyć często pojawiają się drogi jednokierunkowe albo drogi rowerowe się urywają.

Niemmieccy rowerzyści plagą naszego miasta takich ignorantów nie spotkasz nigdzie na świecie.

Na Chrobrego to już nagminnie jeżdzą pod prąd ulicą !! Nie dość że jeżdzą po chodnikach w obu kierunkach, że przejśc się nei da , to jeszcze po Parku , i pod prąd ulicą i nie tylko rowerzysci, ale i auta widać czasami, jak ulicą Chrobrego od morza, w strone kanału jadą. .

Droga Czytelniczka niech się lepiej uczy i uważa w Niemczech, bo tam rowerzysta zawsze może jechać jednokierunkową. W Polsce też niedługo taki przepis wejdzie, więc nie ma co narzekać, tylko trzeba się przystosowywać.

Na Kościuszki to samo, walą beztrosko na czołówkę jakby byli nieśmiertelni. A policja pogadanki w przedszkolach...

A nie jest to wina tych co wprowadzili takie głupie zmiany.Do mnie na Wyszyńskiego już dwa razy wychodziłem po kierowcę z firmy spedycyjnej gdyż nie mógł trafić.Uprzedzam mądrali na GPS nie dojedziesz.

Po chodnikach, przejsciach, wszędzie jeżdżą gdzie się tylko da. Mandaty i mandaty powinny iść. Działkowe dziadki po browarach, itd

Czytelniczko, a co tak Tobie ścisnęło dupsko, że ktoś sobie ułatwia, a nie utrudnia?! Rowerzyści powinni mieć pełne prawo jeżdżenia rowerami pod prąd. Rower, to nie 60-cio tonowa ciężarówka 18-sto osiowa. Jeżeli moment Twojej nieuwagi doszłoby do tragedii, to oddaj prawo jazdy kobieto, bo najwidoczniej nie umiesz jeździć. Lepiej zostań w kuchni.

TO SAMO NA ŻEROMSKIEGO NIEMCY IGNORUJĄ TOTALNIE POLSKIE PRZEPISY !