Ewangelia prawdziwa gdzieś w tym niknie...

21:18 Po czasie pokuty -czas tańca! W występach śpiewa się, a wg św.Augustyna, kto śpiewa, 2 razy się modli. W tym śpiewie są słowa z Pisma; mój ulubiony zespół, 2Tm 2, 3, (Malejonek, Litza -kiedyś w Acid Drinkers, potem założ.Arki Noego, a dziś w Luxtorpedzie, Budzyński), całe płyty wydawał z utworami hard rockowymi i reggae do słów Pisma, a cały zespół na co dzień modli się we wspólnotach katolickich. Kultura zawsze rozwija się równolegle z religią, jest wyrazem ducha ludzkiego. Zaznaczam: w Kk w kościołach w liturgii nie ma pop kultury, lecz coś pogardzanego często: organy, pieśni z powściągliwą melodyką, niemniej trzeba otworzyć się na Ducha i pozwolić śpiewać też w innych stylach poza liturgią, a dlaczego nie uszlachetnić tych gatunków i wyprowadzić szatana z hard rocka czy soulu? bo sobie zawłaszczył ten obszar. Kolego, mniej skurczu, więcej otwarcia na Ducha Św. Ja co prawda niezbyt chętnie konsumuję taki estradowy protestancki styl, wolę trudniejsze formy, ale...niech i tak Jezus brzmi ze scen!

18:38 - chrzescijanstwo to: pokuta, odwrocenie sie od martwych uczynkow, nowonarodzenie... A" wystepy artystyczne" co maja z tym wspolnego? I dlatego wlasnie mamy takie" chrzescijanstwo", jakie mamy - popkulturowe... czyli bylejakie. A ekumenia to diabelski wymysl. Nie da sie polaczyc czarnego z bialym.

Pozdrawiam Asię, jest piękna, utalentowana. Zapraszam na jej występ...super słodka a przede wszystkim skromna dziewczyna...z mega głosem :)

17:18 - Nie ma ewangelizacji bez kultury. A licytowanie się bywa tylko pomiędzy ludźmi mniejszego formatu, ale wyżej - nie, nawet dochodzi do ekumenicznych porozumień, jak w wymienionej przeze mnie grupie New Life'M (grają tam: zielonoświątkowiec, luteranin, katolicy - mogę się tu mylić co do 1. wyznania; wokalistą tam był Szcześniak). Nawet w chórze TGD, raczej protestanckim, śpiewa(ją) jakiś czy jacyś katolicy. Jak napisałem, bywa, że ktoś bardziej gorliwy niż rozumny spiera się, nawraca - na ogół ludzie z klasą tego nie robią. Moim zdaniem wielu protestantów nie ma pojęcia o nowoczesnej ewangelizacji, która przebiega w Kk, bo mają do czynienia często z szarą masą" Katolików Ale". Takim słynnym Katolikiem Ale, czyli na jednym oddechu mówiącym" Jestem katolikiem, ale..."(i tu zastrzeżenie, w co nie wierzy i w co z Papieżem się nie zgadza...) był B. Komorowski, przeciwny najważniejszemu nauczaniu Kk i Papieża - o świętości życia w aspekcie in vitro. Tacy ludzie niszczą wizerunek Kk.

Ashiah to super spiewaczka!

Jakos tak od lat ta" kultura chrzescijanska" nikogo raczej do pokuty i nowonarodzenia nie doprowadzila... Bo tu nie z" kultura" trzeba wychodzic do ludzi, tylko z ewangelia o zbawieniu w Jezusie. Baptysci jakby o tym nie wiedzieli czy co...?? I koczy sie na licytowaniu z katolikami kto wiecej" kultury" ma u siebie w kosciele... masakra...

Popieram kulturę chrześcijańską, zwłaszcza na naszej postkomunistycznej wyspie. Niemniej zaznaczę wobec nieświadomych, bo tu tego nie napisano, że to inicjatywa baptystyczna, a więc pewnego wyznania protestanckiego. W przeciwieństwie do ugrupowania wydawniczego, zwanego umownie Świadkami, ci nie zajmują się głównie rozprowadzaniem wydawnictw, tylko zależy im na wyznawaniu wiary w Chrystusa - Jezusa pojmowanego jako Bóg. To nas łączy, katolików i baptystów. Niemniej muszę powiedzieć, że często w kontaktach z baptystami miałem irytujące wrażenie, że wyobrażali sobie, iż moja wiara jest jakaś niepełna i pokazywali mi z triumfem strony w sieci z np. dramami ewangelizacyjnymi, które to formy my w Kk stale stosujemy (np.na rekolekcjach), a zamiast oferowanych publikacji baptystycznych mamy własne, na wysokim poziomie dziennikarskim, wydawniczym (por.liczne tygodniki, książki, płyty z wydawnictw, np." M", WAM, Księg. św.Wojciecha; a muzyka? - Litzy 2Tm 2, 3 lub Luxtorpeda, Deus Meus, New Life'M -ekumeniczny)

Czy jest w ten dzień koncertu planowana procesja ulicami Świnoujścia?

Ale super!!

piękne głosy, świetna aranżacja, Asia wspaniała