Termin: 10 października 2015 (sobota), godz. 19:00
Miejsce: Miejski Dom Kultury w Świnoujściu, ul. Matejki 11 (Sala Kameralna)
Bilety 25 zł
Kasa MDK (II p. pok. 317, w godz. 8.00 – 15.00), tel. 91 327 87 60
Galeria Art (Wojska Polskiego 1/1, wt. – sob. 12.00 – 18.00), tel. 91 322 33 90
Julia Vikman, ze strony babci pochodzi z Polski, a ze strony dziadka – ze Szwecji. Jeszcze przed rewolucją, za czasów carskiej Rosji, jej dziadkowie zostali zesłani na Syberię, gdzie się spotkali i założyli rodzinę. Ojciec Julii – zasłużony artysta Paweł Vikman, był dyrektorem Teatru Opery i Baletu w Kiszyniowie, znał Bułata Okudżawę osobiście, wyznaczał Bułatowi trasy koncertowe w Rosji i Mołdawii. Sama Julia Vikman jest absolwentką Akademii Muzycznej w klasie fortepianu.
Po przeprowadzeniu się do ojczyzny swojej babci, Julia rozpoczęła karierę solową w Gdańsku i założyła swój zespół JVB. Koncertuje w Polsce, Niemczech i we Francji. Występuje na jednej scenie z Marylą Rodowicz, Ryszardem Rynkowskim, Budką Suflera, Moscow City Ballet i Chórem Aleksandrowa. Jako gość specjalny występuje na międzynarodowych festiwalach im. Bułata Okudżawy, m.in. w Polsce na festiwalu w Hajnówce (pod patronatem Olgi Okudżawy) oraz na VI i VII Festiwalach Ballad Bułata Okudżawy w Garncarskiej Wiosce niedaleko Nidzicy.
W roku 2008 Julia Vikman wydała nagraną w Radiu Gdańsk płytę pt. „Podmoskiewskie wieczory” ze znanymi rosyjskimi utworami z lat 60. i 70. oraz popularnymi w Polsce balladami i romansami. W nagraniu płyty wzięli udział znani muzycy polskiej sceny jazzowej, m.in. Emil Kowalski i Janusz Mackiewicz.
W maju 2012 pojawił się drugi album Julii – „Bielyje rozy” nagrany w Selekta Studio z udziałem znanych polskich, rosyjskich i ukraińskich muzyków. Na płycie znalazły się takie kompozycje, jak „Kalinka” czy „Oczy czarne” wykonane w nowoczesnym stylu, obok utworów w tradycyjnym stylu – jak piosenka „Milenkij ty mój”, wykonana pod gitarę klasyczną oraz cygańskie utwory i tango, w których usłyszymy dźwięk XVI-wiecznych skrzypiec. Ciekawostką jest fakt, że popularny utwór „To ostatnia niedziela” prawdopodobnie po raz pierwszy został wykonany w dwóch językach właśnie na albumie artystki – po polsku, przez Józefa Masternaka i rosyjsku w wykonaniu Julii.
Dużą popularnością cieszy się płyta z utworami Bułata Okudżawy i repertuarem legendarnej Anny German, która po premierze 13 lipca 2013 pojawiła się sklepach i w sprzedaży cyfrowej na całym Świecie (iTunes, Amazon, Spotify) razem z cyfrowymi wydaniami albumów „Bielye Rozy” i „Podmoskiewskie Wieczory”.
W sierpniu 2014 w EMPiK’ach pojawiła się pierwsza płyta z autorskim materiałem Julii Vikman „The Autumn Dreams”, album zawiera 6 utworów, którymi Julia prezentuje swój niebywały talent kompozytorski, wokalny i producencki. To unikatowy projekt, styl którego artystka sama określa jako „Fantasy”. Tu można usłyszeć elementy Folk, Jazz i Progressive-Rock, a ciekawa i nietypowa harmonia w przeplataniu z unikatowymi pomysłami muzycznymi pozwala stwierdzić, że czegoś takiego na rynku muzycznym jeszcze nie było…
Posłuchaj muzyki Julii Vikman:
Trzy Miłości: http://youtu.be/gpz8lkMYWOA
Miłość i rozłąka: http://youtu.be/XJfced_pnYo
Zasanawia mnei to propagowanie pisoenki rosyjskiej i ukrainskiej w Polsce. Dlaczego? Co z polska muzyka? Sa zespoly grajace prawdziwa polska muzyke: Janusz Prusinowski Trio, Tegie Chlopy, Muzykanci.
Zresztą wystarczy popatrzyć jaka frekwencja jest w kinie za 18 zł i jaka awantura o zmniejszenie ceny na 15 zł :) Po prostu to miasto pragnie kultury i wyda ostatnie pieniądze na obejrzenie wartościowych dzieł i upojenie swojej duszy rosyjskimi balladami :))
Podsumowując dyskusję kulturową, podtrzymuję swoją opinię, że będzie marna frekwencja a jak będzie. .. zobaczymy. Świnoujście to pustynia kulturalna - kilkuset robotników fizycznych, trochę sprzątaczek, trochę nauczycieli i trochę emerytów. Do tego sprzedawcy sklepowi i papierosowi. Aha, i szlachta z SLD. W sezonie mieliśmy chyba dwa kabarety w amfiteatrze, żadnego porządnego koncertu (tylko zbieranina aktorów z Krakowa) i może ze dwie sztuki na tzw." gościnnych występach". Filharmonia, Operetka, Opera ?? Moze chociaż Budka Suflera czy chociaż zespół Weekend. . Zapomnijcie - to nie sprzedałoby się nawet na 30% biletów. Żadna Agencja Koncertowa w Polsce nie zaryzykuje dużej imprezy w Świnoujściu bo to jest murowana PLAJTA finansowa. Nawet (niezniszczalna) Roma już tu nie przyjeżdża. Teraz przyjeżdża nikomu nie znana panna z rosyjskimi balladami i chce za bilet 25 zł... Pożywiom, uwidim, jak mawiał bolszewicki klasyk. Wg mojej wiedzy, cena 10-15 zł - mają pełną salę :)
Jak stała obok Rodowicz to na pewno wielka artystka. Czy na pewno nic więcej nie robiła? - tylko stała
Posłuchałem na YT i oczywiste jest, że to nie muzyka dla prostaków kochających upa-upa (nie mylić z UPA). Głos bardzo piękny, wokalistyka na wysokim poziomie, ale muzyka dla bardziej wrażliwych, traktujących tę dziedzinę sztuki nie jako pobudzenie ciała, lecz karmę dla ducha. Ponieważ jednak jest nam z każdym dniem, że zacytuję promieniejącą Kopacz, coraz lepiej, zarobki są coraz wyższe, ludzie zdrowsi, dzięki krótkim kolejkom do lekarzy - i płacą coraz mniej za leki, to z pewnością przyjdzie 10 tysięcy szczęśliwych obywateli i nie wszyscy się zmieszczą... (dobrze, wyłączam się, bo mi nos uderza już o ekran..)
Dla niektórych 25 zł to za dużo... Jasne, przecież za taki szmal to można z pięć browarów wyżłopać siedząc na YT albo oglądając serial w telewizji. Dla takich typów nie ma sensu organizować żadnego koncertu, nawet 7 zł to dla nich bariera nie do pokonania. Bariera przede wszystkim MENTALNA.
chłopino 80.245.182. co ty pieprzysz, że Polacy niezbyt chętnie słuchają rosyjskiego języka. Jak Kruzensztern przypływa to nie może się opędzić od delegacji z urzędu miasta. jasio to nocuje na nabrzeżu w oczekiwaniu.
Za mało seksu...
No, posłuchałem sobie tej pani na Y-T i na Chomikuj (Jarzębina Kudriata, hehe) i powiem Wam, że słabizna. Dziewczyna nie fałszuje - to już jest extra bo teraz wszyscy fałszują - Sarsa czy Zenek z Akcentu. Niestety panna Vikman strasznie miauczy i zawodzi jak ruska baba pod cerkwią. Poza tym Polacy niezbyt chętnie słuchają rosyjskiego języka. 25 zeta - chyba wystarczy, żeby rozwalić frekwencję na Amen :(
W przyszłym tygodniu koncert faceta, który nosił kable na koncercie Krawczyka.